reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Witam!
Szyszka fajna sprawa z tymi spodniami :-) Oby te 38 jak najszybciej były dobre :tak: Ja też po ciuchach widzę, że kilka centymetrów spadło. Na razie wyciągnęłam z szafy te z których wczesniej wyrosłam;-) Na razie nie kupuje nic nowego, jak będe na finiszu to popszaleję z ciuchami :-)
 
reklama
Edysiek, no naprawdę ucieszyłam się bardzo :):)

U mnie dziś zgodnie z planami - dieta utrzymana, praca wre, jutro pewnie będą nowe aukcje :) Babcia sie zlitowała i zabrała dzieciaki rano na dwór :)

Dziś wieczorem jedyny serial, którego staram się nie opuszczać w tv - szpilki na giewoncie :):)

miłego popołudnia :)
 
Mi też na razie udaje się utrzymać dietkę, na kolacje zjadłam zupę jarzynową.
Szyszka babcie są niezastąpialne ;-)
Ja ostatnio nie oglądam żadnych seriali w tv, wcześniej oglądałam Przepis na życie, ale odkąd zmienili datę emisji to juz nie oglądam.
Idę uszykować Angele do spania, a i ja niedługo polegnę, bo muszę wstać o 5 :tak:
 
jesssuuu a doba to by nie mogła trwać tak ze 40 godzin???

dopiero prasowanie skończyłam. i wystawiłam dzis prawie 40 aukcji i przyszykowałam 15 nowych...jutro od rana zrobię pewnie jeszcze z 15 a potem weekend z siostrą. i sie lekutko zluzujemy :)

ja dziś dieta utrzymana, nawet mocno rygorystycznie, ale po prostu miałam taki nawał roboty że nie miałam kiedy zjeść...

a rano ważenie...ciekawe ile mi pokaże, mam nadzieję, że będzie jakis minusik :)

czas spać...ale cod da vinci akurat leci więc pewnie będę musiała dooglądać, przepadam za tym filmem :)

dobranoc i do jutra, rano sie odezwę:)
 
Ja z samego rana, bo niedługo jedziemy do moich rodziców. Czyli dzisiaj dieta pójdzie w odstawkę, bo na pewno narobili dużo pyszności. No i jeszcze będzie tort, który zreszta wczoraj robiłam. To na urodziny mamy, więc trzeba będzie zjeść kawałeczek.
Szyszka udanego imprezowania z siostrą :) I wszystkim miłego weekendu życzę.
 
Witam,
-1,3 kg :) Kolejny kroczek do przodu :)

Wczoraj pogadałyśmy z sis trochę, dawno się z nią nie widziałam :)

Zaraz się biorę za wystawianie...Juz mam sporo ofert :) I dobrze bo cholerka nie wyrobiłam i zus musiał mi małż zapłacić...

A jutro rano idę do dentysty a potem do fryzjera na obcięcie :)

Wybory tez już zaliczyłam dziś, myślałam że zamarznę idąc na nie. Kuuurcze jak zimno...
 
Szyszka gratulacje! Ładny wynik ;-)
U nas też zimnica, trzeba było już w piecu rozpalić bo nie da się siedzieć.
Ja wczoraj bez diety, a co tam;-) Wieczorem wypiłam sobie z mężem piwko. U mamy nic nie piłam, bo ja prowadziłam. Za to pojadłam troszkę, nie za dużo ale więcej niż zwykle ;-) Za to jak tylko przyszłam to mama od razu zauważyła, że schudłam, więc od razu mi sie fajnie zrobiło :-)
 
Edysiek to mialas mile popoludnie ,fajnie gdy ktos zauwaza takie nasze drobne ,zmiany na lepsze;-).
My juz po spacerku, mala padla ,a ja sie obzeram suroweczka.-z kiszonej kapuchy .mniam.
 
Kogóż ja widzę, Iwona :) Hej :)

U mnie też wszyscy zauważają zmianę, no ale ja z innego startu zaczynałam więc różnica jest bardzi widoczna :) Ale miło zawsze się słucha, to oczywiste :)
Dzis dieta utrzymana, na kolację wtrabiłam gotowanego kalafiora i poprawiłam 2 słodkimi jabłuszkami. I objedzona siedzę jak nie wiem.
Ale dziś zmartwiłam się bo mnie zaczął mocno żylak boleć...Chyba najwyższy czas iść do szpitala na wycięcie gada, jutro się zorientuję jaka procedura mnie czeka, najpierw to chyba skierowanie muszę od lekarza pierwszego kontaktu...a tak nie znosze lekarzy i szpitali...brrr

dobranoc :)
 
reklama
Witam z poranna kawką :-)
Angela juz do szkoły odprawiona, teraz chwila na BB a potem musze brać się za porządki, bo przez weekend nic nie robiłam.
Iwonka ja też uwielbiam kiszona kapustę :tak: A ostatnio to jej naprawde dużo zjadam, bo zdrowa i ma mało kalorii :-)
Szyszka oby jak najszybciej udalo się wyleczyć tego żylaka. Ja też nie lubie do lekarzy chodzić :no: idę dopiero jak naprawde muszę, chyba że po receptę ;-)
 
Do góry