Jak juz pisałam,kiepsko sobie radzę w kuchni bez przepisów(ale dzięki Wam co dzień mamy coś innego na obiadek) ale napiszę o takim daniu na szybko i z niczego-dziś to mieliśmy na obiad jako,żr\e tylko fryzjer był mi w głowie;-)
To taka prosta zapiekanka z ziemniaków,szynki,kiełbasy lub jakiejkolwiek wędliny,cebuli i żółtego sera....
Podgotowujemy ziemniaki,kroimy je na plasterki,układamy w naczyniu żaroodpornym jedną warstwę,na to wędlina,cebula pokrojona w krązki,rozbełtane(co to za słowo???)jajko i odrobina śmietany i znowu ziemniaki a na wierzch starty żółty ser.Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy w zależności od upodobań-bardziej lub mniej chrupkie...Proste,zwykłe ale ja lubię...Zwłaszcz polane keczupem plus kefir...
To taka prosta zapiekanka z ziemniaków,szynki,kiełbasy lub jakiejkolwiek wędliny,cebuli i żółtego sera....
Podgotowujemy ziemniaki,kroimy je na plasterki,układamy w naczyniu żaroodpornym jedną warstwę,na to wędlina,cebula pokrojona w krązki,rozbełtane(co to za słowo???)jajko i odrobina śmietany i znowu ziemniaki a na wierzch starty żółty ser.Wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy w zależności od upodobań-bardziej lub mniej chrupkie...Proste,zwykłe ale ja lubię...Zwłaszcz polane keczupem plus kefir...