Cześć potrzebuję porady, ostatni okres miałam 2 grudnia, cykle zawsze miałam nieregularne, owulację miałam 25 grudnia (test owulacyjny). 10 stycznia na teście pokazały się 2 kreski, 12 stycznia test powtorzylam i też wyszedł pozytywny, od 19 stycznia mam krwawienia, raczej delikatne, bez skrzepów. 20 stycznia byłam u lekarza i nie zaużył pęcherzyka, zbadałam poziom beta-HCG 21 stycznia i wyszedł 1152. Jutro mam powtórzyć badanie, ale krwawienie nie ustaje mimo iż biorę od środy duphaston. Czy jest szansa, że wszysrko będzie dobrze? Jakie macie doświadczenia? Ta niepewność mnie dobija