Czesc dziewuszki. Ja sie przed chwila poklocilam z Patrykiem, w sumie o glupote, ale sie wkurzyłam. Patryk mial jechac z kumplem po samochod, bo stoi w warsztacie, to jest jakas godzinke prawie z Gdyni, ale mi sie nie chciało samej z nimi jechac. Najpierw mieli przyjsc znajomi do nas na kawke, a tu dzwonia do niego, ze ten kumpel juz chce jechac i jego dziewczyna tez jedzie. To mowie do Patryka zeby powiedzial im, ze pojedziemy za 15min, to ja sie przebiore, troszke ogarne i tez pojade, on ze nie ma zamiaru czekac i se pojechali, a jeszcze u mnie byla jedna sasiadka-kumpela to se jeszcze z nimi pojechala, a ja sie wkurzylam, bo sama w domu zostalam, mega wkur..... Jakby mu to 15min roznice zrobilo.... Wydarłam sie na niego ze moze nie wracac, poryczałam sie i ze zlosci az se zapaliłam, a praktycznie odkad wiem o ciazy nie pale i przez glupia klotnie az mi sie tego slubu odechcialo

. eehh teraz siedze i rycze, masakra co te hormony z nami robia, zal mi tylko dzidzi... grry:-

no:
Zaraz chyba obdzwonie kumpele i sie dowiem czy ktoras sie wybiera dzisiaj gdzies do centrum i se chyba tez pojade. A Patryk jak wroci to sie zdziwi ze mnie w domu nie ma...


A co tam u was jeszcze ciekawego? Mnie ta pogoda dobija... Za suknia nie chce mi sie biegac i nie wiem czy sie wyrobie do tego 05.07. heh
Za Patryka wszystko praktycznie rodzice załatwiaja, a ja sie musze wszystkim sama zajac, bo moja mama nie ma czasu i ochoty mi pomagac, bo stwierdzila, ze to my powinnismy szykowac slub, a nie rodzice, ona da mi tylko czesc pieniedzy... ehhh, moze to i racja, ale wkurza mnie to ze musze wszystko sama zalatwiac.
PS. Sorki dzewuszki nie mam jakos chwilowo nastroju odpowiadac na wasze wpisy, z tego co przeczytałam to chyba tylko moge do
Martki napisac TRZYMAJ SIE DZIELNIE, mysle ze podjelas sluszna decyzje. Piszesz ze Darka wiecej nie było, jak był, wiec moze to tez bylo jedna z przyczyn. Michalinka tez chyba az tak bardzo nie odczuje, a Ty z czasem znajdziesz sobie kogos wartego siebie, kto bedzie Ci prawdziwym partnerem i ojcem dla małej :-) Trzymam Kciuki :-)