reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

no zuzaczku rzeczywiście straszny dzień, aż mi sie przypomona mój ortopeda co dziecko chciał w kołnież wpakować, skąd ci ludzie sie biorą??? Witucha na pewno zdrowy, przecież widać na zdjęciach ;)
 
reklama
zuzaczku, może Witek po prostu szybko rośnie i tyle, ja mojej chyba też musze zrobic badania krwi, oczywiście lekarz nie zlecił, ale ona też szybko rośnie, strasznie długa jest ;D
 
Żużaczku Witek napewno jest zdrowy. Iza też miała anemie gdzies w połowie 2 miesiąca. Chyba każde dziecko to przechodzi bo kończą sie zapasy krwinek czerwonych pobranych w ciąży a organizm nienadąża wytwarzać nowych. Przy bardzo niskiej hemoglobinie podadza żelazo a jak zacznie jeść miesko sama wzrosnie. Wiec uszy do gory. Pozdrawiam Was serdecznie
 
Cześć . Żużaczku, też myslę, że wzrosnie- mój maluch ma leukocytozę tak jak ja, ale spokojnie każą mi jeść buraki i pietruszke, łykać feminatal i tardyferon, a żelazo przechodzi do pokarmu w 70 % i maluch pobiera. Nie przestawaj karmic piersia, czytałam, że z mieszanek żelazo wchłania sie tylko w 20%, tylko ty mu możesz dostarczyć " zdrowe" żelazo. Jedz buraki- ja jem do każdego prawie posiłku, troskliwa rodzinka obdarowała mnie buraczkami w słoikach, buraczkami w barszczu, buraczkami w soku...

A to mój Jonatan- we wtorek może będziemy juz razem, zaczął w końcu tyć, wczoraj wazył 2900, urodzeniowa waga 2950.
jonatanek0gc.jpg
 
Cześć dziewczynki. Elegancki chłopaczek z tego Jonatana ;-) Nic się nie martw Kalina. Uwaga, zbliżają się dni płodne i postanowiliśmy znowu spróbować, więc trzymajcie kciuki co bym dołączyła wkrótce do grona ciężarnych. :) Tylko czuję coś jakby przeziębienie mnie brało. Ja to mam pecha. Włażę pod koc. No nic, zobaczymy jak sie będę czuła. Mam obsesję teraz na punkcie swojego zdrowia. No i boję się cholernie. :(
A gdzie sie podziała nasza Minia? I jak sie czuje? :)
 
reklama
Do góry