reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kolka-zmora znana nam wszystkim

Madzia dzieki za tego klina ;-)

Nigdy nie sądzilam,ze pierdzenie mojego dziecka bedzie dla moich uszu jak muzyka :-D Dzisiaj dal niezly koncert ;-)
 
reklama
My na czopkach viburcol ale bez rewelacji. Lekarka pozwoliła wprowadzić Espumisan mimo, że Michaś miał nie całe 3 tyg. Ale to bylo jak trafienie kulą w płot. Takiego wrzasku to nie było przy żadnej kolce. Czy to możliwe, że tak źle znosi lek?! Czy nadwrażliwy jest na ten główny składnik? Zetknęła się któraś z Was z tym? Bo to oznacza, że wiele leków na kolkę ma w składzie Symetykon....:-:)-(i czym będziemy się ratować? A może jeszcze był za malutki i dorośnie do Espumisnu?
 
Espumisan nie każdemu pomógł ja po 2 tyg nie widząc poprawy odstawiłam i przeszłam na sab simplex - trochę pomógł, a teraz dodatkowo debridat - pomógł bez problemu na wzdęcia i ruchy jelit - na pewno działa bo moja mama przetestowała i mówiła , że jej pomógł:-)
Ale to jest lek na recepte i lekarz musi obejrzeć dzidziusia aby go przepisać.

Kładźcie jak najczęsciej na brzuszek ja min 4 razy dziennie przed posiłkiem na złączonych kolanach masuje plecki i klepie w pupę i gazy wychodzą oraz beki górą :)

U mnie masaże ani okłady nic nie dały.
 
Hej , my tez walczymy z kolką :-(, dzis od 3 w nocy......ja podaję małej 2x dziennie esputicon po 2 kropelki , smaruję brzuszek maścią majerankowa, masuję brzuszek, układam małą na brzuszku , dbam by się jej odbiło a mimo to....czasami padam na twarz....:zawstydzona/y:
Powiedzcie skad zdobywacie sab simplex, ja go stosoawałam przy synku - pomagał rewelacyjnie , ale kolezanka która sprowadzała mi go z Niemiec wyprowadziła się.
 
Witam!
My przez kilka dni walczyłyśmy z kolką,prężeniem się przy oddawaniu gazów-bolesnym dla mojej córki...Poszłam z Oliwią do naszej położnej ze szkoły rodzenia która jest międzynarodowym konsultantem laktacyjnym i co się okazało na razie nasze dziecko nie toleruje laktozy(95% alegrii,kolek itp to właśnie efekt nietolarancji laktozy),która jest we "wszystkim"...wędlinach ze sklepu mleku jogurtach parówkach chlebie niektórych sokach itp.Po odstawieniu przeze mnie wszystkiego co może zawierać laktozę małej wszystko przeszło jak ręką odjął...
Moja dieta się zmieniła,bo jem chleb z bio piekarni który jest pyszny i nie zawiera mleka,wędliny sama piekę,soki piję tylko fortuny bez cukru,bo one rzeczywiście nie są dodatkowo słodzone laktozą(najtańszy słodzik)...Generalnie nie jest źle,a dziecko zmieniło się nie do poznania :-)
Pozdrawiamy
 
Ja sab simplex kupilam na ebay'u. W dwa dni doszedł. Niby troche pomogł, chociaz wczoraj mała darła sie jak zawsze. Ponoc poprawe mozna zauważyc po kilku dniach wiec czekam niecierpliwie.
 
Espumisam i sab simplex mają ten sam składnik, więc chyba nie mogę sięgnąc po Sab simplex skoro na Espumisan Michaś reaguje nadwrażliwością...:-(
A dietę trzymam, trzymam bo starsza córka ma alergię i dała nam w kość zanim doszliśmy co się dzieje i to mnie juz nauczyło dmuchać na zimne. Od początku ciązy traktuję Miśka jako dziecko z potencjalną sklonnością do alergii.
Szkoda tylko, ze te kolki nie mogą być tak jak napisali w mądrych książkach- wieczorem- a nie od 4 w nocy:crazy:
 
ja malej podaje ta herbatke i odpukac nie płacze juz.. moze to tylko bylo jakies przesilenie..
 
reklama
ja natomiast z racji niewielkiej ilosci pokarmu karmię mieszanie, piersią i butelką i wszystkie dostępne sposoby stosowałąm. Po różnych kropelkach odnosiłam wrażenie ze objawy się nasilają, oczywiście odbijanie po posiłku, spanie na brzuszku (mała na szczęście bardzo tak lubi) oraz suszarka odrobinę dolegliwości zmniejszały.
Koleżanka poleciła mi mleko w proszku bebilon (jest takie specjalne na kolki i zaparcia) i musze powiedzieć że jest duża poprawa, mała jest spokojna, śpi nawet 5 godzin, stosuję z bebiko w proporcjach pół na pół.
no i oczywiscie bujanie malucha na rękach ;)
Starsza mimo diety i kombinacji miała dwa miesiące kolki ale pocieszajace jest to że w końcu mijają. Wytrwałości.
 
Do góry