reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

no hej, niedługo naprawdę znikniemy z pierwszej strony :)

e mamo, ja robiłam w domu, ale szczerze niepolecam !!! trochę zaoszczędziłam, ale to nie warte zachodu, ile ja się nastresowałam, ile narobiłam, ile nasprzątałam to moje, a na dodatek gdyby nie teściowei, to byłaby to istna klapa, bo to oni się krzątali, podgrzewali, itp, bo ja byłam w takim szoku, że tylko przechodziłam od pokoju do kuchni i z powrotem ;D tak więc lokal wskazany

Ewka, fajniutki ten Twój Kubulek !!! widziałam zdjęcia na majówkach !!!

 
reklama
No właśnie Madziu, dlatego ja jestem za restauracją.
Teściowa wczoraj robiła wywiad u męża, czy może jakaś większa kasa nam wpadła, że chcemy tak zaszaleć, a potem zaczęła nas umorlaniać, że po co tak wcześnie się decydujemy na chrzciny, przecież zdążymy w przyszłym roku itepe...
A na koniec teść palnął, żeby się nie wpraszała. Z nimi to normalnie jak z jakąś parą królewską, zaproszenia drukowane na papierze czerpanym chyba muszę wsyłać gońcem !!!

Boshhhh, jak ona mi działa na nerwa...

Boli mnie brzuszek i w ogóle jestem dziś biedna...
pa
 
Co tak ucichł nasz wątek? Pewnie przez tę okropną pogodę ;).
U nas panuje katar  ::) ale całe szczęście Lence już przechodzi. Używamy Fridy do oczyszczania noska naprawdę super się sprawdza.

A my prawdopdobnie tylko ochrzcimy Lenke w kosciele i nie będziemy urządzać zadnej imprezy. W domu nie wyobrażam sobie przygotować wszystko - nawet nie chodzi mi o jedzenie ale miejsce do siedzenia, talerzyki, szklanki itp. dla 25 osób, a w knajpie to chyba jednak za drogo. Pewnie obrazi się na nas pół rodziny :p, ale będą musieli się z tym pogodzić.
 
Merka u nas też frida cały czas w ruchu i do tego kropelki euphorbium compositum. A ciągnie się to już ponad miesiąc. Pediatra mówi, że może to jakaś alergia :( no, a że dzieciakom nie robi się testów to trzeba czekać.

Wracając do tematu chrzcin to wczoraj dostaliśmy ofertę cenową z hotelu i się zgarbiliśmy ;(
Szukamy gdzieś tańszego miejsca.
Co do organizacji w domu to odpada z tego samego powodu co u Ciebie Merka, skąd wziąć tyle talerzyków, sztućców,
i krzeseł ;D ::) :)
Ciągle się jeszcze nie dorobiliśmy...
 
Olka to chrumkanie minie mu, mój kUbulek przez pierwsze 2 miesiące też tak miał.
Ja jestem na maksa przeziębiona, więc wybacz Liriel, ale nie przyjadę w piątek na spotkanie w Gdyni, chyba, że mi przejdzie.
Strasznego mam doła przez ten katar.
Kubuś dzisiaj kończy 4 miesiące
Musze zmykać
Pozdrawiam
 
agula !!!!!!!!!! haloooo, hop, hop, wróciłaś już ??? :) :laugh:

Ale mi spuchło miejsce po szczepionce na ramieniu :( i boli jak diabli. U Konrada nie ma śladu. Ciekawe czy to normalne.

Zaklepalismy dziś knajpę na chrzciny. Uff
Cieszę się jak diabli bo mam wreszcie spokój :)
Teraz tylko muszę kupić Julce jakiś strój.

Ewka nie daj się chorobie kochana! Dużo zdrówka życzę :)

Ola z tym spaniem to u nas też tak jest, raz po kapieli mała pada, a raz marudzi i marudzi... Dziś chyba pomogła karuzela, choć co jakiś czas i tak się przebudza i coś tam pokwękuje w łóżeczku.
 
Hej no walczę z chorobą. Przed chwilką była u mie lekarka i chyba będzie już lepiej.
Dzięki za życzenia dla Kubulka!!!

Boje się, że go zaraże, narazie ma lekki katarek i kicha strasznie. Ale mam nadzieję, że przejdzie bokiem.

W sumie nic mi się nie chce.

Co się dizieje z Agulą, że jej nie ma???
 
hihi, jakie to miłe, że pytacie :) serio :) tak weszłam na chwilę sprawdzić co słychać, a tu tak miło.. jak zwykel zresztą... :-*siedzę sobie właśnie w dawnym pokoju mojego brata, moja córeczka śpi w moim dawnym pokoju, a moja ciągle ta sama mama pojechała ze swoim nowym "zięciem" do lekarza, bo odkąd kupiła aparat do mierzenia ciśnienia to wszystkim mierzy i wysyła do lekarzy. A że Paweł ma bardzo wysokie to zapakowała go w samochód i zawiozła do lekarza... Mam nadzieję, ze to nic poważnego i skończy się na wprowadzeniu niskotłuszczonwej diety dla mojego Pączuszka  ;)
Fajnie tak sobie odwiedzić stare śmiecie: tyle się tu pozmieniało! Jakos tak ładniej jest, ale to chyba zawsze tak się wydaje, że ładniej się robi jak wyjeżdżamy ;) Idziemy też na dzis na piwko, niby fajnie, ale ja padam ze zmęczenia, bo ciągle stresy w pracy mamy i nie możemy się wyluzować i wyspać... Od tygodnia kark mnie napier.... strasznie, a od przedwczoraj jakiś tik nerwowoy mam w oku  ::) Maja za to zaczarowała kogo sie dało, a teściowie ochają i achają do tej pory  :D
Malutka tez ma katarek, czasem kichnie, czasem kaszlnie, obie babcie przeziebione, a ja nie mam siły się tym martwić.. i dobrze.. Na wadze dziewczątko nasze kruche podniosło wskazówkę az do 6 kg! No i ma matkę edukacyjną, która przesłoniła jej cały świat - kopie w nią, gryzie, gada, uśmiecha się do lustereka i ślini..  ::)

Dziewczyny, jakie mam pyszne jedzonko! I już gotowe  ;D gołąbeczki, pierożki, szpinaczek.. mmmm...  :laugh:

Ewa, najlepszego dla aniołka forumowego z okazji kolejnej miesięcznicy!

Pozdrowienia zachodniopomorskiego!
:-*
 
reklama
agulka no nareszcie do nas zajrzałaś :) ładnie to tak zostawić koleżanki i sobie pojechać od nas precz na tak długo ?:) :laugh:

Ewka przez przypadek zidentyfikowałam Cię na innym forum ;D (wątek dotyczący Melani i Paris)- ale jatka co?

a mnie dziś gardło napitala... swędzi i drapie:( niedobrze....
mam nadzieję, że to nie powikłanie po szczepieniu p. grypie
 
Do góry