reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

reklama
Mąż chciał mieć syna, ale jak widać jak chłopak tak i dziewczyna miewa dziwne upodobania :-)
Bo niby czym ma się bawić córka mechanika? Klockami .... hamulcowymi :-D
 
Martusia jest słodka:-)
Jola ja już myślałam, że ty samotna matka jesteś. No jak jest mąż to zostanie z małym przecież. Kobieto nie panikuj:tak:
Witaj Wilcze Uroczysko:-D Dawno Cię nie było.GRATULACJE!:-D :-D :-D
Jakiś wysyp ciąż mamy:happy: Trzeba uważać:-p
Anetka, słyszałam, że macie zęba:-)
Ja też sie nigdzie nie wybieram, to jesteśmy już trzy:tak:
Ja tam lubię powiedzenie: skoro jest tak źle to czemu jest tak dobrze?:rofl:
 
Hej.
Rozpolitykowane jesteście dzisiaj, dziewczyny.
A u nas był lekarz i mamy ( Jonatan ma) zapalenie ucha.
Noc pełna gorączki i jęków za mną ,nic to, Baśka, nic to. kto zna te frazę?Kogo żem cytowała, hę?
Nic to.
Żużaczku, nie pomogę ci.Nie mam pomysła na twoja galerię.To musi bycjakies objawienie, a jak ja mam objawienia mieć, skoro przeziębienie sie do mnie łasi, pęcherz pobolewa a @ za pasem?Nie licz na mnie.
Monika, tez cię pozdrawiam, ty jestes ta dziewczyna od psów, dobrze pamietam? Jak tam puszyste wilczurki?
Co do emigracyjnych ciagotek , mam odwrotne, usilnie namawiam rodzine do osiedlenia sie u nas. Cała rodzina mego męża ma podwójne obywatelstwo i wszyscy siedza za wielka woda, ale mimo usilnych zaproszeń absolutnie nie zamierzamy do nich dołączyć.
Praca jest praca, czy mąż robi meble tu czy tam, mała różnica.
Ale całej reszty bym nie oddała za nic- naszych cudnych brzózek, babci po dziewięćdziesiątce, gwizdających drozdłów w lipcowe wieczory, rudych, nie szarych wiewiórek, cmentarzyka, łąki z koniczyna, miłych pyszczków dzieciaków w szkole, moich rodziców- chce być z nimi na co dzien, chcę jeśc ryby, złapane przez tate, pić kawke z mamcią, odwiedzac siostry, klepac ich brzuszki...
Nie nie.
Pan dolar mnie nie złapie.
Polityka mnie nie interesuje.
Juz 3 wójtów przetrzymałam i 3 prezydentów.
Nie nie.
Niedługo mlecze zakwitna na ugorach, bazie na tej ryżej wierzbie za cmentarem, żaby pogulgocza na rozlewiskach, Pan Bociek z poważna mina wróci na gniazdo za moja szklarnią..A szklarnia! mam miliony pomysłów, co siać i sadzic w tym roku! I chcemy owieczkę kupić i hodować, a teściowa mnie na indyki namoawia!
Posieje w cynowej balii różowe onętki.
Juz nie mogę sie doczekać.
:-)
 
Ja też niechętnie myślę o emigracji. Nie potrafiłabym się przystosować do obcej kultury. Co ja bym tam robiła? Sprzątała? Studia skonczone, fakultet i szorować podłogi bogaczom? Niee
U nas marudnie. Wychodzi dolna lewa jedynka. Juz widać. Magda wkłada wszystko do buzi, ślini sie i robi bulbonki ze śliny:-) Marudzi przy tym co chwilkę. Dzis patrząc na moje dziecko w objeciach babci złapałam się za głowę - kiedy ona tak urosła?
Witam nowe brzuszki i koleżanki:laugh2:Coraz nas więcej~!
 
A mój syn siedział wczoraj w ławce z dziewczyną....sama do niego usiadła....:-)
A Średniego podrapal kotek. Pytam go kiedy, bo my nie mamy kotka, a on na to, dawno, bardzo dawno...:-)
Czyli godzine temu u koleżanki.
Daaaawno nasze to inne daaawno niz u dzieci.
Jutro pieke coś nie wiem co jeszcze ale cos pysznego, musze męzowui udowodnic, że weekend ma wartość dodaną, jesli żona gotuje i piecze, nie mama.
A na obiad też coś lekkiego i miłego, np pomidorowa z domowymi łazankami i suszona ze skalniaczka bazylką...
 
reklama
Witaj w klubie Wilcze Uroczysko!:-) :-D
Oj zębiska, zębiska, pamiętam jak dziś jak Mikołąjowi wychodziły jedynki, a ja biedna nieświadoma, nawet nie przypuszczałam, że memu dziecku w 2,5 m-ca mogą rosnąć zęby. Teraz ma już 8 i pozostałe w drodze:-D . Życzymy wytrwałości!
Kalinko,mrrrrrrrrrrrrrr, a jakieś afrodyzjaki też dorzucasz? Niewątpliwie Twój uroczy mężuś doceni Twą kuchnię, pomyśl jaki wieczór będzie wspaniały:laugh2: !!!!!!
 
Do góry