reklama
Hej:-)
Witam siem z miseczką owsianki hehe
Nawet nic nie mówcie mi o śniegu czy ta zima nigdy nas nie opuści?
No trzeba się ogarnąć popprzątrać cosik i barac sie za ćwiczonka hehe dobrze że nie muszę gotować o mam zupkę z wczoraj bo nikt nie jadł a J zje fasolkę bo miałam zamrozoną i lajcik mam hehe
Witam siem z miseczką owsianki hehe
Nawet nic nie mówcie mi o śniegu czy ta zima nigdy nas nie opuści?
No trzeba się ogarnąć popprzątrać cosik i barac sie za ćwiczonka hehe dobrze że nie muszę gotować o mam zupkę z wczoraj bo nikt nie jadł a J zje fasolkę bo miałam zamrozoną i lajcik mam hehe
cześć dziewczyny:-)
a ja witam z kawą w ręku;-)
przez noc napadało śniegu do kolan i pada mocno dalej.A ja wczoraj wprowadziłam auto do garażu i teraz nie mam jak wyjechać,bo mnie zasypało.Mój m. zostawił sboie pod domem a i tak ledwo rano wyjechał.A moje w garażu daleko za domem Także ja też kibluję
na obiad pomysłu nie mam wcale,juz mnie te obiady dobijają.U mnie by tylko zupy jedli,a ja znam ze 6 i tak w kółko jemy.
Jaki najczęściej robicie zupy?????? proszę mi tu każda napisać:-)
a ja witam z kawą w ręku;-)
przez noc napadało śniegu do kolan i pada mocno dalej.A ja wczoraj wprowadziłam auto do garażu i teraz nie mam jak wyjechać,bo mnie zasypało.Mój m. zostawił sboie pod domem a i tak ledwo rano wyjechał.A moje w garażu daleko za domem Także ja też kibluję
na obiad pomysłu nie mam wcale,juz mnie te obiady dobijają.U mnie by tylko zupy jedli,a ja znam ze 6 i tak w kółko jemy.
Jaki najczęściej robicie zupy?????? proszę mi tu każda napisać:-)
Edysiek
odkrywca
Witam :-)
I u mnie śniegiem zasypało. Oczywiście rano musiałam samochód odśnieżać. Jedyny plus jest taki, że po takim odśnieżaniu jestem całkowicie rozbudzona z czym raczej jest kiepsko wstając o 5 rano
No i dalej pada
Mega ja najczęściej gotuję rosół, fasolową, grochówkę albo wielowarzywną ( taką z mrożonki ) Tylko takie zupy jada moje dziecko, które ogólnie jest bardzo wybredne i je tylko wybrane rzeczy. Ale z racji tego, że wcześniej nie jadła prawie nic, tylko tyle by przeżyc, to gotuję tak by coś zjadła.
Choć zdarza mi się gotować zupy tylko dla naszej dwójki ( a jej robię coś innego ) I wtedy to jest ogórkowa, szczawiowa, żurek czy pomidorowa.
Ja z reguły zup nie zabielam śmietaną ( wyjątek to pomidorowa), nie używam zasmażek. Wszyscy jemy takie lekkie zupy, z tym że ja uzywam bardzo dużo przypraw.
I u mnie śniegiem zasypało. Oczywiście rano musiałam samochód odśnieżać. Jedyny plus jest taki, że po takim odśnieżaniu jestem całkowicie rozbudzona z czym raczej jest kiepsko wstając o 5 rano
No i dalej pada
Mega ja najczęściej gotuję rosół, fasolową, grochówkę albo wielowarzywną ( taką z mrożonki ) Tylko takie zupy jada moje dziecko, które ogólnie jest bardzo wybredne i je tylko wybrane rzeczy. Ale z racji tego, że wcześniej nie jadła prawie nic, tylko tyle by przeżyc, to gotuję tak by coś zjadła.
Choć zdarza mi się gotować zupy tylko dla naszej dwójki ( a jej robię coś innego ) I wtedy to jest ogórkowa, szczawiowa, żurek czy pomidorowa.
Ja z reguły zup nie zabielam śmietaną ( wyjątek to pomidorowa), nie używam zasmażek. Wszyscy jemy takie lekkie zupy, z tym że ja uzywam bardzo dużo przypraw.
Mega u nas króluje rosołek, pomidorowa, grochowa, fasolowa, ogórkowa i żurek. Ale jak lubicie to jeszcze krupnik, barszczyk czerwony, jarzynowa ale u nas własnie nie bardzo lubią ta jarzynowa heh.
My narazie kiblujemy zobaczymy jak bedzie później ale i tak musimy wyleźć z domu bo do księgowej papiery muszę zawieźć, ale to po południu naszczęście heh
Edysiek widzę że u was te same zupy heh i ja tez nie doprawiam tylko pomidorowa łyżką smietany a tak to np. do grochowej to dodaję do samaku taka z torebki.
My narazie kiblujemy zobaczymy jak bedzie później ale i tak musimy wyleźć z domu bo do księgowej papiery muszę zawieźć, ale to po południu naszczęście heh
Edysiek widzę że u was te same zupy heh i ja tez nie doprawiam tylko pomidorowa łyżką smietany a tak to np. do grochowej to dodaję do samaku taka z torebki.
u mnie jedzą pomidorową,rosół,ogórkową,gulaszową,barszcz biały,barszcz czerwony,botwinkę,grochową,
jeszcze bym mogła warzywną albo krupnik,ale sama bym sobie jadła:-)
więcej zup chyba nie znam
aaaaaaaaa i też nic nie zabielam ani nie zasmażam bo nie lubimy i z torebki też nigdy nic.To już mój prywatny świr: żadnych kostek i vegetów.
jeszcze bym mogła warzywną albo krupnik,ale sama bym sobie jadła:-)
więcej zup chyba nie znam
aaaaaaaaa i też nic nie zabielam ani nie zasmażam bo nie lubimy i z torebki też nigdy nic.To już mój prywatny świr: żadnych kostek i vegetów.
Ostatnia edycja:
jestem już o ćwiczeniach - skalpel i insane abs Zaraz się umyję i muszę chałupę ogarnąć. Normalnie dętka ze mnie, nic energii nie mam
Co do zup to u nas pomidorowa, rosół, kalafiorowa z koperkiem, grochowa, jarzynowa itp my tylko z Maksem i T. jemy bo reszta dzieciaków to na widok zupy ucieka
Co do zup to u nas pomidorowa, rosół, kalafiorowa z koperkiem, grochowa, jarzynowa itp my tylko z Maksem i T. jemy bo reszta dzieciaków to na widok zupy ucieka
M
Mateuszkowa
Gość
hej
u nas dramat ze śniegiem
sypało całą noc. jest z tego metr, teraz sie topi bo plusowa temp !!!
mnie bierze jakieś choróbsko w dodatku..
Mega u mnie zupy tylko zjada Mati bo ja dla siebie nie gotuje ( ew. podjadam mu ) to sa: rosół , kalafiorowa, brokułowa, jarzynowa, ogórkowa, ;pomidorowa, barszcz czerwony zabielany, krupnik i czasami dyniowa, z soczewicy jak mnie coś najdzie. zabielam je śmietanką bo Mati tak lubi ( oczywiście nie wszystkie ) , żadnych veget czy kucharków, tylko zioła i wychodzi wybornie :-) kostek też nie używam.
a ja mam posprzatane wszystko więc laba, ale w sumie ie do końca bo mały jadł wczoraj bułke i dywan już zasyfiony -_-
u nas dramat ze śniegiem
sypało całą noc. jest z tego metr, teraz sie topi bo plusowa temp !!!
mnie bierze jakieś choróbsko w dodatku..
Mega u mnie zupy tylko zjada Mati bo ja dla siebie nie gotuje ( ew. podjadam mu ) to sa: rosół , kalafiorowa, brokułowa, jarzynowa, ogórkowa, ;pomidorowa, barszcz czerwony zabielany, krupnik i czasami dyniowa, z soczewicy jak mnie coś najdzie. zabielam je śmietanką bo Mati tak lubi ( oczywiście nie wszystkie ) , żadnych veget czy kucharków, tylko zioła i wychodzi wybornie :-) kostek też nie używam.
a ja mam posprzatane wszystko więc laba, ale w sumie ie do końca bo mały jadł wczoraj bułke i dywan już zasyfiony -_-
reklama
Podziel się: