reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Hej, witam sie wieczorową porą:-)

Pchełka, ja zabawek uzywanych nie kupowałam póki co, ale pomysł mi się pdooba, tylko że czas jak patrzyłam to te najbardziej fajne osiągają ceny niewiele niższe od nowych więc do końca nie wiem jak to jest z opłacalnościa, ale napewno czasem da się coś super upolować:tak:

Ja własnie zrobiłam zakupy podchoinkowe, dla 3 dzieci - mojej 2 i chrześniaka wyszło mi 160 zł więc uważam że całkiem przyzwoity wynik ;-) Troszkę droższych rzeczy pozlecałam, mega dużą księgę z bajkami, lalkę interaktywną, kasę, garaż więc moje dzieci będą miały naprawdę wypas prezentów ;-) Strasznie się cieszę bo sprawia mi ogrom radości patrzenie na ich szczęśliwe i roześmiane buziolki:-)

Dziś 811 kcal - chlebek chrupki z wędliną i ogórkiem, warzywa na patelnię, piers z kurczaka gotowana, trochę jogurtu naturalnego. Jutro ważenie, trzymajcie kciuki.

DOBRANOC:tak::-D
 
reklama
Szyszka to super, że udało Ci się kupić prezenty. Ja jeszcze muszę poczekać na przypływ gotówki ;-)
Moja ma już spore wymagania co do prezentów, jak była mniejsza to było łatwiej, bo zadowoliła się byle czym. A teraz naogląda sie reklam i myśl człowieku i kombinuj :rofl2:
Trzymam kciuki za ważenie :-)

Pchełka ja myślę, że używane zabawki to dobry pomysł, ale nie na Święta ;-)
Można znaleźć coś mało używanego za rozsądną cenę, szczególnie dla tych mniejszych dzieciaczków. Pamiętam, że moja dostała taki stojący przyrząd gimnastyczny ( Fisher Price ) i kilka podobnych zabawek, które były właśnie z Allegro i używane. I oprócz niej korzystała z nich jeszcze 2 dzieciaczków a i teraz jeszcze by się nadały.
Zabawki firmowe maja to do siebie, że są naprawde wytrzymałe.
Tyle, że przed Świetami to trudno znaleźć jakąś dobra ofertę.
Zdrówka dla córci.
 
Hej dziewczyny, tym razem u mnie zastój, waga nawet nie drgnęła, żeby nie powiedziec że wskazała 300 gr więcej niż w zeszłym tygodniu. Niech to szlag...Troche się podłamałam, tym bardziej że ostro trzymałam diete bez żadnych wpadek. Nic to, szkoda tylko że osiągnięcie mojego celu znów odsuwa się w czasie, myślałam że do świąt już będzie koniec ale wygląda na to, że otrwa to wszystko dłużej.
Kontrolnie zobaczę co w poniedziałek będzie. A teraz zmykam do pracy, miłego dnia i wszystkim Kaśkom - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :):-D
 
, tylko że czas jak patrzyłam to te najbardziej fajne osiągają ceny niewiele niższe od nowych więc do końca nie wiem jak to jest z opłacalnościa, ale napewno czasem da się coś super upolować:tak:

szyszunia

te duze zestawy np Fisher PRICE i inne jezeli jest licytacja to kosztuja majatek !!!

ja wybieram te pojedyncze sztuki i z opcja "kup teraz "

pisałam wam ze kupuje Nicoli chomika + cały zestaw do niego za 83 zł (juz z przesylka )

w sklepie sam chomik kosztuje 49 zł :szok:
a kazda rzecz do niego po 75 zł :angry:

wiec jak obliczylismy koszt kupienia w sklepie to koszt ponad 350 zł :szok::szok:(liczylismy to co było w zestawie ktory kupilam na allegro )



a mu kupilismy nowy zestaw za 83 zł na allegro wiec same porównajcie

a jak macie małe dzieci to ja sie czaje juz pod choinke od 28listopada w Lidlu

beda zabawki Fisher price za 29,99 złł

wiec mam w rodzinie 3 takich maluchow wiec fajnie bo i pozadne i tanio wyjdzie np kuferek z klocuszkami
 
szyszunia

podaj prosze jak robisz ta pekińska ???

mam jeszcze pytanko odnosnie sórowek itp

czy wazycie te dodatki np jak mamy miesko na obiad i surówke

to rozumiem ze miesko sie wazy a jak robicie z sórówkami ????
 
Pchełka - 1/4 pekińskiej + 2 pomidory +0,5 ogórka+ co mam - plastry ananasa albo kukurydza + jogurt naturalny + przyprawy.

Ja ważę osobno - mięso lub rybkę a warzywa - albo liczę jak na opakowaniu albo kazdy składnik osobno i sumuję a potem dziele przez ilość porcji. Wychodzi mniej więcej ale uważam że tak co do jednej doslownie kalorii nie da się wyliczyć.

Garnuszek na klocuszek z fisherprice'a mam w domu i z czystym sumieniem polecam, przeżył juz troje maluchów i przeżyje jeszcze na spokojnie kilkanaście - zabawka nie do zajechania :):):)

Dziś po żmudnych poszukiwaniach i porównywaniach kupiłam sobie nowoczesny, megawypasiony i w ogóle och i ach fatburner coby wspomóc ostatnią fazę diety. Narazie nie podam nazwy bo nie chcę by ktos pomyślał że to reklama jakas czy namawianie. Napiszę Wam jak efekty ( także uboczne...oby nie ) i za jakieś 2-3 tygodnie jesli któraś będzie chciała podam nazwę na pw ;-)
Dziś troszkę się podłamałam tym zastojem, wiem, ze ostatnia faza jest najtrudniejsza i najbardzie żmudna bo walcze o każde 100 gr a do tego jestem już naprawdę bardzo zmęczona tym ciagłym przeliczaniem i zastanawianiem się nad 5 winogronami czy zjedzenie ich spowoduje juz przekroczenie limitu czy jeszcze nie... W kazdym razie wspomagacz jest w drodze, o efektach na bieżąco będę pisać.

Miłego wieczorku :tak:
 
Szyszka nie martw się, waga na pewno w końcu ruszy. Pewnie Twój organizm już się przyzwyczaił do takiej ilości kalorii i zwolnił metabolizm. Teraz musisz go jakoś podkręcić, najlepiej przez dwa dni zrobić małe odstepstwo od diety i dodać troche kalorii, najlepiej jeśli to będą produkty wysokobiałkowe. Najgorsze co możesz zrobić w tym momencie to jeszcze bardziej ograniczyc kalorie. Akurat możesz przez weekend spróbować i zjeśc nieco więcej, a potem wróć do swojej diety i zobaczysz :tak:
Może specyfik podziała, warto czasem czymś sie wspomóc.

A ja już myślę o stabilizacji. Mądre wyjście z diety jest chyba trudniejsze od samej diety:eek:. Zaczynam stopniowo zwiększać kaloryczność dzienną, na razie o 100 kcal. Powinno się zwiększać tak o 100 co tydzień, aż się dojdzie do swojego normalnego zapotrzebowania dziennego.

Pchełka fajnie, że i ty już masz prezent :tak:
Ja jeszcze w lesie.
 
A ja już myślę o stabilizacji. Mądre wyjście z diety jest chyba trudniejsze od samej diety:eek:. ./QUOTE]

w własnie jak sie zrzuci te zbedne kilogramy to o co chodzi w tej stabilizacji ??
jak ja zaczac ???
wiem ze jest po to aby nie bylo efektu jo=jo


słuchajcie ja przestalam liczyc kcal
głupialam juz
teraz jest lekkie i gotowane itd ale w małych ilosciach i narazie dziala bo kilogramy leca
:tak:
 
reklama
Witam sie :)
Edysiek dzieki za linka ;)

Ja zaczelam faze z utraceniem kilogramów... w sumie wage w lipcu sierpniu mialam ok, bo wachala sie 66-68kg. od wrzesnia zaczelam brat tabsy anty i niestety przytylam... teraz mam na liczniku 75kg:wściekła/y:(bylam przed chwila u mamy sie zwazyc :-( dobilam sie i zmotywowalam bardziej!).. narazie obnizylam porcje, czesciej a mniej plus cwiczenia :-)
Mam nadzieje ze dam rade, w sumie wczoraj juz zaczelam i zakwasy są ale mam andzieje ze to stanie sie moim nawykiem:-)
Jeszcze raz witam milo :-) Wy takie chudziutkie i sie odchudzacie :-D a ja taka waga ehhh ;/
 
Ostatnia edycja:


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry