mama w boju
jest ich troje :-)
dziuba:gratulacjeto cos chociaż troszkę ruszyło się do przodu, zrób Stasiowi pare razy śniadanie...nie koniecznie do łózka i po jakims czasie wieczorem poproś go by dał Tobie dłużej z rana pospać, i zaproponuj, że jeżeli będzie chciał to może Wam śniadanie zrobić-lepiej żebys o tym mu wspomniaa bo sam może na to nie wpaść, jak to facet. ale uzyj zwrotu "jeśli chcesz,masz ochote" zamiast"masz zrobić, zrób" bo faceci na to reagują nerwowomoże jak sobie będziecie robić małe przysługi i przyjemności, i zacznieci myśleć znów o waszym wzajemnym dobru.piszesz, że ma problemy w rodzinie, to też ma wpływ na Wasze relacje...więc teraż rozmawiajcie i wyjaśniajcie sobie wszystko:-)powodzenia