reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Gaja to ja nie wiem co Ci ? ;D ale mi też schabowe śmierdzą... knurem :baffled: ja jem mało mięsa, może raz w tyg

gdzie Wy laski jesteście????????
przykro to stwierdzić ale mam za dużo czasu :szok: a wszystko zrobione i nawet Mati pospał 2 godziny :szok:
 
reklama
Ja tam raczej mięsożerna jestem. Z tym, że jadam mięso głównie na obiad. Wędliny nie jadam prawie wcale, wolę jakieś sery. Choć kanapki to raczej tylko w pracy jem, w domu to jakieś musli czy inne zdrowe rzeczy ;-)

Byłam trochę z córcią na dworze, ulepiłyśmy bałwana, fajnie na dworze ciepło, tylko śnieg mokry i całe mokre do domu wróciłyśmy.
 
I u nas tez się rozpadało sniegiem oczywiście heh ale wiatru nie ma więc polazilismy trochę a przy okazji zakupy.
Kupiłam młoda kapustę i gotuję zupę na jutro żeby miec labę od gotowania heh.

Dorka mi by tam nie było przykro jakbym miala za duzo wolnego czasu, nawet jak tylko wstanę to nie moge się doczekać wieczora żeby sobie poczytać książkę, ale co poradzić mus to mus. Ja w lidlu kupowałam właśnie 86/92 a terazz już chyba spodnie byłby za krótkie bo ostatnio dresy mu kupuję na 98 a bluzy na 86 jakieś dlugie to moje dziecko:tak:


Edysiek to w ramach cwiczeń lepisz bałwana ? hehe

Kurde kupiłam małemu samochód na pilota tani za 20zł żeby zobaczyć czy go zainteresuje i owszem a 10 min,:wściekła/y::crazy: a potem juz było po samochodzie rzucił go i odpadl dół może J naprawi jak wróci ehh dzieci....

A co do mięsa to ja uwielbiam ale teraz staram się mniej jeść muszę się do nabiału przyzwyczjać bo lepiej zapych tzn. jak dla mnie na dłużej heh
 
Editku brat mi kupił 2 piżamy te większe i powiem Ci, że spodnie to może pod pachy mu założe bo taaaaaaaaaaaaakie dlugie, bluzka już lepiej natomiast rekawy długaśne, może nie będzie tak źle jak mu założe ale na 1 rzut oka tak mi się to widzi, no cóż poczeka :tak: a Twój synek mówisz, że dlugi? hahaha u nas spodnie zawsze są mniejsze o rozmiar od góry ;D mój ma tułów długi chyba :p


a ja musiałam po 18.30 jechac do rodziców bo gnojki z gory zaczęly wiercić a Mati już w bezruchu i się telepie z nerwów -_- także super :/ zmęczony byl jak nie wiem , aż się potykał -_-
sąsiedzi zrobili sobie podwieszany sufit i na 3 ścianach FIOLETOWE podświetlenie wzdłuz ścian, no wygląda to jak w burdelu z zewnątrz, oprócz tego nie maja żadnych światel , geniusze :szok::szok::szok::-D:-D
 
Editku i do ciebie śnieg dotarł:p u nas sypie momentami świata nie widać!
Pomyślałaś z tą zupą, ja jutro jarzynową będę gotować.

Mateuszkowa
byłam w lidlu i kupiłam piżamkę tą 98/104 spodnie długaśne ale koszulka to mi się wydaje za chwilę w sam raz będzie. Ale to nic spodnie się wywinie. Niestety tych koszulek za 20zł już nie było :(
Ty za bardzo nerwowo reagowałaś na te wiertarki i chyba się Matiemu udzieliło :/
U mnie co róż ktoś wierci stuka puka w klatce mamy 50 mieszkań i co rusz ktoś się remontuje. W tamtym roku od maja do listopada mieliśmy remont klatki i też hałas straszny bo do tego elektrykę wymieniali, w domu nie szło wysiedzieć ale mój Igi tak nie reaguje.

Edyśku super zabawa musiała być:)
 
heeej!
Też się cieszę, że wróciłam. Znowu coś robie. :D Szczerze to nie zaglądałam bo nawet oddychać mi się nie chciało. Wpadłam w taką tam depresje. Ale już jest lepiej. Od jakiegoś czasu zaczęły mnie Niemcy dobijać i cholernie tęsknie za Polską, za Gdańskie. Zaczęłam czuć się tu obco i nieswojo. W sumie od momentu kiedy dostaje socjal czuje się jak życiowe zero które jest darmozjadem i nierobem. Z drugiej strony poszłam do szkoły żeby znaleźć lepszą prace. Nie wiem. Ja umiem najlepiej powstawać jak feniks z popiołów a jak za chwile jest za dobrze to mi się przekręca w główce i szukam problemów. Albo po prostu mam za dużo problemów z moją matką i ojcem. Mam ich tak dość, że nie da się tego opisać. Ostatnio stwierdziłam, że ja nie żyje. Moja mama żyje za mnie. -,- Ehhhh... a tak z dobrych rzeczy to mam wreszcie swoją pełną rodzinę! Od września jestem z Pawłem. Przyjechał za mną do Niemiec i ogółem jest tam gdzie ja zawsze, i ja też. Czasem mi się wydaje nawet, że Maksio jest bardziej przywiązany do Pawła niż do mnie. Ale w sumie go widzi częściej bo ja większość czasu jestem w szkole i jeszcze na paznokciach dorabiam. Maksio jest niemożliwy. Ma wszystkie zęby, gryzie, szczypie, nie mówi jeszcze, ale jak zachce mu sie to wymruczy prosze i mama i tata. O i uwielbia słowo daj. : ) Jak widzi w sklepie zabawke to uwielbia tego słowa używać. Jest dzielny, zrobiłam mu własny pokoik. Mam mnóstwo zabawek porozrzucanych ale to dobrze. Zamkne drzwi i nie widze. a w salonie jak mial porozwalane to juz mnie to leczyło.

A co u Was??? :)
 
Hej:-)
U nas dzisiaj pieknie bo wreszcie słonko wyszło muszę nałapac torchę witaminy d hehe
A kupiłam sobie wczoraj w rossmanie herbatę spalanie czy coś ciekawe czy jakoś działa:confused: ale stwierdziłam że i tak nie piję teraz kawy tylko herbatę to może coś da hahaha (jasne zejde do 50 kg w tydzień) hahaha:-D:-D

Dorka o ja cię tez nie nawidzę jak wiercą :dry::crazy: i sama się wkurzam bo nawet telewizora nie da sie obejrzeć ale mały jakoś uwagi nie zwraca na to , a ta pora u ciebie to szok to nie dało się rano a nie na wieczór :wściekła/y: i co późno musiałaś wracać ?


Jolek ja własnie tak siedzę i myślę co by tu ugotować bo wtedy się nawdycham i nie jestem aż taka głodna a tak to tylko szukam haha a i jeszcze mielone dzisiaj zrobię i pulpeciki to sobie zjem bez sosu oczywiście albo zrobię jakis lżejszy dla siebie:-)

Toxi no to nieźle się u ciebie dzieje? a co zamierzasz znowu biegać? czy jakąś diete stosowac?
 
hej
a u nas sypie , tak nasypało, że chodników znowu nie widać bleh :-p chyba zostaniemy w domu, chociaż kto wie..........

Jolek
no całkiem możliwe, ale jak wiercili to on od razu do mnie przylatywał i na ręce no i nosiłam go wczoraj przez 40 minut a waży z 13 kg więc to nie mało -_- u mnie uzywają młotów i wiertarek udarowych wiec może to kwestia tego, Mateusz nie reaguje na stukanie młotkiem czy używanie zwykłej wiertarki, to naparwdę słychać jak wiercą nad tobą........... siedziałam z nim w łazience bo tam było troche ciszej :nerd:

Toxi
toż to rewolucja u Ciebie :-) to TEN Paweł ???? :-) współczuje zachowania matki.. u mnie też było podobnie... czasem trzeba im "huknąc" że to Twoje, życie i chcesz je przeżyć po swojemu, ale z drugiej stronby jak ma sie tylko ich to ciężko tak. u mnie to skończyło się lekkim odseparowaniem czyli dziecko głównie jest ze mną bo ONI nie mają czasu a naparwdę to chęći za bardzo :/

Editku byłam w domu po 20, gdzie normalnie mały już w łóżku wiec tragedi nie było, ale to co zrobili sobie rekompensuje moje nerwy, taki fiolet bije z okna wieczorem, że ludzie się zatrzymuja i patrzą :rofl2::rofl2:

edit:
laski halo ???
ja już posprzatałam, poskakałam i teraz jakiś ma,ly relaksik by się przydał ;D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
U nas niestety też śniegu nasypał. Postaram się potem z młodzieżą wyjść na kilka minut niech się pobawi.
Kiepsko się czuję bo jak wczoraj byliśmy na zakupach zamek od kurtki mi się rozwalił i przewiało mi trochę.Wieczorem miałam straszną telepkę a dziś wstałam z przytkanym nosem i drapaniem w gardle:/

Dorka wiem co to jest używanie takich młotów i wiertarek za ścianą. Na poprzednim mieszkaniu ktoś kupił mieszkanie obok i totalny remont robił. Dwa miesiące!!! I to jeszcze w Okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku!! pozostaje się modlić że szybko jełopki skończą!

Toxi masz swojego ukochanego obok i i jeszcze depresję masz. A nie myślałaś o wyprowadzeniu się od rodziców??Może tak jak pisze Dorotka odseparowanie się trochę od nich pomoże. A ten socjal chociaż nadaje się do przeżycia czy taki bidok jak w PL? Trzymam kciuki za poprawienie nastroju...a myślałaś o wizycie u psychologa???

Editku u mnie jak coś jarzynowa dziś na obiad:) ja sobie wyłowię mięsko z zupki a panowie niech jarzynki wcinają:)
 
reklama
Jolek no to mnie rozumiesz, ale na to nic nie poradzimy, takie sa uroki mieszkania w blokach, takze trzeba zacząć zbierać na domek :-D wziełaś sobie jakis ferwex ??????
 
Do góry