Hej dzięki za życzenia dla Kubulka i dla mnie. Wczoraj była lekarka u nas i niby wszystko dobrze. Antybiotyk kazała mi wziąść jak zacznę kaszleć no i dizsiaj zaczęłam kaszlec i wzięłam Duomox. Juz mam dosyć tego choróbska a jutro jeszcze bedzie u nas 13 osób na kolacji z okazji urodzin. Lekarka nie kazała mi wychodzić na dwór, ale jest ładna pogoda, więc i tak wychodzę z Kubulkiem na dwór, bo szkoda siedzieć w domu. Młody też zaczął kichac i ma lekki katarek.
Z Isską planujemy w środę wyprawę do Multikina na seans dla matek z dziećmi. Kto jeszcze chętny????
e_mamo co do Meluni i Paris (pisałam to już w majówkach). jest to konflikt długotrwały, który co jakiś czas się odnawiał. Sama dokładnie nie wiem jakie jest jego podłoże, wiem tylko tyle, że Melunia i jej mąż przesadzaja z obrażaniem dziewczyn z forum. Nie chę nikogo tłumaczyć, ani bronić, ale jak ktoś dokładniej wczyta się w posty Meluni i Auwo to zobaczy, że oni nie przebierają w słowach, i fajne dziewczyny z Bizza obraxliwe wyzywają od zakompleksionych kur domowych, ścierek itp.
Nie mnie jednak to osądzać. Starałam się podchodzić do tego obiektywnie i zprzymróżeniem oka, ale w niektórych momentach przegięli. Szkoda słów...
Agula Ty to pewnie wróćisz cięższa o parę kilosków jak tkaie rarytaski będziesz jadła , baw się dobrze, wypoczywaj i omijaj mamę z ciśnieniomierzem, bo jeszcze skłonna Ciebie wywieźć do lekarza i głowa do góry, na pewno z Twoim ukochanym wszystko będzie ok.
Pozdrawiam serdecznie
Z Isską planujemy w środę wyprawę do Multikina na seans dla matek z dziećmi. Kto jeszcze chętny????
e_mamo co do Meluni i Paris (pisałam to już w majówkach). jest to konflikt długotrwały, który co jakiś czas się odnawiał. Sama dokładnie nie wiem jakie jest jego podłoże, wiem tylko tyle, że Melunia i jej mąż przesadzaja z obrażaniem dziewczyn z forum. Nie chę nikogo tłumaczyć, ani bronić, ale jak ktoś dokładniej wczyta się w posty Meluni i Auwo to zobaczy, że oni nie przebierają w słowach, i fajne dziewczyny z Bizza obraxliwe wyzywają od zakompleksionych kur domowych, ścierek itp.
Nie mnie jednak to osądzać. Starałam się podchodzić do tego obiektywnie i zprzymróżeniem oka, ale w niektórych momentach przegięli. Szkoda słów...
Agula Ty to pewnie wróćisz cięższa o parę kilosków jak tkaie rarytaski będziesz jadła , baw się dobrze, wypoczywaj i omijaj mamę z ciśnieniomierzem, bo jeszcze skłonna Ciebie wywieźć do lekarza i głowa do góry, na pewno z Twoim ukochanym wszystko będzie ok.
Pozdrawiam serdecznie