reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

chyba jak każdy - niech się samo zrobi hehehe :D:-D:-D:-D w sumie tak widziały gały co brały ale tyczy sie to równiez nas :-D:-D:p :p

a ochrzaniać będę nie samym sprzataniem człowiek żyje :-D
 
reklama
Kochana mój przed ślubem to był tak obrotny aż dziw, zawsze sprzątał i robił wkoło domu:tak: Tak musiał i u siebie robić, matka nie znosiła sprzeciwu i musieli wsio za nią wykonywać a na swoim od razu inaczej się zachowuje:-p
Ciekawe o której dziś wróci:no:
 
a mieszkaliście przed ślubem razem ? bo my tak i już wtedy wiel wyszło :-p:-p:-p ja jestem jak najbardziej za tym, żeby młodzi ze sobą mieszkali przed ślubem ale nie z mamusią :-p:-p tylko sami no ale wiadomo, nie zawsze jest taka możliwość, także tu np. nie rozumiem po co mój brat tak się spieszy, żeby narzeczona jego rok przed ślubem zamieszkała z nim i moimi rodzicami, toż to wg mnie nieporozumienie... na 39 metrach będa się kisić i jeszcze pies, no ale..to moje zdanie:-p


miejmy nadzieje, że szybciej dziś wróci i że od jutra będziecie się urlopować.. a on ten urlop przeniósł ??

edit: kiedyś to chyba było niedopomyslenia mieszkac razem bez ślubu...
 
Dzień dobry :)
Dorota jestem jestem! nie mam na nic czasu... za mało śpią te nasze dzieci :D
Jak zaśnie, to nie wiadomo, czy kompa nadrabiać, czy ćwiczyć zumbowanie, (dupa - nie ćwiczę :baffled:) czy sprzątać, czy ugotować coś na działkę na resztę dnia + jego zupkę czy...no właśnie.
Zabrałam się wczoraj za Allegro - dramat. Mam 9 worów ciuchów :baffled::baffled::baffled: nie wystawię wszystkiego, no ale kupa z tym roboty, wiedzą te, które wystawiają.
W temacie chłopów...mój w ten weekend "facet-marzenie" :-D seks: 1 x pt, sb x 2 nd x 2. Piątek wieczorem: drinki + czekoladki. Sobota: obiad + zmywanie garów, zakupy. Niedziela: obiad + zmywanie+ cały dzień Bartuś. Mogę w końcu powiedzieć, że odpoczęłam :tak:
Spadam zaraz na działkę, Bartuś się właśnie gramoli, zabiera lapka :baffled:
Nadrobię Was wieczorem, jak nie padnę, bo dzieć śpi 2 x dziennie, więc wieczorkiem idzie spać 21.30 :wściekła/y:
Od dziś zmiana a jest już ledwo żywy, więc uśpię go na działce.
Sooooorrrrry że tylko o sobie Ala! :-):-):-)
 
A ja mam podły humor...
A WY mi tylko dogryzacie że zwróciłam uwagę kiedyś że ktoś nam nie odpisuje !! Wrrr... Ostatnio ogolnie się tu czuje dziwnie niby mi odpisujecie ale niektóre to chyba tylko tak na odczepne :no::no::no:.
Chyba musze odpocząć ....
 
Alusia ale to tak w żartach ;-) A czemu masz takie wrażenie, że Ci nie odpisujemy :baffled: Ja nie zawsze mam czas wszystkie nadrobić. Jak już wszystko przeczytam to połowę zapomnę :sorry2:
Muszę wstać rano, bo inaczej bym się nie wyrobiła. Dzisiaj nastawiłam budzik na 7 i ciężko mi było wstać. Ale o 14 zaczynam pracę, więc inaczej nie dam rady.
I tak dzisiaj wstałam to rano kawa i śniadanko przy laptopie a potem do obowiązków. Powiesiłam pranie, zerwałam fasolkę. Trochę miałam z nią roboty, bo to taka sałatka z ketchupem. Na szczęście córcia pomogła i odcinała końce i kroiła. A ja w tym czasie pokroiłam cebulę, starłam marchewkę i podsmażyłam.
Potem jeszcze ugotowałam zupę i gotowałam słoiki, wyszło mi 10 sztuk. Posprzątałam trochę, bo jak robię słoiki to zawsze taki syf mam, że masakra. Na razie poskładałam jedno pranie, ale mnie jeszcze drugie czeka.
Jutro jadę do miasta, to znowu dzień zleci.

Mój mi coś tam w domu pomaga, sprząta, umyje naczynia, pozamiata. Tylko za gotowanie się nie bierze.
Ogólnie też ciągle coś robi w domu. Teraz robimy korytarz i musi podłogę jeszcze wyrównać pod panele. Tak więc nie narzekam ;-) Tylko mnie wkurza jak mi mówi, że co to takiego się w domu robi :angry:

Gaja właśnie lepiej odpuścić i ważyć się raz na jakiś czas.
Dorka facetom zazwyczaj nie jest głupio, że żona na czworaka odkurza czy myje podłogi i tylko nogi do góry podnoszą:-p /
:-D:-D:-D:-D a najlepiej jakby jeszcze nago sprzątała :-p albo w takiej kusej spódniczce :-p:-p:-p

Mateuszkowa może i to prawda, że lepiej się najpierw poznać i pomieszkać razem. Choć to i tak nie zawsze zda egzamin, bo niektórzy to latami potrafią się dobrze maskować, a potem dopiero wychodzi prawda. Nieraz nawet po kilku latach małżeństwa.

Kropeczka witaj w klubie zaganianych :-)
 
Iza :* mój śpi raz - przetrzymuje go i tyle, za to wieczorek 19 lulu..bo tak to na 2 drzemkę zbierało mu się ok 17-18 no i po ptakach, spróbuj :-) a Twój to chyba dalej sie wykupia co??? :-D:-D moj sobie zażyczył, kartki z godz. posilków i co ma jeść Mati, żeby tez myślał.. oczywiście nie sam z siebie tylko po tym jak go opierniczyłam, że nie miałam jeszcze weekendu ani pół dnia, żeby on się zajął dzieckiem tzn. nie tylko zabawa ale i pielucha-wiedzieć kiedy zmienić, bo dla niego jest zawsze czas :baffled:i żarcie dać i przygotować je pierw..

Ala coś Ty wymyśliła? :p to ja też sie obrażam bo nieraz mi np. Edyśkowa nie odpiszee :p o focha będe zarzucac ;-) hihihih weź się nie obrażaj tylko mow o co chodzi :*****

Edysiek dokładnie!! ostatnio paradowałam w samych majtkach bo tak było gorąco i coś smażyłam wiec założyłam sobie fartuszek naprawdę seksi w dzbanuszki z oliwką buahahahahahaha a mój od razu kurtyna w góre buahahahahaha, co do mieszkania pewnie masz racje ale inaczej na 3 godz dziennie a inaczej cały czas..
 
Alusia co Ty gadasz hehe ja tam Ci zawsze odpisuje:-):-) i lubię twoje posty wracaj!!! Tu
Mateuszkowa,Edysiek, Iza, Gaja mój chłop to właśnie tak jak wasze jak powiem żeby posprzątał to tak zrobi ale tylko to co powiem nic od siebie więcej nie zrobi.Ale jak ostatnio robił robote po robocie to w sumie o 21 jak wracał to nie ma już co sprzątać heh. Za to w weekend zajmuje się małym a ja np. jak jesteśmy nad wodą siedzę i jest gitara no i w niedzielę obowiązkowo on gotuje rosół(jemu zawsze wychodzi lepszy) heh.Jak ostatnio byłam chora to zobaczył ile jest w domu do zrobienia a nawet 1/3 nie zrobil z tego co ja, oczywiście mu to powiedziałam i teraz mam spokój że nic nie robię:-).
 
Mateuszkowa Ty mi tu fochów nie strzelaj :-p
A te nasze chłopy to takie same ;-)

Editek tylko oni maja słabą pamięć, teraz widział ile się robi ale za tydzień lub miesiąc zapomni :dry:
Dobrze, że Twój chociaż czasem gotuje, bo mój to już wcale. Jak mu trzeba to poratuje się zupką chińską albo gotowym daniem i tyle, to po co gotować. Zresztą nigdy nie musiał, bo najpierw mama a potem żona mu gotowała :sorry2:

Teściu nazbierał kurek i jeszcze udusiłam w śmietanie i zjadłam trochę a resztę mu dałam.
Teściowej już nie ma i nie będzie do końca września.
Zaraz muszę do pracy się zbierać buuuu :-( Choć tyle dobrze, że chociaż w końcu będę mogła posiedzieć, bo nogi mi do dupska wchodzą :-p
 
reklama
a właśnie, że strzele hehehe :p :p zobaczycie będe Was rozliczac teraz ;-) hihihihih żartuje :* a z kurkami ponoć dobra jajecznica jest :D :D spróbuj.. no i miłego dnia :*

Editek no wszystkie chłopy do jednego worka hehehe ;-) ale nie narzekajmy inne babeczki mają gorzej jak jeszcze pije, bije..eh, szkoda gadać:/ no i tak jak pisze Edytka, za 2 dni mój to by już nic nie pamiętał, bo jak leżał jak kaleka z nogą i latalam to milutki był a zaczał chodzić i co ? i znowu to samo :/

mi łeb już pęka od tych wiertarek!!! schody przed klatką całe rozwalone, podjazd dla wózków też dramat jakiś.. -_- czekam aż mały wstanie, zeżre obiad i ide go do babci podprowadzić i idziemy do baku..
 
Do góry