reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

zdaję raport :)))))
przeżyłam jakoś dzisiaj:) w pracy oki nawet, więc jakoś tak lekko poszło, myślałam w sumie ciągle o Oli :) a OLa dzisiaj super była, tak pani mówiła bo i zjadła trochę i dwa razy pospała sobie- tak więc jakoś mi dzisiaj lżej na duszy i serduchu a to pewnie wszystko przez to,że tak mocno kciuki trzymałyście!!!!:))))))) dziękuję mocno i polecam się na przyszłość;)

Natalia- ano w sobotę minęło 6 lat...matko jak ten czas szybko leci:) a Wy też w sobotę heheheh, fajnie!!! i chyba Estera też w czerwcu ma rocznicę :))) co tu dużo gadać- piękny miesiąc.... a co do Oli i żłobka to Ola w sumie dobrze, podobno tylko taka,że ja trzeba nosić i tulać i nie zostawiać samej bo tak jakby się bała trochę ale panie bardzo o nią dbają i jak dzwonię i przychodzę to opowiadają co i jak było tak żebym wiedziała i się nie martwiła, widać,że mają serce do tej pracy i to mnie bradzo pociesza:) a jak bedzie dalej to się przekonamy... a co do mnie to mi strasznie ciężko i nachodzą mnie czasami wyrzuty sumienia,że ją oddałam i takie tam... popłakuję sobie trochę ale staram się trzymać mocno i niedenerwować przy Oli bo strasznie wszystko wyczuwa cwaniara mała :)

Estera- no dzisiaj tak zagldałam czy już otwarte macie :) super,że odpoczełaś i naładowałaś akumolatory!!!!pogodna piękna to i samopoczucie inne:)

ide ja dzisiaj już spać bo nawet jak pisze to mieszam litery taka padnieta jestem, Ola wstaje ciągle o 5:00 a i w nocy ostatnio częsciej wstaje bo popłakuje trochę, no i jutro kolejny długi dzień :)))) dobrej nocki :)
 
reklama
hej :) ale dziś super pogoda... :) kurde szkoda ze nikt koło mnie nie mieszka bo mi sie nei chce samej łazic na spacerki :((( bu ;P Animacek widać Oleńka to przylepka mała :) Pawełek to dusza towarzystwa czy jest mama czy nie ma to odrazu sie smieje od ucha do ucha :) no i nosimy te aparaty fakt poprawa jest bo reaguje bardziej ... jak załoze aparaty odrazu usmiecha sie jakby dawał znac ze lepiej słyszy :) pozatym na chwile nie mozna połozyc on musi siedziec i koniec :) dzis bylismy na hustawkach :D nawet nie wiedzialam ze u mnie pod blokiem sa z zabezpieczeniami :D Pawełek sie śmial az miło :) tak mu sie podobało :)
Zobacz załącznik 253708



a co do rocznic to my w sumie we wrzesniu :D
ale 15 ja urodziny 27 maz urodziny :) 29 imieniny Pawełka i meza :) wiec swietowac bedziemy mieli co :)
 
Witam wszystkie mamusie:-)

Dawno nie pisalam nic ale podczytuje was prawie codziennie.
Moja córeczka ma dopiero niecale 4 misiace i tak sie zastanawaiam kiedy i co i w jakich ilosciach wprowadzac jej do diety.Narazie pije tylko sztuczne mleczko ale czytalam ze jak skonczy 4 mce to mozna juz podawac inne pokarmy.Tylko kurcze ja nie wiem co?:baffled:

Mozecie mi doradzic?bo wide ze wasze maluszki sa juz starsze.
 
Rosi - moja rada - sama gotuj małej. Ja z lenistwa dawałam słoiczki i kaszki i okazało się, ze od tego mała miała refluks. Jak zaczęłam jej sama gotować, to refluks przeszedł i nie ma po nim śladu. Na początku daj jej ugotowaną marchewkę - zmiksuj blenderem. możesz jabłuszko wprowadzić, marchewkę gotowaną z ziemniaczkiem, marchewkę z jabłuszkiem. To na początek. próbuj najpierw dawać pojedynczo produkty, później możesz łączyć. Po 5 miesiący wprowadzaj powolutku gluten. Moja mała teraz je kaszki manny codziennie :-) I zacznij od kleiku kukurydzianego, później ryżowy. Staraj się nie dawać kaszek smakowych.

Ania - super!!! Ja też przeszłam przez to, płakałam, miałam wyrzuty sumienia. Ale teraz wiem, że dzieki temu mała jest bardziej kontaktowa :-)

Kasiula - u nas brak huśtawek z zabezpieczeniami. Też nei lubię sama na spacerki chodzić. Zazwyczaj biorę siostrę, ale w Bialymstoku jak jestem, to nei mam z kim pospacerować.

E-stera - nie ma za co :-)

U nas mała gada jak najęta. Ciągle tylko: jejajajajajejajaja albo nianianianiania. Czasami wyjdzie dadadadada :-)
 
Rosi - moja rada - sama gotuj małej. Ja z lenistwa dawałam słoiczki i kaszki i okazało się, ze od tego mała miała refluks. Jak zaczęłam jej sama gotować, to refluks przeszedł i nie ma po nim śladu. Na początku daj jej ugotowaną marchewkę - zmiksuj blenderem. możesz jabłuszko wprowadzić, marchewkę gotowaną z ziemniaczkiem, marchewkę z jabłuszkiem. To na początek. próbuj najpierw dawać pojedynczo produkty, później możesz łączyć. Po 5 miesiący wprowadzaj powolutku gluten. Moja mała teraz je kaszki manny codziennie :-) I zacznij od kleiku kukurydzianego, później ryżowy. Staraj się nie dawać kaszek smakowych.

Ania - super!!! Ja też przeszłam przez to, płakałam, miałam wyrzuty sumienia. Ale teraz wiem, że dzieki temu mała jest bardziej kontaktowa :-)

Kasiula - u nas brak huśtawek z zabezpieczeniami. Też nei lubię sama na spacerki chodzić. Zazwyczaj biorę siostrę, ale w Bialymstoku jak jestem, to nei mam z kim pospacerować.

E-stera - nie ma za co :-)

U nas mała gada jak najęta. Ciągle tylko: jejajajajajejajaja albo nianianianiania. Czasami wyjdzie dadadadada :-)
a czemu ???
 
mają dużo sztucznych barwników i to one u Zuzi wywołały refluks. Byłam u pani profesor, która jest gastrologiem alergologiem. I powiedziała, że refluks zazwyczaj od tego się bierze.
 
Popieram , zreszta po co dziecko od malego przyzwyczajac do slodkiego, te kaszki maja duzo cukru.
Potem dwulatki z czarnymi zebami od lakowania-bleeeeeeee
My juz 2 wizyty u dentysty za soba kontrolne-zabki na medal am Oli-oby tak dalej .

Co do wprowadzania pokarmow.....to jeszcze dynia, brokul, szpinaczek do ziemniaczka mozna potem dolaczyc :-)
 
uff jak gorąco!

Zuzia moja po schodach na czworaka chodzi... fakt, że dlugo jej to zajmuje (u mamy jest około 12 schodków) między salonem a jadalnią u rodziców też schodek pokonuje...

No i mówi tata i dada. Jak chce spać to aaaa a jak jeść to nia nia (od niam niam hehe). Matko, jak ten czas szybko leci...

Jak tam Wasze maluszki znoszą upały?
 
reklama
uff jak gorąco!
Jak tam Wasze maluszki znoszą upały?

witam :) jej goraco strasznie!!! mały czesto na piersi wisi, cały spocony. u nas w mieszk strasznie duszno nic przeciagi nie pomagaja. rolety pozasłaniane a mało co daje.
Kacper zadowolony tylko wtedy jak lezy w samym pampku i mamusia mu pielyszka chlodek robi :)
a jutro zostaje na cały dzień z tatusiem bo mama idzie sie edukować-niestety sesja. ale naszczescie juz prace zdałam na 5. teraz egz i obrona. a w ta niedz impreza i szkoła na bok, bo chrzestna mam być.
tyle u nas....
 
Do góry