reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Edysiek Sandro mlody -22 lata ma ,ale fajny :-p Mowie do M niech on nam cale mieszkanie wymaluje a on mi -jak mu zaplacisz ;) a ja mu na to...no moge mu buzi dac :zawstydzona/y: ja czasami nie mysle co gadam,z takim tekstem do wlasnego meza :szok: wiec na bank M sie dzisiaj postara 16-.17 byc w domu,bo wtedy ma Sandro byc. Musi mnie pilnowac :-D

o Kropeczka masz racje,mi juz chyba psycholog nie pomoze tylko psychiatra !!:-D dziekuje za sugestie ;-)
 
reklama
Jolit@ to pilnować Cie będzie nie ma co :-D
a właśnie nie wiem czy to tylko światło muszę doczytać
Toxicstar to siłacz z Twojego P. jak tak deski łamie.

Ja juz do pracy się zbieram, nie chce mi się, ale na szczęście dzisiaj już piatek :-)
 
jestem i ja, byłam na zakupach i u mamy a teraz zjadłam 2 rolmopsy sobie.

Kropka no ja owsiankę uwielbiam i tez lekko solę ale niedobrze mi było bo tak mnie zapchała:tak: Jajka na miękko i owsiankę bym mogła chyba non stop jeść:-p
 
witam sie i ja

nie pisałąm bo nie bylo o czym :baffled:

waga u mnie waha sie miedzy 46,8 a 47,2 wiec troszke zła jestem

zauwazylam ze przestałam sie pilnowac z dieta :baffled:

a na rowerek juz od miesiaca nie chce mi sie wejsc :baffled:

trzeba sie wziasc do roboty


jedyne co mnie denerwuje i nie daje sobie rady to brzuch

jak chudłam to zrobil sie taki "obwisły " i pomarszczony :szok:

jezeli przychodzi do przytulanek to nie pozwalam mezowi ani na niego patrzec ani go dotykac :szok:

to jest moja zmora
 
ja już po całodniowych wojażach :-D:-Dkupiłam sobie spodnie i stanik :-D:-D
pochodziłabym dłużej ale te galerie są taaaaaaaaaaaaaaakie wielkie, że ledwo co zdazylismy 1 piętro obejrzec dokładnie, reszta to po łebkach w dodatku szybko, szybko bo mały zrobił kupsztala , a nie uśmiechało mi się przebierać go w publicznych toaletach, pomimo, że są te meijsca dla matek z dziećmi:eek:jakoś mnie to brzydzi, miałam swoj podkład itp. ale nie

zjadłam dziś mega gofra z bitą i polewa jagodową:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i od tej pory nic, a minęło już prawie 5 godz, głodna nie jestem:eek::eek::eek:


Pchełka, zaglądaj cześciej :-) pomożemy z motywacją, a każdy ma czasem gorsze chwile.. z brzuchem mam to samo, to dla mnie jakieś tabu:eek::eek:

Jolit@ no to coż Ci doskwiera kobieto ? :-D:-D

Edysiek już w zasadzie weekend a później święta , wiec i wolnego więcej :-)
 
Sandro pomalowal az jedna sciane :confused2: oj,cos chyba godziny kreci(przyjedzie zas w niedziele)...ale fajnie mi doradzil,bo kupilam dosyc ciemna farbe to wymyslilismy ze pomaluje na tak ciemno tylko jedna sciane a reszte farby rozjasni...ja mam dlugi a waski przedpokoj (tak jak tesciowa...te posiadlosc co oni kupili to hotel kiedys byl z restauracja,najlepsze mieszkanie ma siostra mojego M ,na rogu i ma ladny kwadratowy przedpokoj nie tak jak my podluzne.

Pchelka z brzuchem po ciazy to chyba kazda z nas sie zmaga :-p ja tez dostalam amby na jego punkcie po porodzie .

Mateuszkowa gofry ze smietana i polewa!! kuzwa,kiedy ja to jadlam !! ? juz nie pamietam ... az slinka mi cieknie na sama mysl :-p fajnie,ze wyrwalas w koncu spodnie na siebie :tak:
Ja ostatnio kupilam sobie zakiecik w C&A...w bialo -czarne paski,swietny,robi talie jak nic ;-)

A teraz robimy sobie wieczor z M ... mamy martini i jakies filmy od kumpla z plyty,ale raczej zadnego nie obejrzymy do konca :-D;-)
 
Edysiek, ja tam myślę, że znów się zwalił z wanny plecami bo ma siniaka, nie wiem co on tam jeszcze pod tym sufitem poprawia, ale wkurza mnie to, że sobie drabiny nie przyniesie albo krzesełka tylko na brzeg wanny wchodzi. Co za trudny człowiek. :szok:

Jolita, też ostatnio kupiłam sobie w CA żakiecik w czarno białe paski. :D Może mamy takie same? : P



Poza tym ja dziś mam porażke. Nie chce mi sie nawet moimi rekordami chwalić. Jak zobaczyłam na wadze 67,5 rano to jakoś w dzien nie mogłam się opanować. -,- I jeszcze się wieczorem z moim P. pokłóciłam, nic mi nie mówi o swojej pracy. Od 1 maja zostaje bez pracy. Supeeer! A wszystko co mamy odłożone na czarną godzine lezy na lokacie i szkoda mi procentów. Kur*a mać, za przeproszeniem. Jestem dziś załamana. -,-

Idę zmusić się do snu. Nie wiem czy zasne ale jakoś musze. ehh. Dobranoc.
 
Ostatnia edycja:
Witam!
Co tu dzisiaj taka cisza ?
My niedawno wróciliśmy z zakupów, szybki obiad a teraz kawkę piję i podczytuję. A do kawki ciasteczka w czekoladzie, tak mi się chce słodkiego że nie umiem się oprzeć :zawstydzona/y: Dzisiejszy dzień na pewno nie będzie dietetyczny, to znaczy wieczór. Mam w planach drinki z żóbrówki z sokiem jabłkowym, to i podjadanie będzie.

Toxicstar nie martw się, na pewno znajdzie sobie inną pracę. I to może lepszą. A może Tobie nic nie mówił, bo nie chciał Cię martwić.
Ja też taka jestem, że jak mam problem to duszę go w sobie i czasem nikomu nie powiem, a to źle. Lepiej się wygadać, ale ja nie umiem szukać pomocy u innych.
Choć dobrze, że jest BB tutaj jakoś łatwiej się wygadać :tak:

Pchełka co Ty jeszcze chcesz, schudłaś 11 kilogramów to duży sukces zwłaszcza dla takiej kruszynki jak Ty :-)
A brzuch, no cóż chyba większość z nas ma tutaj z nim problem.

Mateuszkowa super, że spodnie kupione.

Jolit@ jak tam po wczorajszym wieczorze ? My też sobie dzisiaj razem podrinkujemy i jak Angela zaśnie to kto wie ;-) chyba, że my zaśniemy szybciej od niej :-D
 
Witam :-)

Edysiek z wczorajszego wieczoru nic nie wyszlo ,poklocilismy sie o glupstwo i poszlam spac :sorry2:

Toxi a no bardzo mozliwe,ze mamy te same :-D

Ja jestem happy :-) bo zauwazylam,ze moje krecenie hula hop daje efekty ;-) nie to,ze mam mniej na wadze ... ale obwody mi sie zmniejszaja...nie mierze ich ale widze po spodniach. No!! takie napierniczanie sie po brzuchu musi cos dac !:-D od razu mam powera by nim krecic :-) bo cos ostatnio patrzylam na nie mniej przychylnym okiem ... w sumie to miesiac minal zanim sie 'dogadalismy' -poczatki byly trudne :-D
 
reklama
U nas tez z romantycznego wieczoru nici, bo @ przyszła. Zdąrzyliśmy jednak tak na szybcika, jak Angela poszła się bawić na górę ;-)

To chyba i ja zacznę znowu kręcić, skoro daje efekty, bo mi właśnie chodzi o te centymetry w pasie :tak:

Ide robić pizzę na kolację :-p
 
Do góry