szczesciara. mi antos sni w dzien czasem godzine. a w nocy potrafi sie obudzic i 3 h walki.. on jest taki marudny. najgorsze,ze na placz nic nie pomaga. nawet przytulanie i kolysanie. poprostu nic! nie wiem jak ja sobie dam rade z nim gdy JAneczek wyjedzie
reklama
czesc babeczki
ja znów do tyłu z czytaniem.
jakos nie ma nastroju...
własnie skonczyły sie moje złudzenia i dzis oznajmilam Darkowi ze skoro on nie możę podjąc decyzji czy chce byc dalej ze mną to ja podejmę za niego.
Tak więc nastąpił THE END...(oczywiscie przez telefon, bo sznowny pan w Krakowie..a moze w Łodzi u tej zdziry???)
na razie jestem w faziebuntu..ale jak znam siebie to jeszcze nie jedną noc przeryczę:-(.
Jutro oddaje dziecko kuzynce na 2 ni i jadę do Słupska sie upic, pograć w kregle itd. ....czas szukać męża
jak sie ogarnię to do was wrócę na pewno
buziaki dla was i dzieciaczków..
ja znów do tyłu z czytaniem.
jakos nie ma nastroju...
własnie skonczyły sie moje złudzenia i dzis oznajmilam Darkowi ze skoro on nie możę podjąc decyzji czy chce byc dalej ze mną to ja podejmę za niego.
Tak więc nastąpił THE END...(oczywiscie przez telefon, bo sznowny pan w Krakowie..a moze w Łodzi u tej zdziry???)
na razie jestem w faziebuntu..ale jak znam siebie to jeszcze nie jedną noc przeryczę:-(.
Jutro oddaje dziecko kuzynce na 2 ni i jadę do Słupska sie upic, pograć w kregle itd. ....czas szukać męża
jak sie ogarnię to do was wrócę na pewno
buziaki dla was i dzieciaczków..
nie wiem czy nie udaje sama przed sobą
... ale na razie ok.... czas się odkochać ...tylko jak?
No Martka poszalej sobie , odstresuj się i baw na całego , a potem zdaj relacje;-). mam nadzieje , ze sie ułoży, może po prostu trzeba mu czasu , a zresztą przez telefon to najłatwiej o wojny na słowa , a co innego face to face. będzie dobrze.buziaki na pocieszenie
, a potem zdaj relacje;-). mam nadzieje , ze sie ułoży, może po prostu trzeba mu czasu , a zresztą przez telefon to najłatwiej o wojny na słowa , a co innego face to face. będzie dobrze.buziaki na pocieszeniena to jest najlepszy inny facet.....nie wiem czy nie udaje sama przed sobą
czas się odkochać ...tylko jak?
na to jest najlepszy inny facet.....
hehee wiem
bede szukać mam nadzije tylo ze ten mój bojowy nastrój nie zmieni sie za chwile w jakiegos dola..o to sie marwie
Martka, ja dziś też mam dola, więc jest już nas dwie!!
jak dla mnie podjęłaś słuszną decyzję, ale to moje zdanie. Wiem ze czasem jeszcze takie związki sie schodzą, ale ja nie wiem czy warto, mówi sie ze nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki...
masz rację, zaszalej sobie!! tylko zal mi Michasi... powiedzialaś jej juz prawdę?? gtrzymaj sie Kochana i zaglądaj do nas
jak dla mnie podjęłaś słuszną decyzję, ale to moje zdanie. Wiem ze czasem jeszcze takie związki sie schodzą, ale ja nie wiem czy warto, mówi sie ze nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki...
masz rację, zaszalej sobie!! tylko zal mi Michasi... powiedzialaś jej juz prawdę?? gtrzymaj sie Kochana i zaglądaj do nas
reklama
jego i tak wiecznie nie było..bywal na weekendy więc jesli chodzi o mała to nic sie nie zmiani... i tak najczęściej gadal z nią przez telefo...wiec w tej kwestii wszystko w normie..czyli jak zawsze..ona jakos szczegolnie jego braku nie odczuje
Dziuba
Michalina cos tam kuma..ale ona jezcze jest za mala zeby zroumiec co sie stało...ona zadko Darka widziała ostatnio wiec jej to rybka....to niech on sie martwi co i jak...on uważa że bedie w pelni uczestniczył w zyciu dziecka..dziwne...do tej pory jakos mu sie to nie udawalo..nie mial nawet czasu zabrac jej do głupiego ZOO... ja wiem ze on ja kocha..ale teraz to już jego sprawa i jego problem.