reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Witam w 2012 :-)
Dzisiaj ostatni dzień laby. Od jutra znowu dieta, a właściwie normalna stabilizacja. Tylko nie wiem jeszcze czy zacznę od 1200 czy 1400 kcal, zobaczę ile wyjdzie na początek :eek: W sumie jak będę ćwiczyć to może być ciut więcej. A ćwiczyć będę na pewno, bo na razie jestem zakochana w orbitku :-D
Właśnie zjadłam paczkę orzechów w czekoladzie :zawstydzona/y: ale myślę, że teraz na jakić czas znowu sobię odpuszczę słodycze.
Może jeszcze dzisiaj się skuszę na sałatkę z gyrosem i od jutra zdrowa dieta :tak:

Aha jutro rano się zważę i okaże się ile mnie te moje grzechy kosztowały, aż się boję :szok:
 
reklama
Hej kobietki, co tam u Was w Nowym Roku :confused: Gdzie sie wszytkie podziewacie?

Ja się zważyłam i jest ..... super :tak: Suwaczek zostaje bez zmian, zostało mi to poświąteczne 0,9 kg a tyle to nie tragedia. Czyli jednak nie muszę całkiem wracać do diety, tylko trochę się ograniczyć, wywalić na jakiś czas słodycze, tłuszcze i myślę że będzie ok :-)
 
Witam się ponownie:)
SZCZESLIWEGO NWEGO ROKU 2012 :)

Ja do was dołączam juz na dobre ;P wtedy sobie odpuscilam a bo to swieta itd, nie dalabym rady nic nie jesc , a postanowienie ze do lata chce schudnąc zaczynam od dzis, ale narazie sie nie waze, bo sie boje... ;P od dzis ograniczenia, i jeszcze raz ograniczenia... plus cwiczenia... ;]jeszcze spacerki by sie zdaly ale pogoda nie dopisuje ;]
 
Liza fajnie, że jesteś:-). Ja też w Święta odpuściłam, za dużo pyszności.
Na pewno się uda, trzeba troche silnej woli i bardzo dużo chęci, bo bez tego nie da rady. No i oczywiście pozytywne nastawienie :tak:

Wprowadziłam Was w błąd, bo urządzenie które mam to nie orbitek tylko AIR WALKER czy GAZELLE FREESTYLE.
Taki opis znalazłam Na przyrządzie Air Walker Gazelle Freestyle można wykonywać 13 różnych ćwiczeń. Trening jest bardzo prosty oraz efektywny. Przy pomocy Air Walkera pobudzisz 80% mięśni. Urządzenie to jest połączeniem roweru, orbitreka, bieżni i steppera. Kupując jeden produkt, otrzymujesz funkcjonalność domowego klubu fitness. Za pomocą jednego urządzenia, ćwiczysz wiele partii mięśni na raz. Na urządzeniu Air Walker mogą ćwiczyć osoby w każdym wieku i na każdym poziomie zaawansowania.


Bardzo fajnie się na tym ćwiczy, dzisiaj już za mną 20 minut i nieźle się zmachałam.
 
Cześć dziewczyny :-)

Ja przeżywam posylwestrową depresję, ale nie związana wcale z wagą czy kg tylko raczej z własną sytuacją materialną i nawet pisać mi sie nie chce...
Sylwester i Nowy Rok imprezowo, z mnóstwem dobrego jedzenia i alkoholu więc zupełnie nie dietetycznie, ale nic nie szkodzi, takie było zamierzenie.
Dziś już elegancko, dieta ładnie trzymana, wieczorem w planie stepper. Jutro rano stanę na wadze i zobaczymy jak się ma sytuacja na froncie.
Ale mam szczerą nadzieję, że tragedii nie będzie jakiejś wielkiej
Dla porównania:
Lato 2010 - około 93 kg
DSCI0169.jpgDSCI0089.jpg

I teraz sylwester 2011 - około 57 kg

DSCN1969.jpgDSCN1982.jpg

LISA witaj, mam nadzieję, że zawitasz do nas na dłużej bo cichutko tu jakbyśmy tylko w te 3 czy 4 miały problemy z nadbagażem na całym babyboomie :)
 
Cześć dziewczyny! :)

Witaj Liza :D

Szyszka, podziwiam Cię. Ślicznie wyglądasz !


Ja dziś znów przedłużyłam sobie labe o jeden dzień. Pierogi z mięsem moja mama zrobiła i nie mogłam się oprzeć. ^^ I ciasto jeszcze było, aż żal było nie zjeść. Ale od jutra biorę się w garść, założyłam sobie zeszycik i będę sobie pisać co jem i liczyć kalorie. Kupiłam sobie wage spożywczą, jak na razie m i się podoba pomysł mój. : D W niedziele wracam do niemiec, musimy się przemeldować, i ogarniać już wszystko. Będęęę mieć dużoo gimnastyki. :)
 
Szyszka jestem pełna podziwu
h050.gif

Jesteś dla mnie motywacją, tyle że co tam moje marne 10 kg przy Twoich 36 :szok::-) Wiesz, że jesteś mniejsza o 40% ;-)
Nie martw się, wszystko się jakoś poukłada. U nas też ciężko, ale musimy się cieszyć z tego co mamy i z tego czego już nie mamy też :-D

Pchełka u Ciebie też widać dużą różnicę. Jak te kilogramy potrafią zmieniać człowieka :eek:
Spóźnione życzenia dla córci
h085.gif

Ach te nasze dziewczyny, parę dni temu miały urodziny, a od 1 stycznia już rok starsze ;-)

Toxicstar powodzenia w meblowaniu :-)
Waga na pewno się przyda w liczeniu kalorii. No i pomysł z zapisywaniem jest dobry, bo tak naprawdę inaczej nie widać ile się zjadło. Ja zrobiłam sobie tabelkę w kompie, gdzie wpisywałam co zjadłam ile miało kalorii i liczyło mi za cały dzień. Już nie liczę tak dokładnie, to i tabelka poszła w odstawkę. Muszę nauczyć się pilnować bez tego.

To i ja wrzucę swoje zdjęcia
1 zrobione latem gdzie wyglądam jak księżyc w pełni, a moja talia
a015.gif
no właśnie nie mam tali, tylko oponkę
2 teraz wyglądam tak
3 moja córcia
 

Załączniki

  • 1a.jpg
    1a.jpg
    18,1 KB · Wyświetleń: 55
  • 1.jpg
    1.jpg
    30,5 KB · Wyświetleń: 61
  • 2.jpg
    2.jpg
    26,9 KB · Wyświetleń: 54
reklama
Cześć dziewczyny:-)

Dzięki za miłe slowa pod moim adresem:tak:

TOXICSTAR, EDYSIEK u Was podobnie, różnica jest widoczna gołym okiem, nie do uwierzenia jak kg zmieniają człowieka:tak:
Najlepsze jest to, że ja na tamte wakacje wcale nie zauważałam że jest jakoś tragicznie, w tej rudej bluzce wydawalo mi się że wygladam bardzo fajnie:zawstydzona/y: jesssuuu...

U mnie wczoraj elegancko - 851 kcal + stepper wieczorkiem - 70 min.
Dziś stanęłam na wadze rano i to niestety był błąd. Ale paska nie zmieniam, licząc że na standartowym ważeniu w piątek już będzie lepiej, najwyżej wtedy zmienię ukazując Wam pełnię mojej poraźki sylwestrowej:-(

Miłego dnia:-D
 
Do góry