reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

:-) Oj Iza a co na to Jarek...Chociaż marna ze mnie konkurencja :-)

Miałam iść się myć a jem kanapkę z masłem i samym pomidorem
Mój mały potworek usnął.Zęby ją męczą...
 
reklama
Mój mały też śpi,(ciekawe jak długo). Ja wzięłam kąpiel i na chwilę weszłam na bb popijając melisę.
Miałam spać popołudniu, ale nie mogłam usnąć. Mały i tak spał tylko godzinę.
Marta to widzę, że lista gości Ci się wydłuża, a w którym kościele macie ślub?
Idę spać bo dzisiaj w nocy jestem sama.
Życzę miłego wieczorku.]
P.s. Przyłączam się do życzeń dla Martynki
 
Ostatnia edycja:
Ślub będzie w parafii podwyższenia krzyża świętego na Witominie widzę go z okna naszego mieszkanka :-)
Co do gości to tak planowaliśmy na 60 osób więc jest ok trochę rodziny trochę znajomych i mam nadzieję,że będzie ok :-)
No nic idę się w końcu myć :-)
 
Świetny pomysł z tym poślubieniem męża poraz drugi. No to jeszcze raz gratulacje na nowej ... właściwie to starej drodze życia. Oby szczęscie Was nie opuściło nigdy!!!

Ja chętnie bym zrobiła sobie sesję zdjęciową w białej sukni. Mamy z mężem tylko ślub cywilny ... a w brzuszku już był synek - i to dość spory.



 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry kompanio :-D

Marta - w moim serduszku jest dużo miejsca :tak: dla każdego znajdę kącik :-D

Izabela - jak się ociepli troszkę to chętnie służę :tak::-) Powiem Ci, że myśmy na naszym ślubie oszczędzali na wszystkim... fotograf tylko na plenerze, wideo i foto robili znajomi (ale nie spece), wesele jak to się śmiał teść "w piwnicy"... Ja ogólnie byłam zadowolona, tylko szkoda mi właśnie że nie mam lepszych pamiątek z tego dnia. Mój mąż natomiast wolałby wesele z prawdziwego zdarzenia, twierdzi, ze on wesela nie miał. :baffled:

Color - to naprawdę zdolna jest Amelka :szok: Tyle słów i już w zdania łączy. Moją ciężko zrozumieć. Zna standardy czyli mama, tata, baba, papa, lala, halo, dada (to o spacerze),zna troszkę zwierzęcych odgłosów, ostatnio odkryła jak robi pszczoła czyli bzzz, no i całe szczęście nauczyła się też mówić nie i tak, więc metodą prób i błędów dochodzę o co może biegać mojemu dziecku :sorry2:
A dobrze, że chwalisz Amelkę, w końcu masz za co, chętnie poczytam jak się rozwijają Patrycji rówieśnicy.

Martynka - fajny pomysł z tym wykorzystywaniem tatusia do zmiany pieluch hihi, on pewnie tak wytęskniony na Rafciem, ze robi to z przyjemnością ;-):cool2:

Beatko - a nie zdarzyło Ci się, że przyszedł za duży lub za mały staniczek? Ja w sumie boję się nie tylko o rozmiar ale i jakość podczas zakupów przez neta.

Iwonka - jak tam, dalej dwupak? Czy porządku coś zdziałały? Jak coś to dasz znać komuś na sms, dobrze? Bo my tu jak na szpilkach siedzimy hihi.

Dzieczyny, jakie cudne słoneczko z okanem!!! I ta szadź bajkowa.... lecę z aparatem na dwór, wywietrzę dzieciaki :-D
 
Wstałam dzisiaj w lepszym humorze,ale może dlatego,że nie bedę dzisiaj miała papierków przed nosem :-)
Idę się ubierać i jedziemy na śniadanko na miasto :-)
Miłego dnia
 
Witam:-)
Miłego Dzionka życze ;-) może potem coś napisze ;-)
macie dzisiejsze zmrożone słoneczko:sorry2:
 

Załączniki

  • DSC00082.jpg
    DSC00082.jpg
    21,6 KB · Wyświetleń: 17
Hej hej,
Izabelindo i Twa córeczka zacznie pięknie mówić.

Pochwale się że Amelka dziś zrobiła pierwszy raz siusiu na nocnik:-)
Była zaskoczona ale cieszyła się z braw i pochwał ,po czym domagała się jeszcze.
Oby dalej szło gładko:-p

Miłego dzionka
 
reklama
ColorWoman mój Mati (ten młodszy) też kilka razy zrobił siusiu do nocniczka. Ale skończyło się tym, że później wołał, bo mu się tam (chyba) fajnie siedziało i podobały mu się oczywiście brawa, które dostawał :)

Izabelinda - u nas to chyba nawet nie była kwestia oszczędności. Ja byłam w 8 miesiącu ciąży (chyba trudno byłoby znaleźć białą sukienkę ślubną na taaaaki brzuszek ;) do tego ciąża była zagrożona, więc wszelkiego rodzaju huczne zabawy wogóle nie wchodziły. I tak wyszło tak jak wyszło - początek lipca wzięliśmy ślub cywilny a pod koniec miesiąca Kajetan się urodził.

A jeśli chodzi o pogodę - za oknem jest prześlicznie. Drzewka wyglądają przeuroczo. Gorzej z chodnikami....:(.... Przejść z wózkiem przez zaspy w niektórych miejscach to tragedia....

Pozdrawiam słonecznie :cool2:



 
Ostatnia edycja:
Do góry