reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kochani Tatusiowie

my ze zmywarki msielismy zrezygnowac, bo jak mieszkalismy we dwojeke i wracalismy do domu tylko na noc to do zmywania 2 kubkow okazalo sie to niepraktyczne. do tej pory mamy malo naczyn. mysle ze wrocimy do tematu jak mala pojdzie do przedszkola :tak:
 
reklama
a u mnie pralka i nie chce mi się rozwiesić :-D a co do zmywarki to nie mam takiego luksusu ;-)

Ewamat u mnie Robert często gotuję jak ma wolne bo jest kucharzem i zawsze coś wymyśli ale zmywać po nim to by nikt nie chciał :no::wściekła/y: kuchnia wtedy wygląda jakby tornado przeszło często jak coś robi to za nim chodzę i odrazu to co mogę zmywam bo tak to bym przez 5 godzin z kuchni nie wyszła :-D:angry:

Ja po moim mężunie miałam dużego zmywania. Jedynie kubek po "zupce w 5 minut". Trochę przesadziłam, nauczył się już ugotować jakąś zupę - ku zdumieniu i przerażeniu mojej teściowej, która wychodzi chyba z założenia, że jak mężczyzna umie gotować, to kobieta straci autorytet w domu, ze jest taka niezastąpiona i dlatego żadnego swojego mężczyzny (mąż i 3 synów) tej tajnej sztuki nie nauczyła.:wściekła/y:
 
Ja po moim mężunie miałam dużego zmywania. Jedynie kubek po "zupce w 5 minut". Trochę przesadziłam, nauczył się już ugotować jakąś zupę - ku zdumieniu i przerażeniu mojej teściowej, która wychodzi chyba z założenia, że jak mężczyzna umie gotować, to kobieta straci autorytet w domu, ze jest taka niezastąpiona i dlatego żadnego swojego mężczyzny (mąż i 3 synów) tej tajnej sztuki nie nauczyła.:wściekła/y:

mój nauczył się nawet piec :szok: jak byłam w ciąży i mu cos upiekłam a mu bardzo smakowało i żebym na drugi dzień sie nie męczyła a miał apetyt to sam zrobił :szok:
Jedynie zmywanie i sprzątanie po tym to już kiepsko mu idzie :oo2::oo2::oo2:
 
Ja przestałam już dawno piec, bo mój mąż bardzo się cieszył jak widział, ze będzie jakieś ciasto, a potem kupował sobie ciastka w sklepie i moje wypieki (podobno nienajgorsze) lądowały w koszu.:wściekła/y:
 
...mój mąż bardzo się cieszył jak widział, ze będzie jakieś ciasto, a potem kupował sobie ciastka w sklepie...:wściekła/y:

dobre:-D

u nas gotujemy na zmiane. zmywamy na zmiane. tzn nie mamy jakiegos systemu , to tak naturalnie wychodzi.

a co do gotowania i pieczenia to wczoraj zrobilam cukinie zapiekane z miesem mielonym i serem i upieklam tort z wisniami dla mojego taty, solenizanta- krzysztofa :tak:
 
Wczoraj mój Robert chciał ściągnąć małej pieluszkę do kąpieli :dry: i mi się pyta jak sie odczepia rzepy :errr: i zamiast odpiąć oderwał rzep od tyłu pieluszki tak że nadal był przyklejony z przodu ale pieluchę zdjął :oo2::shocked2:czasem to mnie zadziwia a dzisiaj już zrobił to normalnie :-D ( co do zdjęcia tej pieluszki to ja mu na to widzisz tak często to robisz że zapomniałeś:-p)
 
moj jak wroci z rejsu to bedzie sie pytal pewnie co to pielucha :-D

a dzis do mnie dzwonil tata i mowil ze szymek caly dzien przypiety w uprzezy, z glowa za burta rzygal jak kot :tak: dobrze mu tak :-p
 
Mój Bartas, już zmienia pieluchy :-):-) ale tylko jak jest "nasikane":-D:-D, grubszych spraw narazie sie nie podjął.:-:)-(
Ale jak wracam do pracy 3 wrzesnia to on bierze urlop 3 tygodniowy albo 2wu tyg. i wtedy Lenka napewno da tatusiowi popalić :-D:-D.
 
reklama
Lenulka heheh to biedny wtedy będzie :-D
Moj szkolony od pierwszych dni - żadna kupa mu niestraszna :tak::-D
 
Do góry