Chyba wszystkie rano pisałyśmy o tej samej godzinie
tzn. ja, Mateuszkowa i Editek :-)
Editek butki fajne, proste tak jak ja lubię
A grzyby niby są, ale nałazić się trzeba. I tylko same duże, nie ma takich malutkich do octu. No tam kilka sztuk się znalazło, ale wystarczyło tylko na 4 słoiczki po dżemie.
Ale zrobiłam sos i zupę grzybową. Zupę zrobiłam dzisiaj, tylko w niedzielę grzyby naszykowałam. Właśnie zjadłam miseczkę, pyyycha :-)
Mateuszkowa taka pogoda najgorsza, bardzo zdradliwa i łatwo się przeziębić niestety. Wydaję się, że jest ciepło, ale to już nie to co latem i zimne powietrze
Jednak jak na razie taka jesień mi odpowiada
Gaja i my sami palimy w centralnym, dlatego pisze żebyś poczekała. Wiem jak to jest, że na razie się nie pali. Na dworze w dzień ciepło, to po co palić a w nocy jakoś się pod kołdra da radę
Posprzątałam łazienkę i zaraz usmażę kilka naleśników, bo zupą to nie za bardzo ba się najeść, a po za tym moje dziecko i tak nie będzie jadło. Choć to dobrze, bo uważam że grzyby nie są dla dzieci.