reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kosz

Czekam na malenstwo :


  • Wszystkich głosujących
    24
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
ja juz zarezerwowalam domki w przedwięzi koło Augustowa od 1 maja, ale wszystko bedzie jasne dzien wczesniej, czy mnie lekarz pusci??
 
reklama
No to chyba jednak zostanę przy tej Żelaznej. Położna potwierdziła, że w wannie też można rodzić do wody - wczoraj pokazała nam prezentację - nie musi być od razu basen.
Za salę pojedynczą do porodu będziemy musieli wyłożyć 800 zł, ale Mario powiedział, że zapłaci.
 
A ja zostałam zaskoczona przez męża tak, że nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Nic nawet nie planowałam, bo przypuszczałam, że jak zwykle mój mąż coś sobie wymyśli, typu trasa po samochód albo coś równie emocjonującego.. A on wraca wczoraj do domu na obiad i pyta jak się czuję, bo on by chętnie do Kazimierza Dolnego w końcu się przejechał. Ja uwielbiam to miasto, a jego nie da się nigdy wyciągnąć i nie był. Chyba pojedziemy choć na jeden dzień, nie przepuszczę okazji - uwielbiam te trasy spacerkowe... żebym się tylko dobrze czuła...

A!! Fajny wątek - możemy też pisać o różnych atrakcjach (niedrogich!!). Jesteśmy z różnych stron i na pewno mamy jakieś sprawdzone miejsca.
 
dziekuję Asiu- szkoda że mało popularny:zawstydzona/y: :-(
a Kazimierza Ci zazdroszcze, byłam tam tylko 2 razy ale kocham to miasto!!!!
 
Ankami a jak z ilością chętnych na Żelazną w Twojej grupie w szkole rodzenia? Bo u nas niestety większośc się pisze i nawet nie wiem, czy będę tam próbować...
 
A u mnie chyba wszystkie plany w łeb wezmą bo w ostatnich dniach niesamowicie puchną mi dłonie i stopy i ledwo się ruszam. Chyba spędzę długi weekend na balkonie. Mąż kupił mi duży leżak, zasadził na balkonie kwiatki. Moje małe Bali :-D
 
Zebrra, przede wszystkim na naszych zajęciach były głównie majówki i czerwcówki, więc nie traktuję ich jako zagrożenie ;) a Żelazną wybrała może połowa uczestników... No i po zajęciach już nie ma bata - Mariusz nie chce gdzie indziej ;)
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry