reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Witam wszystkie mamy!
długo się nie odzywałam ale jakoś tak wyszło że na innym wątku zabawiłam
Wild Wind gratulacje i super że z synusiem wszystko ok
Troszkę was podczytywałam i prawie jesyem na bierząco a resztę uzupełnię jutro
Minka witaj i powiem tylko że jesteśmy sąsiadkami ja też mieszkam na Dąbrowie także kto wie może się spotkamy na placu zabaw
Teraz życzę dobrej nocki
 
reklama
Beata34 jest taka możliwośc że sie spotkamy, ale jak na razie przy deszczu i wicherku nici hihi a poza tym moje dziecko już nie chce z mamusia chadzać tylko z kolegami... ale jak mala sie urodzi to między naszymi młodszymi dziećmi będzie zaledwie 5m-cy :tak:
 
dzieńdoberek!!!!!!!!!!!!!!
Jak przeżyłyście nocną wichure???? u nas od 20.00nie było prądu:baffled: włączyli dop. ok.23.00. dmuchało strasznie:no: a zapowiadają,że najgorszy wicher ma być z piątku/ sobotę w nocy.
Też mnie ciakawi co u Ani, czy są już razem w domku????
Miłego dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
witam Was serdecznie:-D

my jakoś przeżylismy wichurę, prąd mielismy całą noc, tylko tyle, że mała z nami spała, bo ona zawsze się budzi w taki wicher, więc troche połamana jestem:baffled:
mężus w pracy, a ja mykam sprzatać:dry::dry:

ania chyba ma juz małego w domu:-D
 
Witam się z rana:-) Jeśli to jeszcze rano:-D
Mama w boju ja nie mam podwójnego wózka:-) Jak wiedziałam że jestem w ciąży odzwycajałam Michała od wóżka i chodziłam z im dużo na nogach:-) Najpierw krutkie spacerki potem coraz dłuższe aż w końcu sam doszedł do sklepu i zpowrotem:-D Pytasz jak sobie radzę jak jestem sama. W sumie to cały dzien jestem sama bo mąż pracuje i wraca często dopiero wieczorem tzn. ok19:-( Powiem Ci że wszystko idzie jakoś zorganizować:-) Najgorsze to ubieranie się na dwór:-( rano wstaję to odpalam kompa i czytam co na Bb potem sprzątam i rozpalam w piecu bo jeszcze trzeba bo zimno:-) Później zazwyczaj idziemy na spacer i do sklepu:-) Jak wracam to Michas idzie spać Wojtuś je i też spać a ja mam wtedy 3 godzinu luzu więc wszystko zrobię pranie obiad porządki itp... No i BB oczywiście:-) I tak to wygląda... :-) Myśłąłam że nie dam rady samej ale widać wszystko da się:-)
gosiaczek1973 ja mieszkam na Brzozowej 8:-) Kiedyś mieszkałam na Brzozowej 14:-) Super że jest ktoś z Przywidza może się zgadamy na kawkę??:-)
Dziuba 127 dzięki za miłe przywitanie:-)
WildWild napewno już szczęśliwa z synkiem w domku:-)
Martka ja to po ciąży z Wojtkiem to już się doczekać nie mogłam sexu:-) Po 4 tygodniach był ten nasz "pierwszy raz" I było superrrrr:-) W ciąży nie mogłam się smyrać to była masakra:-( Teraz za to odrabiamy:-) Już plasterek przyklejony także chulaj dusza.... piekła nie ma... hihi
Michał własnie zesikał się w majtki:angry: A ja Wojtka karmiłam i chodził taki zesikany:-( Ale teraz na nocniczku siedzi a Wojtuś śpi słodko:-)
Dziś w sumie nawet nie mam ochoty robić obiadu:-( Za bardzo też nie mam z czego tego obiadu zrobić:D:D:D Zaś będe musiała dzieciaki do sklepu zabrać:-)
jakaś zmęczona jestem może to ta pogoda?? Sama już nie wiem..
Wiosno gdzie jesteś......?????
 
ja rity nie mogłam przyzwyczaić do chodzenia, bo za mała jest, a do tego bardzo póżno zaczęła sama chodzić jak miała 18 miesięcy.

na początku też myślałam, że sobie nie poradzę ale jakos daje radę, pomimo, że rita jest b. żywa i nie usiedzi chwile na w jednym miejscu, mały meeeeeeeega szybko się nudzi i chce ciągle się "przemieszczać"-oczywiście na moich rękach:baffled:

nie wyobrażam sobie jak to będzie z dwójką biegających super aktywnych dzieci:confused::confused::dry:
 
czesc wszystkim mamom :-)

dzis bylam na basenie-bylo super, czuje sie rozluzniona :-) teraz mam zamiar chodzic co tydzien.

mama w boju i malgosiunia podziwiam Was kobiety, naprawde !!
co do wichury- ja to tak smacznie spalam, ze nawet sie nie zorietnowalam ze takowa miala miejsce :-) rano nieco sie dziwilam ze gdzieniegdzieploty pogiete i galezie polamane-ale zwalilam to na wichure z weekendu :-) gdybym nie przeczytala na forum o wiatrzysku nie wiedzialabym o nim :-)
 
u nas też wiało i to całkiem nieźle :baffled: ja też sie zastanawiam jak sobie tam rade :) nastolatek, 1klasista i młoda... ale co tam ;-) myśle iz do wszytskiego można sie przyzwyczaic, a tym bardziej nauczyć!
 
Witajcie. ja juz z maleństwem. Antoś tylko je i spi, wiec nie mamy z nim problemow. jest sobie w lozeczku caly czas. w nocy osikal tatusia i ulal ze 3 razy wiec trzeba bylo juz rpanie robic hahahaha.. jestem pod wrazeniem,ze daje nam spac. myslalam,ze ciagle bedzie plakal. co do karmienia-to niestety musze zrezygnowac z piersi. musze przyjac jeszcze jeden lek uzupelniajacy, ktory nie pozwoli mi podawac dziecku mojego mleka przez jakies 3-4 tyg. tak to bywa w zyciu. nie kazdy moze miec taka wspaniala wiez z dzidzią

pozdrawiam
 
reklama
Minka jasne że do wszystkieg można się przyzwyczaić, Ty będziesz miała już pomocnika przy małej dzidzi:-) Bo u mnie to jeszcze nie bardzo hihi. Michał czasem prubuje Wojtka uciszyć i dać mu smoka ale nie chciałybyście tego zobaczyć:-D hiihi
Andzia nie ma czego podziwiać, poprostu każdy z nas musi się dostosować do zaistniałej sytuacji i to wszystko:-) I wszystkie musimy sobie radę dać:-)
 
Do góry