reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Ikpi ja kupuję szczepionkę Pentaxim. Koszt około 105 zł. Jest skojarzona. I naprawdę maluch po niej nie ma żadnych dolegliwości. Tylko jedno ukłucie w udko. Teraz na październik musze kupić trzecią, a później ponad rok przerwy. Na szczepionkach nie ma co oszczędzać.
Co do maści Emla słyszałam różńe opinie. Niby u takich maluszków nie powinno się stosować. Akurat mój Kubulek bardzo mało płacze przy sczepieniu więc darowałam sobie tą maść. Używa się ją godzinęprzed szczepieniem i musisz prędzej wiedzieć, w które miejsce dziecko będzie kłute.

Ale pogoda się beznadziejna zrobiła. Nie wiem jak Kubulka ubierać w taka pogodę na dwór. A jak wy ubieracie swoje szkraby???
Pozdrawiam
 
reklama
Już jesteśmy po pierwszej łyzeczce soczku jabłkowego :D. :laugh: :laugh: No początku była minka :( a potem nawet zaczęła się oblizywała. jeszcze kilka dni po łyżeczce, a potem coraz więcej. Zobaczymy czy nie dostanie zadnej wysypki.
 
Hej Mamuśki :)
Ostatnio trochę nam się rytm dnia pozmieniał - Kinga rano ucina sobie 15minutową drzemkę i ciężko mi do kompa dojść ;).
Możę wieczorami jakoś mi się uda, bo generalnie to jak mała zaśnie, ja sobie leżakuje trochę, a w przypływie sił robię "brzuszki", bo patrzeć na siebie nie mogę... Waga mi w miejscu stanęła, buuu ;(

A u nas dziś wielki dzień - byliśmy na 80 urodzinach mojej babci, w lokalu ;). I mała spisała się super, i podczas całej drogi autem, i na samej imprezie. Wystroiłam ją w kieckę i ciagle się jej gniotła. Sukienki są zdecydowanie dla większych dziewczynek ;), ale KInga wyglądała jak laleczka i kelnerki wzdychały "ah jaka słodka" ;).

Isska - fotki extra :)
Buziaczki dla trójmiejskich maluszków
 
Isska ja robiłam w ten sposób, że w przeciągu tygodnia zwiększałam systematycznie ilość soczku marchwiowego od dwóch łyżeczek, do 50 mililitrów. Po trzech dniach, kiedy nie zauważyłam żadnych rewelacji żołądkowych podałam Julii deser jabłuszko Gerbera (soczek marchwiowy 50ml też dałam, dostaje codziennie). Pierwszego dnia zjadła 1/4 słoiczka, drugiego też, a potem już pół słoiczka na raz. Reagowała dobrze, tylko kupki takie bardziej smrodliwe się zrobiły ;) A w piątek próbujemy pierwszą zupkę, też gotową kupię, zobacze jak mała reaguje, a potem, patrząc na skład tej kupnej, sama zacznę gotować. Po 30 września idziemy na szczepienie i kontrolę, to pogadam z pediatrą na temat dalszych eksperymentów kulinarnych.
 
Czesc babeczki,
Dawno nas nie było, ale też nic nowego się u nas nie wydarzyło.
Zaplanowalismy my chrzciny Julci na 9 października i teraz mamy dylemat, czy zrobić je w restauracji czy skorzystać z oferowanej pomocy teściowej. Wczoraj się poleciła, powiedziała, że za kasę którą wydamy na restaurację żebyśmy sobie coś kupili. Ale kurde boję się tej jej pomocy, żeby mi się potem do komunii Julki czkawką nie odbijała.
No i będziemy musieli u niej przenocować, bo jak przyjedzie moja rodzinka to nie pomieścimy się wszyscy w domku.
Nie wiem jak ja to przeżyję....

Napiszcie proszę, te z Was, które robiły przyjęcie poza domem ile płaciłyście od osoby??
My znaleźliśmy super miejsce, nie daleko nas, ale obawiam się, że trochę za dużo od nas chcą.

Idziemy dziś z mężem zaszczepić się przeciw grypie, brrrr

serdeczne pozdrowienia!!!!!
No i czekam na polską złotą jesień... :laugh:
 
No hej ja też chcę się szczepić przeciwko grypie. Dzisiaj była u mnie moja przyjaciółka- pielegniarka i akurat miała przy szobie szczepionkę Influvac 2005/2006 i tam było napisane, że matki karmiące mogą się zaszczepić. Ja musze tylko się trochę podkurować, bo cos jakiś katarek mnie złapał. ALe to wszystko przez tą pogodę , tak nagle zrobiło się zimno i szaro, że nasze organizmy sie nie przestawiły. A ponoć bardzo dużo osób teraz choruje.
Wczoraj spędziliśmy cały dzień na działce, ale niestety juz zimno i tylko się przeziębiłam.

Tak u nas wszystko w porządku. Kubulek grzeczny aniołek.
Pozdrawiam

 
reklama
dzięki Ola !!!
Teraz już wiem, że nie dam się oskubać.
Jutro jedziemy na spotkanie z panią od marketingu i zobaczymy jakie menu nam przedstawi no i za ile oczywiście.
Cieszę się, że termin chrzcin już mamy zaklepany. Zawsze to coś do przodu:)

U mnie nie minie rok od okresu bo wczoraj dostałam nie całe 2 miesiące po porodzie :(
życie...
 
Do góry