reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Krągłości i okrągłości majówek 2011-zdjecia i waga

:-D:-D ale jakie te filety podręczne, zarzucasz na plecy i biegiem na autobus :-D:-D

Mi po pierwszej ciąży biust zmalał o jeden rozmiar z D na C i to była zmiana bardzo oczekiwana :tak: Zazwyczaj panowie rozmawiali z biustem, nie mogłam założyć wielu koszulek (np. na ramionkach) a jednak jeden rozmiar mniej robi różnicę.

Pytanie tylko, czy duży biust po porodzie i karmieniu nie jest efektem ogólnie dużej budowy mamusi i tłuszczowej pamiątki ;-):-) Ja wróciłam do swojej normalnej wagi i taki mam plan po kolejnym dziecku.
 
reklama
Hope ona nie jest gruba, nóżki jak u pajączka brzuszek nie duży ten biust ją za to wizualnie powiększa
 
Jolek wszystkie się przekonamy za rok, dwa ;-)


A wczoraj katowałam się opowieściami z porodówek starszych koleżanek z BB...:szok:
 
Nie wolno czytać takich rzeczy absolutnie. Ja zawsze protestuję jak któraś z koleżanek mnie straszy że "a bo jej kumpela jak rodziła"... Nie ma sensu się na zapas stresować. Jakoś musi to dziecko wyleźć i nasze stresy tu nic nie pomogą.
 
Zgadzam się w 100 % !!! :tak: Nie ma co słucha opowieści dramatycznych, bądź rodem z horroru, ja ostatnia pierwiastka z moich koleżanek jestem i na początku jeszcze się pytałam, co i jak z tym porodem, czytałam historie i tylko się stresowałam :zawstydzona/y:
Jakby nie patrzeć, nie ma za bardzo wyjścia i Dzidźka trzeba będzie urodzić :-p i chyba bardziej komfortowo jest myslęć ze maluszek bedzie z nami, niż że popękam tu i tam, nie siąde przez tydzień, a wogole rodzić to bede 5 dni i tak sie w koncu skonczy cc.
Co ma byc to będzie więc głowa do góry, brzuch do przodu i uśmiech na buźkę :-)
 
Wklejam foto swojego brzuszka z dzisiejszego dnia :) Przed obiadem.
16 tydzień i 4 dz.

IMG_0088..jpg
 
reklama
Piekny brzusio :) jak ja uwielbiam je ogladac :D

Dziewczyny a bierzecie juz jakies witaminy? Czy moze od poczatku bralyscie ?
Mi dr teraz juz zalecila brac i polecila Feminatal z DHA (zmienilo nazwe na Femibion) ale to kosztuje prawie 60zl 30 tabletek. Nie wiecie czy wszystkie te witaminy sa takie drogie ?
 
Do góry