reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejne dziecko

ja wtedy kółka nie miałam, a po porodzie byłam bardzo obolała, bo mała ważyła 4600, wiec się trochę namęczyłam, bo poród SN był na koniec jak już nie miałam siły to założyli mi próżnociąg i wtedy chyba peklam, szwow troche mialam nawet nie pamietam ile, a byłam bardzo opuchnieta i pamietam, ze wzielam zwykly duzy recznik i zrobilam takie niby kółko o rany ale to ulga byla :) wiec teraz chyba się w kółko zaopatrze :)
 
reklama
Jezu carolin ale duża Twoja córcia się urodziła, normalnie podziwiam, że dałaś radę naturalnie. Kurcze, ale dziwię się, że kazali Ci tak rodzić i to pierwszy raz.
 
no 4600 to rzeczywiście jest co rodzić ;p Kuba tylko 3900 ale szwów też miałam sporo, siedzieć nie mogłam baaardzo długo, ja leżeć nie mogłam ze dwa miesiące jak nie lepiej na plecach, bo coś mi się tam zrobiło z biodrem, ból był jak cholera, a siedzieć to chyba zaczęłam wtedy co Kuba ;p tzn tak normalnie siedzieć ;]
 
no teraz nawet jakbym chciała mieć dziecko, wystarczy że pomyślę o porodzie i połogu, od razu mi się odechciewa :) naturalna metoda antykoncepcyjna ;p ból od szwów przeżyłabym jakbym mogła leżeć a mogłam tylko na jednym boku, bo tak mnie bolało biodro, że jak sobie dziś przypomnę to aż mnie mdli, mówiłam lekarzowi o tym, ale w ogóle uznał, że mi przejdzie, a nawet dziś czasem mnie złapie tam ból i nie mogę chodzić, na szczęście teraz to tylko chwilowy ból, nie tak jak wcześniej
 
ojej ale to już niedługo:-):-)
MOnik normalnie aż mnie ciarki przechodza ;-) kółko polecam - ja miałam styropianowe i troche ponikły te kuleczki jakby ale polecam bo mieciutkie i dopasowujace sie !! byłam baardzo opuchnieta, sporo szwów i kość ogonowa okropnie bolała z czym miałam najgorszy problem... Gdyby nie to kółko to chyba bym siedziała i non stop ryczała...nie miałam od razu kupionego i mąż latał do sklepu i kupował bo wytrzymać nie mogłam..
 
A mnie jakos nie bolały szwy po porodze Zoski, siedziałam normalnie, zaraz po porodze, ale po Oskarze to chyba z miesiąc nie mogłam usiąść.
Z tymże u mnie po tygodniu skończyło sie krwawienie, cieszyłam się ze taka szybko, ale po 3 tygodniach zaczął mnie bolec brzuch, byłam wzdęta, i któregos dnia poderwałm sie z fotela i jak ze mnie chlustnęło, dostałam krwotoku, szybko do szpitala okazało się ze macica przestał mi sie obkurczać i wszystko zalegało w środku, trochę mnie podczyścili, dostałam ergotaminę która brałam 3 x dziennie przez 10 dni, nie mogłam karmic w ogole, lek tez hamuje laktację, więc było po karmieniu.
 
madzik, wiem o czym piszesz z tą kością. Mnie też strasznie bolała, myślisz, że dziecko rodząc się mogło ją jakoś przesunąć?? Mnie krocze naprawdę nie bolało, ale kość nie pozwalała mi się nawet przekręcić na łóżku :baffled:
 
Kurcze dziewczyny, odebrałam swój wynik badania na paciorkowca no i wyszedł pozytywny:crazy: Będę musiała dostać antybiotyk i przez to trochę wczesniej byc w szpitalu, bo powinny min. 4 h minąć od podania antybiotyku do narodzin dziecka.

wczoraj podpisalam umowe z położną i miłe zaskoczenie - dowiedzialam sie, ze na Żelaznej teraz już wszystkie sale do porodu są jednoosobowe i za darmo! :) A jak rodzilam Tadka, to trzeba było za jednoosobową zabulic 800 zł:szok: taka zmiana mi się podoba:tak:
 
reklama
moonik ja też miałam paciorkowca i z tego powodu zdecydowałam sie na cc.Ale dziś wiem że to było niepotrzebne, tylko mój gin. mówił że tak bezpieczniej a prawda jest taka że miał za to pieniądze i to nie małe i dlatego mi to polecał.A że ja jestem straszna panikara i wszystko widzę w czarnych kolorach to się zgodziłam.Miałam załatwiony poród w niemczech ze znieczuleniem i dzisiaj bardzo ale to bardzo żałuje że tam nie rodziłam tam sn .
 
Do góry