Patina ja dostałam dwa razy jakiś -nie wiem specyfik i miałam odlot(naćpali mnie za darmo hehe) kręciło mi się w głowie mocno, ból stawał się tępy ale zaraz po wstrzyknięciu podają "nerkę" na wymioty bo po tym się chce rzygać....mi było tak błogo że powstrzymałam te mdłości choć były bardzo silne-wszystkie moje znajome nie mogły nie zwymiotować-nie wiem co to było..niby to trochę działało ale ja miałam wrażenie że po 5 min ból stawał się z powrotem coraz silniejszy..poczekali i dostałam następną dawkę trzeciej nie podali bo odstęp czasowy musiał być większy a potem zadecydowali o cesarce..jejku
jak wspomnę o mnie ciarki przechodzą...