reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Ja nie podjadam chipsów, ale zdarza mi się słodkie :baffled: ale poprosiłam G żeby mi zwracał uwagę :shocked2: bo tak być nie może :-p ogólnie to mam z niego taki ubaw ostatnio,że głowa mała hahaha :) w weekend jedziemy na koncert Kamila Bednarka i pokaz sztucznych ogni :-D


Ej ty do nas nie jedziesz czasem bo w sobote Bednarek jest u nas na Nocy Świętojańskiej:-p

A mój T. ma 176 i 79 kg i wcale po nim nie widać :/
 
reklama
O ja ale skwar na termometrze w cieniu mam 37 stopni :baffled:
dopiero co weszłam do domu od rana pojechałam na zakupy żywnościowe i małemu musiałam kupic sandały bo jedne za małe kupiłam na n ecie drugie za duże więc pojechałam do deichmena i mam w dupie kupiłam mu najzwyklejsze za 79zł myślę że przechodzi lato na zmianę z tamtymi. Jeszcze przy okazji zaszłam do Takko ale nic nie było fajnego. A pod samym blokiem posiedziałam sobie w samochodzie aż się nie chciało wychodzić. Mały się wykąpał i leży wymęczony heh jak nigdy.
A co do chłopów to mój 186 i 74kg kuźwa to tyle co ja tylko jaki wzrost:wściekła/y::dry: a żre wszystko pije piwo i nawet brzucha nie ma.To jest niesprawiedliwe:wściekła/y:
 
Niestety mój też żre słodkie i co nie tylko i nic!!!!!! chudy jak patyk :no::wściekła/y: a ja się katuje dietą :-p a ten dziś kupił ciastka,drażetki i 5 jogurtów ...

gaja sztuczne ognie są superowe :tak:
 
dziewczyny wyszłam na chwilkę z Maksem, poszłam po płyn d mycia naczyń bo mi się skończył a w kuchni sterta garów czekała i wróciłam mokra, legginsy do doopy mi się kleiły, pachy bleeeee, od razu do wanny musiałam wejść. Zdecydowanie nie dla mnie takie spacery gdy ponad 30 stopni jest mimo tej godziny:baffled:
 
reklama
no nie ma sie co chichać butterfly, nienawidzę tego odczucia lepkości i lejącego sie potu, mam wrażenie, że jestem jak chodzące masło, które sie topi:dry: ale za to teraz po kąpieli i w domku jest mi błogo i dobrze :) A jutro jeszcze cieplej, nie wiem jak to wytrzymam:baffled: A kiedys tak lubiałam upały, teraz to normalnie dla mnie katorga;-)
 
Do góry