Phoenix witaj na dobre zagubiona duszyczko :-)
Zdrówka dla synka. Wiesz ja tez tak mam, że jak chodze do pracy to wszystko idzie swoim rytmem i nawet dieta dobrze idzie, a jak siedzę w domu to psuje mi się cały harmonogram. No oczywiście nie mówię o weekendzie ;-) bo te akurat wole w domu spędzać.
Iwona przyjdzie wiosna, będziesz się wiecej ruszać, chodzić z małą na spacery to i kilogramy polecą
Jak nie lubisz zwykłej wody to spróbuj smakową pić, albo herbatę jak nie lubisz zielonej to może być też czerwona pu erh albo rooibos (oczywiście bez cukru). Z sokami trzeba uważać, bo jednak mają sporo kalorii, no ale trochę nie zaszkodzi, a to zawsze jakieś witaminy, tylko wiadomo że najlepsze te 100%.
Ja lubię sok pomidorowy, albo wielowarzywny (z biedronki). Kubek 200 ml to tylko 46 kalorii a ile zdrowia :-)
Alusia przepis z jajkiem: jajko na twardo, pół puszki tuńczyka w sosie własnym, troche kukurydzy konserwowej i pyszne jedzonko gotowe. Dla urozmaicenia można dodać ketchupu :-)
Jajko można zjeśc też samo w razie napadu głodu, przy diecie niezawodne. Albo pokroić i zjeść z pieczywem chrupkim.
Jolit@ szalej ile się da
Toxicstar fajnie, że zajrzałaś. A na sąsiadów nie ma słów, czasem lepiej pewne rzeczy przemilczeć
.
Jak waga stoi to nie jest źle ;-) ważne że nie rośnie.
Maaga powoli i dieta wejdzie Ci w krew
a właśnie jaką chcesz stosować?
Wczoraj objadłam się pączków za wszystkie czasy, jeszcze w pracy były to w sumie zjadłam 3
no i kilka faworków. Tyle, że po za tym niemal nic nie jadłam, wieczorem tylko kefir wypiłam i jak policzyłam kalorie to wcale nie było więcej niż normalnie. Tyle, że po pierwsze zamulilo mnie po tych pączkach, a po drugie wcale się nie najadłam, bo czułam się jakby głodna
Tylko jeść już nie mogłam, bo za słodko mi było. Nie dla mnie takie śmieciowe jedzenie, wolę zdrowe, dietetyczne
.
Dzisiaj chyba sobie zrobię zupę brokułową na obiad, bo chce mi się w końcu czegoś lekkiego. Rodzinka ma jeszcze obiad z wczoraj, bo jak było tyle slodkości to obiadu niemal nikt nie jadł.