reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Koszt prowadzenia ciąży

Californiaroad

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
2 Wrzesień 2022
Postów
62
Drogie Dziewczyny zastanawiam się ile w Waszym przypadku kosztowało prowadzenie ciąży? Czy uważacie że ciążę można spokojnie prowadzić na NFZ czy trzeba się liczyć z prywatnymi wizytami. Będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie.
 
reklama
Jak masz dobrego lekarza na nfz to chodź na nfz. A jeśli mu nie ufasz, to chodź gdzieś prywatnie.
Ja chodzę prywatnie, wizyty co 3-4 tygodnie, każda ok 300zł, 350zł jeśli z posiewem.
Prenatlane w wiekszości są prywatnie, ale koszt jednego to 550/500zł.

No i prywatnie prowadząc ciażę nie dostaniesz skierowania na badania. Te pierwsze kosztowały mnie (w tanim miejscu) jakos z 250zł. + co miesiąc mocz, morfologia, ewentualnie tsh, ale teoretycznie dałoby radę to poprosić od rodzinnego.
 
Ja pierwszą ciążę prowadziłam początkowo prywatnie, ale lekarka tak niefajnie mnie traktowała, że przepisałam się na nfz. I to nie było dobre rozwiązanie, bo nie dość, że lekarka mocno średnia i nie miałam do niej zaufania, to jeszcze nie dostałam ANI RAZU skierowania na badania, chociażby mocz, czy morfologię, nie mówiąc o toxo itd.

W tej samej przychodni przyjmował też inny ginekolog i dokładnie tak samo - nie wypisywał żadnych badań.
Wiem też, że na nfz często nie ma sprzętu do usg, trzeba chodzić ze skierowaniem do innego gabinetu itd.


Z drugiej strony spotkałam się z prywatnym gabinetem, gdzie co wizytę tylko sprawdzanie dł szyjki, czy jest bicie serca.... i tyle. bez mierzenia, bez wymiarów, bo lekarz starej daty i wyznaje zasadę jak na nfz - powinny być tylko 3 usg w ciaży.
 
I nie radzę patrzeć, czy dany lekarz pracuje w szpitalu gdzie chce się rodzić, czy nie, bo to, ze wtedy akurat bedzie na porodówce jest stosunkowo mało prawdopodobne ;) A po drugie - lekarz wpada tylko na sam koniec porodu, wcześniej to głównei działa położna.
 
Mam to szczęście, że mam prywatne ubezpieczenie, które prawie wszystko pokrywa.
Koszt każdej wizyty około 300 zl na początku były co tydzień później co 1,5-2. Na każdą wizytę badanie moczu plus morfologia zakładam około kilkudziesięciu złotych.
W pierwszym trymestrze badania dodatkowo cytomegalii, toxo, hiv. Gdybym płaciła wyniosłyby około 300-400 zl wszystko.
Prenatalne ja miałam na nfz, ale koszt w miejscu, w którym robiłam to 450 zl za pierwsze i drugie. Trzecie mam już odpłatne koszt 300 zl
 
Ja chodziłam na NFZ, miałam szczęście trafić na fajną i dokładną lekarkę, za każdym razem sprawdzała szyjkę, mierzyła dziecko, a nawet dała mi swój numer telefonu i załatwiała konsultację u swojej koleżanki. Każda wizyta trwała ok. godziny. Wszystkie badania miałam refundowane (w tym 2 prenatalne z racji wieku), a recepty ze zniżkami. Za pieniądze zrobiłam chyba tylko test sanco.

Prywatnie to chyba co najwyżej otrzymałabym lepiej wyposażony gabinet, choć i tu nie było tragedii.
 
Prywatnie dużo.
Ja chodziłam przez całą ciążę prywatnie i podliczając wszystkie koszty pojechałabym na fajne wakacje 🤣
 
Chodziłam prywatnie do gina i hematologa całą ciążę średnio co 3 tygodnie. Wizyty, leki i badania kosztowały mnie tyle, że nie chcę nawet tego podsumowywać. Wizyta u gina - 250zl, u hematologa - 200, badania przed wizytą u hematologa - minimum 75zl. Prenatalne po 330 zł. Licząc tylko, koszt prowadzenia ciąży wyniósł jakieś tysiące 😳 ale zakładam, że ciąża fizjologiczna tyle nie kosztuje 🙈
 
Jeśli masz dobrego lekarza na nfz, to do niego chodz. Ja z drugą ciąża jeździłam prywatnie (rok 2018) wizyty co 4 tygodnie, ostatnie dwa miesiące co 2, wizyta 200zl + paliwo, i badania wszystkie prywatnie. Z kolejna już chodziłam na nfz i nie żałuję, bo z perspektywy czasu uważam, że lekarz na nfz jednak był lepszy.
A teraz jak widzę ceny wizyt, i jak podrożały badania - to prowadzenie ciąży prywatnie w tych czasach to drogo wychodzi 😜 ale jeśli nie masz wyjścia, no to nic innego nie pozostaje.
 
reklama
Do góry