my ze zmywarki msielismy zrezygnowac, bo jak mieszkalismy we dwojeke i wracalismy do domu tylko na noc to do zmywania 2 kubkow okazalo sie to niepraktyczne. do tej pory mamy malo naczyn. mysle ze wrocimy do tematu jak mala pojdzie do przedszkola
reklama
a u mnie pralka i nie chce mi się rozwiesić a co do zmywarki to nie mam takiego luksusu ;-)
Ewamat u mnie Robert często gotuję jak ma wolne bo jest kucharzem i zawsze coś wymyśli ale zmywać po nim to by nikt nie chciał kuchnia wtedy wygląda jakby tornado przeszło często jak coś robi to za nim chodzę i odrazu to co mogę zmywam bo tak to bym przez 5 godzin z kuchni nie wyszła
Ja po moim mężunie miałam dużego zmywania. Jedynie kubek po "zupce w 5 minut". Trochę przesadziłam, nauczył się już ugotować jakąś zupę - ku zdumieniu i przerażeniu mojej teściowej, która wychodzi chyba z założenia, że jak mężczyzna umie gotować, to kobieta straci autorytet w domu, ze jest taka niezastąpiona i dlatego żadnego swojego mężczyzny (mąż i 3 synów) tej tajnej sztuki nie nauczyła.
Ja po moim mężunie miałam dużego zmywania. Jedynie kubek po "zupce w 5 minut". Trochę przesadziłam, nauczył się już ugotować jakąś zupę - ku zdumieniu i przerażeniu mojej teściowej, która wychodzi chyba z założenia, że jak mężczyzna umie gotować, to kobieta straci autorytet w domu, ze jest taka niezastąpiona i dlatego żadnego swojego mężczyzny (mąż i 3 synów) tej tajnej sztuki nie nauczyła.
mój nauczył się nawet piec jak byłam w ciąży i mu cos upiekłam a mu bardzo smakowało i żebym na drugi dzień sie nie męczyła a miał apetyt to sam zrobił
Jedynie zmywanie i sprzątanie po tym to już kiepsko mu idzie
...mój mąż bardzo się cieszył jak widział, ze będzie jakieś ciasto, a potem kupował sobie ciastka w sklepie...
dobre
u nas gotujemy na zmiane. zmywamy na zmiane. tzn nie mamy jakiegos systemu , to tak naturalnie wychodzi.
a co do gotowania i pieczenia to wczoraj zrobilam cukinie zapiekane z miesem mielonym i serem i upieklam tort z wisniami dla mojego taty, solenizanta- krzysztofa
Wczoraj mój Robert chciał ściągnąć małej pieluszkę do kąpieli i mi się pyta jak sie odczepia rzepy i zamiast odpiąć oderwał rzep od tyłu pieluszki tak że nadal był przyklejony z przodu ale pieluchę zdjął czasem to mnie zadziwia a dzisiaj już zrobił to normalnie ( co do zdjęcia tej pieluszki to ja mu na to widzisz tak często to robisz że zapomniałeś)
Mój Bartas, już zmienia pieluchy :-):-) ale tylko jak jest "nasikane", grubszych spraw narazie sie nie podjął.:--(
Ale jak wracam do pracy 3 wrzesnia to on bierze urlop 3 tygodniowy albo 2wu tyg. i wtedy Lenka napewno da tatusiowi popalić .
Ale jak wracam do pracy 3 wrzesnia to on bierze urlop 3 tygodniowy albo 2wu tyg. i wtedy Lenka napewno da tatusiowi popalić .
reklama
Podziel się: