heloł
obudziłam sie dokładnie 6.00 ! eh, ale było "si " na nocnik więc jestem happy
za chwile jakiś abs pewnie..
Gaja no to niefajnie ale z 2 str może lepiej go "zostawic" niż dodatkowo rozbawiać ? ja bym chyba zostawiła z odpowiednim arsenałem zabawkowym
a wyrodna to ja jestem - wczoraj dałam dziecku bułke z margaryna i dżemem bo tak mi patrzyl w talerz
więc odgryzł ode mnie
( nie po mnie dla jasności tylko nowiutką
)
Alusia no to niefajnie z tym ocieraniem - nie mam pojęcia jak to boli ale wyobrażam sobie, Ty wiesz, że dziecko kuzyna było tak spasione że w wieku 3 lat wozili go wózeczkiem bo sobie ocierałm właśnie uda i przeszedł z 5 kroków i koniec ? masakra.. ale jak ćwiczysz agrafkę - systematycznie! to powinno baaaaaaaaaaardzo pomóc :-) a masz jak biegać teraz ? i co z morzem wymysliłaś ?:-) pokoje oddzielne jak coś ? ;-)
Iza współczuje usypiania godzinnego, u nas to wygląda tak, że mały zjada butle i wędruje do łóżeczka i albo usypia w 3 minutki albo tak jak wczoraj-strasznie się męczył-z godzine, myślę, że to ta pogoda bo taka nawałnica w nocy przeszła , że myślałam, ,że okna nam powybija!
mój syn też tak spał jak Twój - te 2 drzemki ale niestety coś mu sie odwidziało! więc dziś eksperymentalnie położyłam go do spania po 30 min jak wstał bo tarł oczka..no zobaczymy..bo on wstaje bo jest ewidentnie głodny.. poza tym, Oni są co raz starsi
nowe umiejętności, nowe odkrycia to wiąże się z mega dawką emocji i przezyc, wiec może to im utrudnia zaśnięcie, mój wczoraj 1 raz kapał się nie w wanience - w brodziku, pełno zabawek, piany, antypoślizgowe zwierzaki przyklejone na dnie więc było wielkie zdziwo ;-) a co do ząbków - no to ma dziąsełka rozpulchnione? u nas chyba narazie koniec, mamy 8 i starczy.. a mama? no cóż chyba babcie tak mają, może go kołysze, śpiewa albo coś jeszcze wymyśliła, albo nie zagląda do niego co 5 sek ? hmmmmmmm...
Edytka super z tymi ubraniami! zawsze to grosz zostaje w kieszeni a jak ubrania fajne i porządne to jest sie z czego cieszyć
strój czarny jest boski..zwłaszcza majtki