reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

reklama
Dobra dziewczyny - pora kończyć.

Obie strony biorą wszystko za bardzo do siebie a to nie o to chodzi. Cierpkie wypowiedzi są po obu stronach więc uznajmu, ze jest remis;-)

Szkoda psuć klimatu. Ja również nikogo nie chciałam urazić.

Ja się nie zgadzam, bo chcę 1 miejsce ;-)

A tak poza tym to byłabym wdzięczna za powiedzenie mi czasem, że naprawdę przeginam z opieką w którąś tam stronę...
Tylko tak po prostu.
To moje 1 dziecko i nie dziwota chyba, ze huham i dmucham.
 
Moja spi Jak wstanie to lecimy na spacer Aha pewnie sie to nie spodoba ale Oli juz chce tylko w wozku siedziec na plasko :-)
Jak jej szelki odepne ona sie trzyma poreczy wozka i wstaje na nozki
Dla swojej wygody na spacerze bo inaczej jest ryk pozwalam jej jezdzic calkiem na wysokim oparciu
 
Dzieci to juz taki temat, ze budzi kontrowersje...ale przeciez każdy rodzic chce jak najlepiej. Nikt tu specjalnie nie działa na szkode swojego dziecka.
Moje tez pierwsze ale naucxzyłam się jednej rzweczy juz w ciąży. A mianowicie tego, ze żadna ciaza nie jest ksiażkowa tak i żadne dziecko nie będzie takie. Jak czytałam ksiażki i poradniki to w głowe dostawałam. Teraz staram sie na wszystko patrzeć trzexwym okiem. Wyznaje zasade, że wszystko dla ludzi tylko w rozsądnych ilościach...a że są tacy co nie potrafią kierować sie rozsądkiem to juz inna rzecz ale takich mamusiek tu chyba nie ma;-)

Przyznaje się tylko do jednego. Gdybym jadła słodycze w rozsądnych ilosciach to bym nie miała takiej wielkiej d....;-) ale to chyba mozecie mi wybaczyc??:tak::-D
 
Oj dawno mnie tu nie było :-D Ale dyskusja :-) Zastanawiam się tylko jak ja mam się do tego ustosunkować ze swoim Potworniastym...... Czasami mam wrażenie że krzywdzę dziecko bo rozwija się za szybko, tak jakbym miała na to jakikolwiek wpływ.:baffled:
Może przestane opisywać nowe osiągnięcia Kacperka bo naprawdę niektórzy pomyślą że albo faszeruje go jakimiś sterydami albo inne niestworzone rzeczy.
 
Malena to ja juz na sam koniec tylko powiem zewlasnie o to mi chodzilo, bo wiele razy sie szczypalam zeby czegos nie napisac, zeby kogos nie dotknac. Ale po akcji wygodnych mam, czekalam na moment ktory w koncu nastapil;-)

Sczerze mam w nosie to jak wychowujecie wasze dzieci, bo to wasze dzieci, ja swoje wychowuje tak jak jak chce, i czy ktoras przegina w jedna czy druga strone tez mi wisi, no chyba ze zapyta sie o opinie.

Kaka wielkiej du.py chyba jeszcze nie widzialas, zapraszam do aleksandrowa:-D
 
I ja uwazam ze kazdy wychowuje swoje dziecko na swoj sposob zadna matka nie robi nic co by zaszkodzilo jej malenstwu i z obserwacji jak sie ono rozwija wie na ile moze sobie pozwolic a "dobre"rady tym bardziej ksiazkowe lepiej traktowac z przymruzeniem oka. Bo ja wam napisze cos czym nic nowego nie odkrylam ale przewaznie kazda mamusia majac pierwsze dziecko przesadnie reaguje :tak:pogadamy przy drugim i kolejnym jak to sie w praktyce sprawdza i nie chce tu rowniez nikogo urazic ani sie wymadrzac wielkim doswiadczeniem bo i ja moge sie jescze wiele od innych mam uczyc wyrazilam tylko swoje zdanie :tak::tak:
 
reklama
Do góry