Witam siem:-) po tych kilku dniach nieobecności. Mielismy małe problemy natury finansowej ale na szczęście już się wszystko wyjaśniło i nie chciałam Wam smęcić ehhh....
Czytałam na bieżąco jednak żeby odpisać to już troszkę gorzej jakoś weny brakło
.
Ale już jestem i obiecuję poprawę hehe aha i od wczoraj stosuję słynną dietę
Dorotki czyli kefir
a co najlepsze to nawet nie wiedziałam że kefir może być taki dobry heheh
Co do prezentów to ja kupuję swoim i chłopakom moich braci ale to tylko dwoje więcej więc nie dużo, córce brata J nie kupuję bo oni też moim nie kupują to co się będę wychylała.
Mój Adrian chce Fifę 13 grę oczywiście albo pieniądze bo zbiera na komórkę;-) a małemu to niewiem on się noczy, nie interesuje ani nie bawi pewnie jakiś samochód dostanie bo to go w miarę ciekawi, najbardziej by był chyba zadowolony ze zjeżdżalni hihihi albo scianki wspinaczkowej heheh. A chlopakom braci to zawsze się pytam i oni mówią co chcą tak mniej więcej i wiedzą też żeby to nie było drogie heh jeden syn brata ma jeszcze urodziny to jemu daję zawsze dwa prezenty żeby nie był poszkodowany, ale jemu kupię kasę fiskalną i może swjemu też bo jak idziemy do drugiego brata to sie zawsze nia bawi, ale niewiem czy to tylko dlatego że nie ma w domu. A co do pianika to chyba je sprzedam bo wogle się nim nie bawi nawet nie chce siadać jeden dzień przez chwilkę się zajął oj to chyba nie jego dziedzina hahaha
. U nas moja mama zawsze djae wnuczkom po 50zł a teściowie nic albo czekoladę hahah. Małemu to lotto ale starszy ostatnio do teściowej że babcia Zosia(moja mama) dała mu 50zł i koniec końców teściowa też mu dała, ale to wyszło jak by się prosił ale on njapierw mówi potem mysli haha mówiłam mu później że tak nie może bo może babcia nie ma a on że dla Majki zawsze ma (córki brata J) to mi też może dać hahah.
Co do wychodzenia to my ostatnio wychodzic nie wychodzimy w lecie częsciej, małego do babci i wychodziło sie chociaż jakieś 3 razy :-) Ale jej juz nie pasiło no to nie to nie. A co do rocznicy i wyjścia hahaha to mój J zapomniał o 10 rocznicy, ale ja nie bylam tak przypomniałam mu dzień później
i byłam oczywiście śmiertelnie obrażona hahaha ale za to mu mogę zawsze wypomnieć hihihi
A co do kina to my chodzimy czasem ale tylko na filmy z lektorem bo J nie lubi czytać hehe ale udało nam się być w zeszłym roku ze 4 razy a w tym ja idę za tydzień na ostatnią część sagi Zmierzch ale z koleżanką bo to oczywiście z napisami.
Gaja nie dziewie Ci się bo u mnie tak samo starszy pyskuje, mały wyje cały dzień i jak J wraca z pracy to ja bym najchętniej wyszła gdzieś i zostawiła ich trzech niech się męczą ze sobą hahaha, ale zawsze mi małego szkoda i biorę go ze sobą a oni we dwóch zawsze sobie poradzą czyt. pograją w spokoju haha
Jolek o tak rękawiczki to zło konieczne ciekawe jak to będzie w zimie hehe a co do totka to mój też a mówię mu po co puszczasz ale on liczy cały czas że wygra hahahah
Mateuszkowa o tak zabawy w kiblu są świetne hehe u na snajpierw bylo spoko bo tylko spuszczał wodę a teraz jak tylko zostawiam otwarte drzwi to grzebie w sedesie
i wyciaga te kuli zapachowe i niam-niam
hehe
Edysiek my tez przeważnie spotykamy się w domu chociaż czasem wyjdziemy gdzieś, ale raczej w domu i to u nas bo małego uspimy i wtedy można spokojnie posiedzieć hehe
No to masz niezły zapierdziel i jeszcze sobota ehhh... a Angela już sobie coś wybrała na mikołaja czy raczej sami jej kupujecie?
Jolitko no to Maja ma rzeczywiście charakterek hehe a może to jeszcze bunt dwulatka trwa hehe
a jak tam jej sikanie dalej w przedszkolu z pieluszką czy juz nie ? I witaj w klubie "ciotosławnych" ja tez juz czekam chociaz jeszcze kilka dni ale już "to" czuję
.
Zmykam bo mały nie daje wziął mi wlazł do szafy na 3 półkę znowu ostatnio ciągle to robi
dobra niech sobie wchodzi do tej szafy jak chce ale dlaczego tak wysoko?