reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Izabelo nie wziełam bo mnie nie stać aktualnie :eek: czy to wystarczający powód ? :eek: wolę zjeść niż paradować z kurtce..
myślisz, że mnie to nie boli ? wczoraj czuliśmy sie jak biedaki.... mogliśmy kupić ale trzeba myślec o reszcie, o kredycie mieszkaniowym, o pozyczce, o rachunkach, za chwile mamy kolejne chrzciny i roczek chrześnicy....




co do kombinezonu nie pomyślałam o tym, raczej chodziło mi o to, że skoro szelki to nic za spodnie nie wpadnie podczas śniegowych zabaw.

idę sie dołowac swoja biedota.:-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dorota polecam Ci się odwrażliwić... skoro piszesz, że była to jedna jedyna kurtka, która Ci się podobała, przeceniona z 1000 pln to wydawało mi się, że warto było ją kupić. Nie mam natomiast pojęcia o co Ci chodzi z tą biedotą, bo nawet nie wpadłam na to, żeby zahaczyć o taki wątek...:szok::szok::szok: chyba emocje przesłoniły Ci zdroworozsądkowe myślenie, wbiłaś sobie biedotę i wylewasz na mnie gorzkie żale.
Widzę, że niepotrzebnie tu wróciłam... nie bawi mnie popadanie w skrajności z powodu czyjegoś rozchwiania emocjonalnego: raz kółko wzajemnej adoracji a raz wyjazd z agresją w podtekście.
wiesz... dla mnie jedzenie nie jest w życiu najważniejsze :-D wole paradować w cieple i porządnych ciuchach na 15 st mrozie... nie stać mnie na dziadostwo, które się zniszczy i znów będę musiała wyłożyć kasę na nowe ciuchy. Natomiast na brak kasy mogę Ci powiedzieć to samo, co mojemu byłemu mężowi: nie masz kasy? mniej wydawaj...
Miłego dnia.
 
U mnie w domu też najważniejsze to co dasz żoładkowi, bo wtedy wyjdzie w zdrowiu, więc więcej wydajemy na jedzenie bo moi lubieją porządnie zjeść :) Kurtki za 300 zł też bym nie kupiła ale to dlatego, że nie pracuję i z jednej pensji to dla mnie masakra Izuś. Buty dziś patrzałam na jesień ale takie co się nie rozlecą to tak od 120 zł w zwyż, więc troszkę za mało wzięłam ze sobą. No ja jako matka 3 dzieci, niepracująca nie mogę sobie pozwolić zawsze na cos markowego, owszem jak wpadnie T. premia i wiem, że nie będzie nikt na tym cierpiał to kupięale nie z zasady kupię sobie buty za 400 zł a najwyżej będą jeść zupę tydzień:-p

Nie obrażaj się na nas ale czasem tez każdy potrzebuje zrozumienia, bo ja np nie pisze na zasadzie, że nie kupię bo jestem biedna a za m-c napiszę, że kupiłam coś tam za 500 zł tylko stwierdzam fakty. To chyba u każdego zależy od m-ca, raz jest lepszy raz gorszy. U mnie teraz to masakra przy szkole i przedszkolu więc buty owszem ale w październiku.

Dorota a spróbuj opuścić forum to do Krk przyjadę osobiście i dupsko skopię.

Co do mleka daję modyfikowane bo jak ma te problemy skórne to na razie kartonowego nie próbuję a uwielbia mleczko :) Poza tym je śniadanko, chlebek lub paróweczkę, obiad zupkę i drugie jak jest i kolację a waga 16 kg więc mleko swoje robi :) Ale są dni kiedy praktycznie pije samo mleko, zje serek i nie chce nic więc nigdy nie wmuszam.
 
Ostatnia edycja:
Hej!
Nie czytałam co pisałyście bo dopiero doczołgałam się do komputera, rozłożyło mnie kompletnie, gorączka katar, głowa mnie boli, masakra jakaś. A dziś, jutro i w poniedziałek mam jazdy i we wtorek egzamin. Nie mogę być chora. : (

Gaja, u mnie się praktycznie tyle zmieniło, że nawet nie wiem od czego mam zacząć. :D Z moim byłym nie mam żadnego kontaktu, zapadł się pod ziemię, i kompletnie nic mnie nie interesuje on. :) Maksiu ma dużooo ząbków już, i gryzie strasznie. :D Chodzi za jedną rączkę, ale najlepiej jak sobie sam się czołga gdzieś to taki dumny jest. :) I uwielbia krzyczeć mama. Inne słowa nie istnieją teraz, a pamiętam jakiego doła miałam że nie chce mówić mama. :D A z moim sercem jest wspaniale! Poznałam w czerwcu takiego Pawła. Jest tak strasznie podobny do mnie, nawet biegać lubi jak ja. : D Mamy strasznie podobne poczucie humoru, i od początku jest niesamowicze! Non stop się przy nim śmieję, i nigdy się nie nudzę. I się chyba na prawdę zakochałam. : ) Póki co, będziemy tak do siebie jeździć. Ogółem to jak Maksiu Pawła widzi to nikt nie jest ważny tylko czołga się za nim, i w ogóle, jest wspaniale. :)
I mi się teraz tak przypomniało jak Edysie, mówiłaś mi, że może kogoś w Polsce poznam, to ja się upierałam, że nie nie nie skąd, że to bez sensu. :D
 
A co tu za nerwowa atmosfera?;-) Dzisiaj wlasnie latalam za dresami i wpadla mi w oko swietna kurteczka ONLY,nie wiem czy kto w PL zna ta firme ...Tylko troche droga -60 € jeszcze musze nad nia pomyslec...
A za dresami oblatalam cale miasto bylam w C&A,HM i paru innych sklepach i nic ciekawego a dopiero jak juz szlysmy w strone parkingu przypadkiem natknelam sie na nowo otwarty new yorker! i normalnie szal...wparowalam tam i nie wiedzialam co wybrac bo taaaaki wybor spodni dersowych i wszystkiego,masakra!! i Mateuszkowa tak,moge w dresach wygladac seksi ,bo takie sobie kupilam,wygodne,cieplutkie dresy ale biodrowki i lekko obcisle-bajka!
A kropka wlasnie mialam Cie przywolywac :-D no ja bym nie zwalala calej winy za moje problemy z cera na papierosy,duzo moich kolezanek pali a buzki maja jak pupcie i mysle,ze za sprawa anty.hormonalnej a ja odstawilam to i hormonki mi zaczely wariowac i mam!

Toxi a Ty sie kuruj dziewcze...masz weekend ,goraca kapiel,herbatka z miodem i cytryna,rutinoscorbin i pod kolderke! Trzymam kciuki za egzamin? a jak czujesz? zdasz? czy masz wielkiego stresa?? i fajnie,ze Ci sie uklada :-)


Powiem Wam,ze ja tez posta sklecam pol godziny...tez cos nie bardzo mam wene do pisania...u mnie dzisiaj az 10 stopni wczoraj bylo 7...masakra i to znowu tak nagle przyszlo takie ochlodzenie.

edit.
Mateuszkowa tak mysle i nie wydaje Ci sie podejrzana przecena z 1000 na 360 zl?:confused2: i to jeszcze jesiennej kurtki,przeciez sezon sie zaczal...rozumiem gdyby przecena miala dotyczyc letniej kolekcji... to zwykly chwyt marketingowy. W ogole co to za firma,ze kurtka miala 1000 zl kosztowac? w ogole co to za sklep Dorota?? ja mowiac szczerze po 'takich' sklepach nawet nie chodze... wiec dla mnie juz duzo to te 60 € ...bo jakby nie bylo ze zwyklej sieciowki,podobna kurtke moge juz miec np. za 40 to zawsze 20 na inne *******y zostaje ;) Zreszta dla mnie wazniejsze miec porzadne to co czesto piore...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny proszę mi się tu nie kłócić. Jednych stać na kurtkę za tysiąc innych za pięćset a innych za stówkę. Niestety takie mamy czasy że jedni mają kasiorkę innym jej brakuje. Widzicie ja w tym mies. zrobię sobie okulary, porobimy opłaty, zapłacimy ubezpieczenie za samochód kupię kilka ciuszków Igorowi i do kolejnej wypłaty krucho z nami będzie. Muszę sobie jakieś portki kupić długie bo nie mam,ale to już w lumpku będę musiała szukać.

Młody mi zaczął gorączkować. Wiem wiem że to pewnie po szczepieniu ale nigdy nie gorączkował po szczepionkach:(
 
cały dzień mam zryty, a Wy tu jeszcze jakies bzdury wypisujecie :wściekła/y:
jakos nie umiem zostawić tego bez komentarza

Mateuszkowa nikt Cie za biedaka nie uważa i nie powinnaś tak myśleć, teraz chyba większość z nas żyje od wypłaty do wypłaty, kupując tylko rzeczy pierwszej potrzeby a niestety o innych może tylko pomarzyć :-(

Kropeczka nie bulwersuj się, nikt na Ciebie nie najeżdżał
i każdy czym innym kieruje się w życiu, ja też wydaję większośc pieniędzy na żarcie, bo kocham gotować i kocham jeść :-p (no teraz może trochę mniej)

nie rozumiem jak można sobie od ust odejmować, żeby np. spłacać jakiś super samochód i to jeszcze kupiony po to, żeby pokazać innym a co mnie nie stać :crazy:
a w domu bida z nędzą, chleb z pasztetem :sorry:
to nie dla mnie ja mam inne priorytety

i niech mi tu żadna nie pisze, że opuszcza wątek, bo i ja tu przestanę pisać
i za karę dostanieci takiego moderatora, że żadnych głupot nie będziecie pisać

a myślałam, że fajnie będzie, bo wszystkie wróciły :-(
 
Edytko to piąteczka u nas też musi być dobre żarełko przede wszystkim, wyniosłam to z domu, mój ojciec zawsze miał kaski ale nigdy nie inwestował w dom, samochód czy ubrania - podstawa to pełna lodówka hehe.
Zresztą i ja miałam tylko 2 pary spodni dopóki jedne sie nie przetarły tak, że nie szło zszyć nie dał mi na inne.

jolek ja też lumpkowa jestem, zdecydowanie jak patrzę na te szmaciory w sklepie gdzie nijaka bluzka 50-60 zł to wole lumpkowe a noszę i noszę i w praniu nic się nie dzieje:tak: a za 50 zł to ja mam 5 markowych bluzek:-p

I najważniejsze się nie kłócić na forum, owszem wymiana zdań może być ale bez zbędnych docinek.


Toxi wow ale ci sie w życiu narobiło, oby się Wam udało przetrwać odległość :) A Maksiu rozgada się juz na całego, toż niedługo roczek :)
 
Oj porobiło się:sorry:
U nas z tym róznie bo nie mam wypłaty jak wiekszośc co miesiąc a opłaty jednak są:-(.
Nie kupuję drogich ubrań dlatego że lubię mieć co chwilę coś nowego heh. Tzn. drogiego np. bluzka za 40 zl niewiem czy to drogo czy tanio kurtkę mam na zimę wylicytowana na all. nową za 120 zł columbie mi się udało ale to było w maju także chyba dlatego.Buty kupilam sobie podobne do Mateuszkowej tylko brązowe za 115zl ale w sierpniu to chyba wszystko mam z przeceny heh.Nie powiem bo sporo wydaję ale na rzeczy ktore mnie stać bo wiadomo jak większośc wolę kupić lepsze jedzenie a nie chleb i np. dżem czy coś(nie mam nic do dżemu ;) ).
Myslę że każda z nas ma swoje priorytety bo każda jest inna:-).
 
reklama
:sorry::sorry::sorry: upiekłam ciasto i zjadłam 2 kawałki i nie zawaham sie zjeśc jeszcze jednego
dziewczyny głupia dyskusja ZAPEWNE Z MOJEJ winy także sory i czas ją skończyć, nie chce już się roztkliwiać bo napiszę coś za dużo i będzie dopiero, także było-minęło.


Jolek współczuje z synkiem :( dałaś mu coś przeciwgorączkowego jeszcze? może czopki? dziwne, że nagle tak zareagował jak się to nie zdążało.. koniecznie zgłoś to pediatrze żeby wiedziała no a nie podejrzewasz jakiejś wirusówki ? nie złapał czegoś w przychodni ?

Edytko tak jest!:tak:

Gaja wyniosłam z domu to co Ty - lepiej w majtkach latać ale miec co jeść, to u nas podstawa i nie pisałam tu o obżarstwie i łachmaniarstwie czy jak się to tam odmienia.. trzeba analizować co i jak i kiedy.. tak się zastanawiam jak Maksiu te 5 butli pochłania, nic a nic po nim nie widać!

Jolita pochwal się dresem, ja mam jedne dresy, kupiłam sobie przed ciążą rozm S i znowu się w nie mieszcze :cool2: ale na kolanach wyciagnięte, chyba welurkowe sa lepsze niż bawełniane..

Toxi wrzuć zdj Maksia tak dawno Go nie widziałam.. ma włoski ? :-) super, że się tak rozwija a ten Paweł hmmmmmm.. pisałaś chyba o nim tak?? czy to był wtedy inny? niech Wam się dobrze układa korzystaj i uważaj :*

Editek najlepiej się tak obkupywać :tak: ja sobie zawsze obiecuje a później wychodzi jak wychodzi.. ja tam dżem lubie ;-) pasztet również hehehehe ;-)
 
Do góry