gosiaczek1973
potrójna mamuśka
Małgosiunia, ja jestem z Przywidza, mieszkam na ul Łokietka a Ty??
reklama
gosiaczek1973
potrójna mamuśka
Ania, nie wypluwaj lepiej tych płuc, ok? Hi hi.
A ja zmykam teraz do Gdańska.
Dzięki za kciuki.Pa
A ja zmykam teraz do Gdańska.
Dzięki za kciuki.Pa
witam wszystkich 
ale zdążyłyście dużo napisać... ja wieczorem przez prawie 3godz usypiałam Martyśkę, więc nawet nie miałam jak się podłączyc do komputera
dziś mam trochę luźniejszy dzień, chociaż powinnam pisać tą durną pracę mgr to jakoś nie mogę się zebrać... tłumacze sobie że nie mam weny (chociaż jak tak będę myśleć to nie skończę pisania za 5lat!!)
przedsawiam Wam kolejne zdjątka, wczorajsze 9Martynka miała 6tyg wczoraj więc uczciłyśmy to małą sesją)
Ania, trzymaj płucka na miejscu żebyś mogła Antosia mieć przy sobie i nie zarazić go!! trzymam kciuki zebyście mogli dzis już być w końcu wszyscy razem!!
Małgosiunia, witamy serdecznie w naszym skromnych progach
ale zdążyłyście dużo napisać... ja wieczorem przez prawie 3godz usypiałam Martyśkę, więc nawet nie miałam jak się podłączyc do komputera
dziś mam trochę luźniejszy dzień, chociaż powinnam pisać tą durną pracę mgr to jakoś nie mogę się zebrać... tłumacze sobie że nie mam weny (chociaż jak tak będę myśleć to nie skończę pisania za 5lat!!)przedsawiam Wam kolejne zdjątka, wczorajsze 9Martynka miała 6tyg wczoraj więc uczciłyśmy to małą sesją)
Ania, trzymaj płucka na miejscu żebyś mogła Antosia mieć przy sobie i nie zarazić go!! trzymam kciuki zebyście mogli dzis już być w końcu wszyscy razem!!
Małgosiunia, witamy serdecznie w naszym skromnych progach
Malgosiunia21 dziekuje za zaproszenie :-) mlodziutka, ale bardzo dzielna mama z Ciebie :-) ja tez juz niedlugo bede mloda i mam nadzieje dzielna mama-nie moge sie doczekac :-)
wildwind mam nadzieje ze dodatkowe badania nie opoznia powrotu Antosia do domku, a jesli tak to wszystko dla Jego dobra :-) Ty sie tam trzymaj dzielnie kobieto i walcz z kaszlem :-) trzymam kciuki by Twoj synus juz dzis mogl zasnac we wlasnym lozeczku :-)
mama w boju jak zwykle widze wszystko poukladane i zaplanowane, super :-) naprawde Cie podziwiam. I jeszcze te pysznosci o ktorych piszesz, mniam mniam :-) skad bierzesz pomysly na obiadki?? Ja zawsze staram sie zrobic cos innego-dla urozmaicenia, ale czasem zwyczajnie glowe mam pusta :-( chyba lubi Pani gotowac, co ?? :-) jak sobie radzisz z 2 malych dzieci i eksperymentami w kuchi-bo Twoje dania raczej do klasycznych i najprostszych nie naleza :-)
dziuba sliczne zdjecia, zarowno mamusia jak i coreczka to prawdziwe lasencje ;-) co do weny - ja z oporem zabieralam sie za moja prace licencjacka- co prawda jest ona mniej wazna od mgr-ale smiem twierdzic ze dasz rade :-) ja nigdy nie moge sie za nicz wczesniej wziac, a jak czuje pregierz czasu to idzie jak po masle :-) moze u Ciebie bedzie podobnie, baa na pewno bedzie i napiszesz super prace :-) ja moja zaczelam w maju a na czerwiec mialam oddanie :-) i obronilam sie na 5 :-) trzymam kciuki za Twoja wene :-) studiujesz na UG ? aa nie napisalas jak tam stosunki z Twym mezczyzna-mam nadzieje ze kryzys zostal zazegnany :-)
tak w ogole dziewczynki, to musze pochwalic moja Antosie:-) przeszlo jej lenistwo i znow zaczela dawac o sobie intensywnie znac :-) wczoraj wieczorem w kinie ( na filmie nie moglam sie az skupic z tej radosci) i dzis rano :-) strasznie sie ciesze :-)
wildwind mam nadzieje ze dodatkowe badania nie opoznia powrotu Antosia do domku, a jesli tak to wszystko dla Jego dobra :-) Ty sie tam trzymaj dzielnie kobieto i walcz z kaszlem :-) trzymam kciuki by Twoj synus juz dzis mogl zasnac we wlasnym lozeczku :-)
mama w boju jak zwykle widze wszystko poukladane i zaplanowane, super :-) naprawde Cie podziwiam. I jeszcze te pysznosci o ktorych piszesz, mniam mniam :-) skad bierzesz pomysly na obiadki?? Ja zawsze staram sie zrobic cos innego-dla urozmaicenia, ale czasem zwyczajnie glowe mam pusta :-( chyba lubi Pani gotowac, co ?? :-) jak sobie radzisz z 2 malych dzieci i eksperymentami w kuchi-bo Twoje dania raczej do klasycznych i najprostszych nie naleza :-)
dziuba sliczne zdjecia, zarowno mamusia jak i coreczka to prawdziwe lasencje ;-) co do weny - ja z oporem zabieralam sie za moja prace licencjacka- co prawda jest ona mniej wazna od mgr-ale smiem twierdzic ze dasz rade :-) ja nigdy nie moge sie za nicz wczesniej wziac, a jak czuje pregierz czasu to idzie jak po masle :-) moze u Ciebie bedzie podobnie, baa na pewno bedzie i napiszesz super prace :-) ja moja zaczelam w maju a na czerwiec mialam oddanie :-) i obronilam sie na 5 :-) trzymam kciuki za Twoja wene :-) studiujesz na UG ? aa nie napisalas jak tam stosunki z Twym mezczyzna-mam nadzieje ze kryzys zostal zazegnany :-)
tak w ogole dziewczynki, to musze pochwalic moja Antosie:-) przeszlo jej lenistwo i znow zaczela dawac o sobie intensywnie znac :-) wczoraj wieczorem w kinie ( na filmie nie moglam sie az skupic z tej radosci) i dzis rano :-) strasznie sie ciesze :-)
Dziuba
dziuba
śliczne zdjecia
piękne z was kobitki
andziaa
no to super że Tośka daje znać o sobie)))
Chata posprzatana...ja dalej chora, do tego febra mi wylała..na dworze piździ strasznie..ale najważniejsze że Michalina zdrowa (odpukać)...tylko zaraz se syry połamie, bo skacze z kanapy na kołdrę grrrrrrrrrr.
idę poszperać na allegro, bo muszę kupic posciel nowa dla nas
miłego dzionka
dziuba
śliczne zdjecia
piękne z was kobitki
andziaa
no to super że Tośka daje znać o sobie
)))Chata posprzatana...ja dalej chora, do tego febra mi wylała..na dworze piździ strasznie..ale najważniejsze że Michalina zdrowa (odpukać)...tylko zaraz se syry połamie, bo skacze z kanapy na kołdrę grrrrrrrrrr.
idę poszperać na allegro, bo muszę kupic posciel nowa dla nas
miłego dzionka
Dziuba
dziuba
śliczne zdjecia
piękne z was kobitki
andziaa
no to super że Tośka daje znać o sobie
Chata posprzatana...ja dalej chora, do tego febra mi wylała..na dworze piździ strasznie..ale najważniejsze że Michalina zdrowa (odpukać)...tylko zaraz se syry połamie, bo skacze z kanapy na kołdrę grrrrrrrrrr.
idę poszperać na allegro, bo muszę kupic posciel nowa dla nas
miłego dzionka
bidulka, wspolczuje choroby :-( mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie, no i cale szczescie ze Michalinka nie jest chora :-) widze ze daje Ci popalic :-) dzieci sa slodkie :-) udanych zakupow na allegro i takze milego dnia!
faktyznie, nie pisałam Wam jak ze Stasiem, a jest dużo lepiej!
w końcu wróciliśmy do zycia sprzed ciązy (to znaczy że był sex -kurcze, czułam się jak by mnie nowo rozdziewiczona!!) no i Stasiu zaczął w końcu bardziej interesować się Martyśką, bawi się z nią czasem i poświęca nam więcej czasu, dziś nawet sam z nią zostanie na jakieś półtorej godz bo umowilam sie z przyjaciolkami!!
kurcze, muszę spadac chwilowo bo znowu trzecią godzinę usypiam Tynie a ona nic...
w końcu wróciliśmy do zycia sprzed ciązy (to znaczy że był sex
-kurcze, czułam się jak by mnie nowo rozdziewiczona!!) no i Stasiu zaczął w końcu bardziej interesować się Martyśką, bawi się z nią czasem i poświęca nam więcej czasu, dziś nawet sam z nią zostanie na jakieś półtorej godz bo umowilam sie z przyjaciolkami!!kurcze, muszę spadac chwilowo bo znowu trzecią godzinę usypiam Tynie a ona nic...
reklama
Dziuba
bo jemu właśnie o to chodziło..czół sie odepchnieęty...facetom tylko sex w głowie , i jak babka nie ma ochoty, nie może, lub nie chce, to tak jakby go nie chciała lub nie kochała.....ja miałam po porodzie straszna blokade psychiczną..dopiero po 3 mc wpusciłam Darka pod kołderke, ale on gdzies cos czytał i był cierpliwy..ale nie powiem to były cięzkie 3 mc i dla niego i dla mnie...on sie czuł odepchniety, a ja jakoś mało kobieca.
Słuchajcie
Michalina jeszcze nigdy nie wpatrywała sie w tv jak teraz..jestem w szoku, siedzi i ogląda "w pustyni i w puszczy" bardziej ją wciągnęło niz Teletubisie , bo przy nich to na maxa 5 minut, a teraz siedzi juz 15 minut hehehhehee
bo jemu właśnie o to chodziło..czół sie odepchnieęty...facetom tylko sex w głowie , i jak babka nie ma ochoty, nie może, lub nie chce, to tak jakby go nie chciała lub nie kochała.....ja miałam po porodzie straszna blokade psychiczną..dopiero po 3 mc wpusciłam Darka pod kołderke, ale on gdzies cos czytał i był cierpliwy..ale nie powiem to były cięzkie 3 mc i dla niego i dla mnie...on sie czuł odepchniety, a ja jakoś mało kobieca.
Słuchajcie
Michalina jeszcze nigdy nie wpatrywała sie w tv jak teraz..jestem w szoku, siedzi i ogląda "w pustyni i w puszczy" bardziej ją wciągnęło niz Teletubisie , bo przy nich to na maxa 5 minut, a teraz siedzi juz 15 minut hehehhehee