reklama
moli81
Mamuśka Mikuśka
łoł łoł łoł,mauśki szaloneto pojechałyście z tematem;-)
właśnie sobie wybraziłam jak to każda sobie włosy wyrywa trzaska się po mordeczkach,leje się między nami krew
ja tam się nie obrażam,choć wiem że niektóre z Was o mnie tu drapały literkami bezimiennie...;-)ale mój temperament nie pozwala na obrażanie się,"na siłę" przekonywanie Was o tym czy tamtym...i nie kłóćta się...koniec tematu;-)
a co do postępów,to skoro jest po to ten watek,to pochwalę Generała za to,że od wczoraj siedzi już całkiem sam,podnosi raczki z podparacia,trzyma zabaweczki i jeszcze trochę trzęsie się jak galareta,ale jestem dumna z niego;-)
właśnie sobie wybraziłam jak to każda sobie włosy wyrywa trzaska się po mordeczkach,leje się między nami krew
ja tam się nie obrażam,choć wiem że niektóre z Was o mnie tu drapały literkami bezimiennie...;-)ale mój temperament nie pozwala na obrażanie się,"na siłę" przekonywanie Was o tym czy tamtym...i nie kłóćta się...koniec tematu;-)
a co do postępów,to skoro jest po to ten watek,to pochwalę Generała za to,że od wczoraj siedzi już całkiem sam,podnosi raczki z podparacia,trzyma zabaweczki i jeszcze trochę trzęsie się jak galareta,ale jestem dumna z niego;-)
Mama Maksa
październikowa mama
No taka postawa mi sie podobałoł łoł łoł,mauśki szaloneto pojechałyście z tematem;-)
właśnie sobie wybraziłam jak to każda sobie włosy wyrywa trzaska się po mordeczkach,leje się między nami krew
ja tam się nie obrażam,choć wiem że niektóre z Was o mnie tu drapały literkami bezimiennie...;-)ale mój temperament nie pozwala na obrażanie się,"na siłę" przekonywanie Was o tym czy tamtym...i nie kłóćta się...koniec tematu;-)
a co do postępów,to skoro jest po to ten watek,to pochwalę Generała za to,że od wczoraj siedzi już całkiem sam,podnosi raczki z podparacia,trzyma zabaweczki i jeszcze trochę trzęsie się jak galareta,ale jestem dumna z niego;-)
Gratki dla Generała za nowe postepy.
Mama Maksa
październikowa mama
Gratki dla Hanusi
A mój maksio zakumał dzis że właściwie to można sie poruszać i że świat nie kończy sie na dywanie. I o to jakie sobie spacery dziś urządzał
1. mama ja jestem pod stołem
2. A do pralki moge wejsć?
3. Kocham lodówke i tego chłopca co sie w niej odbija
4. A w szufladzie co znajde?
A mój maksio zakumał dzis że właściwie to można sie poruszać i że świat nie kończy sie na dywanie. I o to jakie sobie spacery dziś urządzał
1. mama ja jestem pod stołem
2. A do pralki moge wejsć?
3. Kocham lodówke i tego chłopca co sie w niej odbija
4. A w szufladzie co znajde?
Załączniki
U as to mamusia robi kosi kosi, Bartuś śmieje się wtedy w głos no ale sam nie chce.A my już jakis czas kosi kosi umiemy o!!!!
Jak próbuję jego rączkami klaskać to łóapie za moje i klaszcze moimi
No no mieszkanie zwiedzoneGratki dla Hanusi
A mój maksio zakumał dzis że właściwie to można sie poruszać i że świat nie kończy sie na dywanie. I o to jakie sobie spacery dziś urządzał
1. mama ja jestem pod stołem
2. A do pralki moge wejsć?
3. Kocham lodówke i tego chłopca co sie w niej odbija
4. A w szufladzie co znajde?
U nas coraz ładniej raczkuje ale ... do tyłu.
Np jak chce dostać zabawk która leżyprzed nim to podnosi tyłek i robi kroczki do tyłu i złości że zabawka się oddala
Ale leżąc na brzuszku coraz częściej przewraca się na boczek jak do siadania.:-)
Więc pewnie na dniach sam usiądzie:-)
Magda a moze dlatego że synuś co???
No bo to moja pierdulka malutka Jest calkiem inny niz zocha byla, i oczywiscie taki malusi....hahahaha
malena81
mamusia październikowa 08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2008
- Postów
- 2 268
Oj dawno mnie tu nie było Ale dyskusja :-) Zastanawiam się tylko jak ja mam się do tego ustosunkować ze swoim Potworniastym...... Czasami mam wrażenie że krzywdzę dziecko bo rozwija się za szybko, tak jakbym miała na to jakikolwiek wpływ.
Może przestane opisywać nowe osiągnięcia Kacperka bo naprawdę niektórzy pomyślą że albo faszeruje go jakimiś sterydami albo inne niestworzone rzeczy.
Twój się nie liczy, bo to jakiś Cyborg ;-)
Byłyśmy dziś na rehabilitacji.
Postępów dalej brak.:-(
Cały czas blokuje te przewroty i sama za nic nie chce.
Terapeutka astwierdziła, że chyba z lenistwa.
Zauważyła też, że Iza paluszki u stópek obciąga i mówi, że będzie na palcach próbowała chodzić i mam jej te stópki troszkę rozmasowywać i broń boże do chodzika nie wkładać.
reklama
Podziel się: