reklama
Ż
żużaczek
Gość
asiołku baaardzo serdecznie was zapraszam!! Na cały dzień! Pekne chyba z dumy, ze myslisz o mnie jak o normalnej.... :. Ja ostatnio koronką dzbanki obszywam... nie wiem czy to normalne ;D
Ż
żużaczek
Gość
kalina ja mam juz to za sobą. malowanie komiksu oczywiscie ;D ;D
Serio? No to uspokoiłam się. Przejde, będe miec przeciwciała i drugi raz nie dostanę tego fioła.
Vivaldiego słucham na pełnie mocy...4 pory oczywiście. tada tam tam, tada tam, tam, tada tam tam tam...
Mały sie obudzil i bawimy sie.
Tańczymy sobie poloneza. tada tam...maluch dobry partner, dobrze sie prowadzi...
jade do sklepu cosik ci kupic do domku, do Sympatii w hajnówce. Cosik wybiore fajn ego Do Nowego Domu. Tylko żebyś teraz nie uzywała! Moja babcia jak u nas gościła( kiedy wynajmowalismy cudzy dom) to zawsze ręce łamała: srebra używasz? To do nowego domu! Obrus nowy? To do nowego domu! i t d...Jakbym miała w zyciu dwa okresy- gorszy, ten wynajmowany, cudzy, co to należalo go przetrwac w prowizorce i 'nowodomowy" gdzie wolno ładne obrusty mieć i sztućce i ręcznik puchaty...Pamietam, dostałam od teściów taka kape niałą z futra, zaścieliłam w sypialni wynajmowanej, babcia przyszła i dawaj ściagac- goszej nie masz? Ta za dobra...to do nowego domu będzie... :laugh:
Vivaldiego słucham na pełnie mocy...4 pory oczywiście. tada tam tam, tada tam, tam, tada tam tam tam...
Mały sie obudzil i bawimy sie.
Tańczymy sobie poloneza. tada tam...maluch dobry partner, dobrze sie prowadzi...
jade do sklepu cosik ci kupic do domku, do Sympatii w hajnówce. Cosik wybiore fajn ego Do Nowego Domu. Tylko żebyś teraz nie uzywała! Moja babcia jak u nas gościła( kiedy wynajmowalismy cudzy dom) to zawsze ręce łamała: srebra używasz? To do nowego domu! Obrus nowy? To do nowego domu! i t d...Jakbym miała w zyciu dwa okresy- gorszy, ten wynajmowany, cudzy, co to należalo go przetrwac w prowizorce i 'nowodomowy" gdzie wolno ładne obrusty mieć i sztućce i ręcznik puchaty...Pamietam, dostałam od teściów taka kape niałą z futra, zaścieliłam w sypialni wynajmowanej, babcia przyszła i dawaj ściagac- goszej nie masz? Ta za dobra...to do nowego domu będzie... :laugh:
Ż
żużaczek
Gość
kalina moje tesciowa odwrotnie....Zawsze na mnie "krzyczy", ze chomikuje rózne rzeczy mówiac, że to do nowego domu. Ona cały czas powtarza, ze nawet w hotelu trzeba tak zrobic, zeby czuc sie jak we własnym domu. No ale jak mam uzywac obrusy które od niej dostałam..... na stół dla conajmniej 20 osób? ;D
G
Gosik
Gość
Byłam dziś u lekarza. Wszystko dobrze. Szłam trochę z duszą na ramieniu, bo na tym etapie mniej więcej zatrzymała sie moja poprzednia ciąża i to był taki lęk irracjonalny, nie do przeskoczenia. Ale jak usłyszałam upragnione bicie serduszka to kamień spadł mi z serca. Ufffffffffffffffffffffffffffffffff........................................
No to czekam na pierwsze ruchy, wtedy juz zupełnie będzie mi raźniej.
Ż
żużaczek
Gość
gosik bardzo się ciesze!! :laugh:
Agak29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2005
- Postów
- 577
Gosik super. U mnie dzisiaj ciut lepszy nastrój ponieważ słonko poświeciło na mnie. Kupiłam już Izce buty na wiosenne spacerki więc powoli szykuję się na opuszczanie mieszkania.
A tak wogóle to nie wiem co się dzieje z moją wagą. Przeszłam od 2 tyg na diete ćwicze codziennie po 20 min i waga stoi jak zaklęta Myślałam że na wiosnę wejdę spokojnie w swoje ciuchy a tu widzę ze bede miała poważny problem. Wiecie co zazdroszczę Kalinie jej opanowanego romantycznego podejścia do życia ja tak nie potrafię. Najprawdopodobniej jest to związane z faktem że juz od 3,5 roku siedzę w domu. Lubiłam pracować a teraz wiem ze jako matka 2 dzieci będę miała problem z ponownym zatrudnieniem. Od sierpnia będe szukała pracy - może się uda chociaż jakoś nie jestem przekonana i zacznę sie rozglądać za niania dla Patryka bo do żłobka nie chce go oddac. A najśmieszniejsze jest to że chce wrócić do pracy i nie chce zostawić Patryka samego i jestem rozdarta. Ale i tak największy problem to moja d..a mogłaby już spadać
Pozdrawiam
A tak wogóle to nie wiem co się dzieje z moją wagą. Przeszłam od 2 tyg na diete ćwicze codziennie po 20 min i waga stoi jak zaklęta Myślałam że na wiosnę wejdę spokojnie w swoje ciuchy a tu widzę ze bede miała poważny problem. Wiecie co zazdroszczę Kalinie jej opanowanego romantycznego podejścia do życia ja tak nie potrafię. Najprawdopodobniej jest to związane z faktem że juz od 3,5 roku siedzę w domu. Lubiłam pracować a teraz wiem ze jako matka 2 dzieci będę miała problem z ponownym zatrudnieniem. Od sierpnia będe szukała pracy - może się uda chociaż jakoś nie jestem przekonana i zacznę sie rozglądać za niania dla Patryka bo do żłobka nie chce go oddac. A najśmieszniejsze jest to że chce wrócić do pracy i nie chce zostawić Patryka samego i jestem rozdarta. Ale i tak największy problem to moja d..a mogłaby już spadać
Pozdrawiam
reklama
Podziel się: