reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kolejne dziecko

U mnie drugi poród był szybszy ale za to bardziej bolesny,dlatego tak balam się trzeciego że chciałam cc.Ból po cc to nic w porównaniu do porodu sn, nawet szybciej do siebie doszłam, tylko psychicznie czegoś brak,nie ma wspomnień jak kladą dziecko na brzuchu.Dzisiaj wolałabym przejść ten straszny ból i rodzić naturalnie niż bez bólu i cc.
 
Ostatnia edycja:
reklama
słyszałam, od kilku mam, które rodziły już po raz kolejny, ze drugi poród jest szybszy (wiem, ze od każdej reguły musi być wyjątek). Generalnie ja się nie martwię, aczkolwiek, córka - czyli mój pierwszy poród - ważyła ponad 4,6 kg i rodziłam siłami natury, wiec trochę cieżko bylo :) przy drugim nastawiam sie również na sn ale jeżeli dziecko będzie podobnie duże, to bez namysłu chyba wezmę cc. Córka też sie wymęczyła przy porodzie, wiec drugiemu bąblowi chyba tego oszczędzę jakby co.
 
A ja od znajomych koleżanek mam raczej opowieści: "Myślałam, ze przy drugim to będzie łatwiej, a bylo gorzej niz z pierwszym..." :eek: pozyjemy, zobaczymy, mozna sobie gdybać. Na lekki sie nie nastawiam (wtedy tez sie nastawialam na meczarnię), jak nie będzie strasznie, to będę mile zaskoczona:happy: I choc wtedy wzielam zzo i bylo naprawde książkowo, to teraz jak się uda, to spróbuję bez znieczulenia. Mam nadzieje, że uda mi sięwywalczyć chodzenie w czasie KTG, wtedy to lezenie 20 minut pod KTG mnie po prostu dobijało.
 
A ja od znajomych koleżanek mam raczej opowieści: "Myślałam, ze przy drugim to będzie łatwiej, a bylo gorzej niz z pierwszym..." :eek: pozyjemy, zobaczymy, mozna sobie gdybać. Na lekki sie nie nastawiam (wtedy tez sie nastawialam na meczarnię), jak nie będzie strasznie, to będę mile zaskoczona:happy: I choc wtedy wzielam zzo i bylo naprawde książkowo, to teraz jak się uda, to spróbuję bez znieczulenia. Mam nadzieje, że uda mi sięwywalczyć chodzenie w czasie KTG, wtedy to lezenie 20 minut pod KTG mnie po prostu dobijało.


ja ogólnie też sie nie nastawiam, poprzednim razem się nie stresowałam to i teraz nie planuję :) najbardziej co mnie martwi to jak to wszystko rozegrać ze starszym maluchem :)
Carolin a Ty się teraz spodziewasz dziewuszki czy chłopczyka??

teraz z moim brzuszku mieszka synek :) nie wiem, czy też tak macie, ale gdzie ucha nie przyłożę to sami chłopcy w drodze:) teraz intensywnie myślimy nad imieniem, bo dla córki byśmy już mieli, a dla chłopca trochę nam trudniej, nie możemy dojść do kompromisu :) ale oby tylko takie problemy były :)
 
reklama
Do góry