Shoomna, dostaje teraz zdjecia..juz do 43 dostalam. Piekne, piekne,te szyszki, piaski, mchy...
żuzaczku, ja tez usatysfakcjonowana jestem i owsze. teraz dzieciaki kapię i zasiadam do pisania....lekcje odrobione..co do kota, to na razie nie napastuje mnie.
Bylo jeden raz i na razie stop.
Zmieniamy temat z kociowego na jesienny. Deszcz pada, grzyby będa, może rydze? Sa juz rydze, musze ojca zapytac, on grzybiarz.
żuzaczku, ja tez usatysfakcjonowana jestem i owsze. teraz dzieciaki kapię i zasiadam do pisania....lekcje odrobione..co do kota, to na razie nie napastuje mnie.
Bylo jeden raz i na razie stop.
Zmieniamy temat z kociowego na jesienny. Deszcz pada, grzyby będa, może rydze? Sa juz rydze, musze ojca zapytac, on grzybiarz.