reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kolejne dziecko

carolin - no szelki wkurzają, ale Tadek raczej wielkich histerii nie robi, trochę poprotestuje, ale daje sięprzekonac.

Co do spacerów - spanie u nas na spacerach nie wchodzi w grę. Teraz jak z nim chodzę bez wózka to widzę, ze godzina łażenia jest ok, nóżki go nie bolą, a nie sądzę, żebym w zimie chodziła dłużej.
Co w szpitalach - nie mam pojęcia. Ja juz zaklepałam tę położna, z którą rodziłam Tadka. Oczywiście wiem, ze to nie gwarantuje mi przyjęcia na Żelazną, ale szansę zwiększa.

ivaz - rzeczywiście, bardzo fajne pomyslane w Emaljundze. Może to by u nas pasowało? Na razie czekam, az mąz wytarga wózek z piwnicy i go obejrzy dobrze, zeby potem zobaczyc, co moze do niego pasowac.

Dziewczyny, ja juz 9 kg na plusie:szok:A pierwszą ciaże zakonczylam na dodatkowych 13 kg, teraz będzie na bank więcej...


no tak to Twój synek to trochę innym typ niż moja córeczka, moja nieraz zasypia na spacerach, ale nie wtedy kiedy idziemy z psem, bo wtedy całą drogę jest radocha i śmianie się z tego co robi nasz pies, np. niesie patyczek - śmieszne, robi siku - śmieszne, wącha krzaczki - śmieszne itd ;)

ja poprzednim razem miałam zaklepaną położną na Madala ale mój poród zaczął się pomiędzy Jej dyżurami i ostatecznie rodziłam z położną z dyżuru, ale zadowolona jestem. ciekawa jestem czy teraz też taki boom jak wtedy ;)

jeśli chodzi o siedzisko to faktycznie fajna sprawa. ale faktycznie zastanawiam sie, czy dwulatek będzie chciał siedzieć zamiast łazić, kurcze no sama nie wiem :(

jeśli chodzi o kg to mi też teraz wiecej przybywa, ale nie niestety mniej się pilnuję niż poprzedni. Poprzedno przybyło mi 15 ale dziecko ważyło 4.600 wiec było generalnie w normie, jak wychodziłam ze szpitala to miałam +2 więcej niż przed porodem, boję się, że teraz będzie gorzej ;)
 
reklama
Kurcze, dziewczyny, ja mam chyba kolkę nerkową od paru dni, na szczescie w póki co lagodnej postaci. Mialam 3 takie mocne bóle ze 2 dni temu, ze myslalam, ze odlece, a potem przeszlo, teraz troche co jakis czas ćmi. Szczególnie w pewnych pozycjach, wiec chyba to rzeczywiście przez ucisk. W tych ostrych stanach ulge mi przynosiła pozycja na czworakach :baffled: Dzwonilam do gina, kazał mi jutro przyjsc z badaniem moczu, a póki co łykac urosept i nospe. Kurde, a ja tak pilnuje nerek, w mojej rodzinie jest sklonnosc do kamicy nerkowej i ja bardzo pilnuje, zeby dużo pić. no ale jak sie maly tak układa, ze uciska i utrudnia przepływ, to juz nic na to nie poradze. Trzymajcie kciuki, zobaczymy, co jutro ginek powie. Najlepiej by bylo, zeby mi zrobil USG, ale nie wiem, czy zrobi.

A tak w ogóle to mi juz strasznie ciężko, bo nie dosc, ze boli, to w brzuchu mam juz 107 cm i po prsotu mi niewygodnie:-( Jak mam sie schylic po cos, albo Tadka ubrac, albo cokolwiek, to po prostu niekiedy musze się niezle naszukac pozycji, zeby to w ogóle bylo mozliwe:baffled:
 
moonik nie martw się już niedługo brzusio nie będzie przeszkadzał ;p a bólu współczuję, chociaż nie wiem jak bardzo może to boleć, bo mnie w ciąży nic nie bolało ;]
 
koniecznie daj znać co powiedział lekarz! wcale Ci się nie dziwię, że już Ci nie wygodnie. jakoś nie wyobrażam sobie tera mieć brzuszka choć pewnie im dalej tym trudniej:tak: Moonik nie przemęczaj się, niech więcej robi m:tak: już niedługo:)
 
No to jestem po wizycie. Zrobił mi USG nerki i rzeczywiscie, cos tam jest powiększone i moglam miec jakis piasek i to moglo bolec. Poki co, nic nie poradze, mam dużo pić i jesli jakieś pozycje mi przynoszą ulgę, to wiadomo, jak najczesciej je przybierac. Jakby się zrobił ostry ból długotrwały, to mam jechać do szpitala, ale raczej nie powinno nic takiego się przytrafić. Reszta wszystko oki, szyjka pozamykana, dzidziol wysoko, nic szybszego porodu nie zwiastuje. No to jeszcze jakieś 10 tygodni... Mam nadzieje, ze nie bedzie powtórki z rozrywki z Tadka, któego rodzilam dokladnie tydzien po terminie...
 
No to jestem po wizycie. Zrobił mi USG nerki i rzeczywiscie, cos tam jest powiększone i moglam miec jakis piasek i to moglo bolec. Poki co, nic nie poradze, mam dużo pić i jesli jakieś pozycje mi przynoszą ulgę, to wiadomo, jak najczesciej je przybierac. Jakby się zrobił ostry ból długotrwały, to mam jechać do szpitala, ale raczej nie powinno nic takiego się przytrafić. Reszta wszystko oki, szyjka pozamykana, dzidziol wysoko, nic szybszego porodu nie zwiastuje. No to jeszcze jakieś 10 tygodni... Mam nadzieje, ze nie bedzie powtórki z rozrywki z Tadka, któego rodzilam dokladnie tydzien po terminie...


Moonik1, ja w poprzedniej ciąż w 8 miesiącu miałam jazdę z nerką, bardzo mnie bolało, tak ze wytrzymać nie mogłam i wyłam z bólu, a raczej wytrzymała jestem, wiec zrobili mi USG nerki i okazało się że mi się jakieś złogi zrobiły ponieważ maluch usickał i musiałam brać antybola - augmentin i urosept a później ponieważ za bardzo nie przestawało, to pojechałam do urologa i on powiedział mi bardzo prostą ale skuteczną rzecz. ponieważ bolała mnie prawa nerka, wiec kazał mi się kłaść na lewym boku i podkładać pod biodro jakś poduszkę dzięki której lekko unosiły się moje biodra do bóry a brzuch jakby opadał wtedy nie uciskał mi maluch nerki i pomogło:) wiec może spróbuj coś takiego :)
 
carolin - będę miała synka :-)

moonik - to u Ciebie już niedługo... 10 tygodni. tuż tuż.. :-)

ja to bym chciała jeszcze parę miesięcy w ciąży pochodzić, jakoś to mnie wszystko czasami przeraża... ale jakoś musi być dobrze :-)
ja idę w piątek na wizytę
 
carolin - będę miała synka :-)

moonik - to u Ciebie już niedługo... 10 tygodni. tuż tuż.. :-)

ja to bym chciała jeszcze parę miesięcy w ciąży pochodzić, jakoś to mnie wszystko czasami przeraża... ale jakoś musi być dobrze :-)
ja idę w piątek na wizytę

Dominika, to Ty podobnie jak Moonik 2 chłopaków będziesz mieć :) ja dowiem się 14 paź kto u mnie mieszka :)

ja powiem Wam, że też trochę jestem przerażona, czy ze wszystkim sobie poradzę, przecież nasze maluchy to jeszcze małe dzieciaczki i też wymagają sporej opieki i zainteresowania, aczkolwiek cieszę się, ponieważ decyzję o drugim dziecku podjęliśmy całkowicie świadomie.
też nie wiem, co zrobię jak będę wracać do pracy, do tej pory z córeczką siedzi moja Mama, ale czy z dwójką będzie chciała to nie wiem. wiem, ze to jeszcze daleko, ale ja już o tym myślę.
 
Carolin - dzięki za radę. Mnie tez wlasnie boli prawa nerka i sama doszlam, ze powinnam spac na lewym boku, zeby jej bardziej nie dociskac - rzeczywiscie jest duzo lepiej. Poza tym staram sie w zabawach z malym spedzac wiecej czasu na czworaka, jak mialam ostry bol, to ta pozycja mi przynosila natychmiastową ulgę, moze maly wtedy tez mniej uciska.

Haha, Dominika - no to witaj w klubie zdominowanym przez mężczyzn ;) JA bym juz chciala rodzic, brzuch mam gigant w porównaniu do pierwszej ciąży, ciężko okropnie.

Wczoraj na spacerze musialam sie wysiusiac w krzakach, bo mi nagle mały sie ułozyl na pecherzu i do domu bym nie zdążyła :/ Dobrze, ze byly jakies sensowne krzaki!!I dobrze, ze mrozu nie ma... I dobrze, ze sie nie posikalam po spodniach, bo przecież kucnąć z brzuchem sie nie da...Aj, same przyjemności ;)
 
reklama
Carolin - dzięki za radę. Mnie tez wlasnie boli prawa nerka i sama doszlam, ze powinnam spac na lewym boku, zeby jej bardziej nie dociskac - rzeczywiscie jest duzo lepiej. Poza tym staram sie w zabawach z malym spedzac wiecej czasu na czworaka, jak mialam ostry bol, to ta pozycja mi przynosila natychmiastową ulgę, moze maly wtedy tez mniej uciska.

Haha, Dominika - no to witaj w klubie zdominowanym przez mężczyzn ;) JA bym juz chciala rodzic, brzuch mam gigant w porównaniu do pierwszej ciąży, ciężko okropnie.

Wczoraj na spacerze musialam sie wysiusiac w krzakach, bo mi nagle mały sie ułozyl na pecherzu i do domu bym nie zdążyła :/ Dobrze, ze byly jakies sensowne krzaki!!I dobrze, ze mrozu nie ma... I dobrze, ze sie nie posikalam po spodniach, bo przecież kucnąć z brzuchem sie nie da...Aj, same przyjemności ;)

tak, jak napisałaś mały mniej uciska jak jesteś na brzuchu, ponieważ brzuszek ciąży ku dołowi a nerki nie są właśnie ugniatane. ech te maluchy co się rozpychają ;)
ja też tak miałam nieraz że musiałam siusiać od razu gdzie jestem, bo mi dziecko pęcherz uciskało, nic przyjemnego :)
 
Do góry