wstalam rano i patrze jak piĸknie...
Zuzaczku, poniewz moj mąz wyjechał, a wszystko moze sie zdarzyc, pozwol, ze kiedy wroci, zadzwonie do ciebie. Chcialabym zdążyc na caicho, ale jesli wroci po 19, nie ma szans.....ale mam nadzieje, ze wroci o 15 jak zapowiadal. No to milego dnia!Jesiennego!
Zuzaczku, poniewz moj mąz wyjechał, a wszystko moze sie zdarzyc, pozwol, ze kiedy wroci, zadzwonie do ciebie. Chcialabym zdążyc na caicho, ale jesli wroci po 19, nie ma szans.....ale mam nadzieje, ze wroci o 15 jak zapowiadal. No to milego dnia!Jesiennego!