mama w boju
jest ich troje :-)
idzia:u nas było tak,że małego karmiłam w pokoiku, potem do łóżeczka i do 5 spał, potem o 5 brałam go do siebie żeby Rity nie budził i było o.k z nim, bo akurat jak on db funkcjonował to Rita się budziła.. no i zaszła zmiana.ja już jak Rita była mała i sie budziła, to nie dawałam jej zabawek ani nie zapalałam światła, z małym to samo robię...z małym mam jeszcze ten problem, że on w dzień nie chce spać w pokoiku, bo tam siostry nie słychać...więc on w nocy się zgadza na pokoik, ale w dzień nie daj Boże i mam problem....bo nie mogę sobie wstawić do pokoju łóżeczkapozostał wózekpo prostu masakra. wiadomo, że Rita ma już inny rytm życia, który dla Emanuela jest zupełnie obcy, bo on jeszcze dużo śpi... narazie zostawiam tą sprawę, bo mój mąż ma sesje i potrzebny jest w domu spokój-wiadomo na miarę możliwości dzieciale za niedługo muszę, go przestawić na zasypianie w dzień w pokoiku i to samemu.całe szczęście nie znosi byc usypiany na rękach a tak po za tym wszystkim, u nas konsekwencja jest, tylko mnie wkurza jak on drze się w niebogłosy jak coś nie jest po jego myśliRita również tak robi-obydwoje mają charakterki
dziś doszłam do wniosku, że skoro on jest taki duży-jak na swój wiek(9kg i 69cm), to może po prostu mleko mu juz nie starcza, więc wprowadziłam mu marchewkę dziś, nie chciałam tak wcześnie ale co zrobić:-(zobaczymy.
jeszce jedna kwestia czy ktoś może wie jak nauczyć upartego chłopaczka pić z butelki???bo Młody w ogóle nie chce się nauczyć a ja nie wiem jak to zrobić... niby drugie dziecko i co... nawet nie wiem jak sobie z nim w tych kwestiach poradzić, bo Rita to miodek był, sama zasypiała, odrazu piła z butelki za 1 razem...itd. normalnie porażka
dziś doszłam do wniosku, że skoro on jest taki duży-jak na swój wiek(9kg i 69cm), to może po prostu mleko mu juz nie starcza, więc wprowadziłam mu marchewkę dziś, nie chciałam tak wcześnie ale co zrobić:-(zobaczymy.
jeszce jedna kwestia czy ktoś może wie jak nauczyć upartego chłopaczka pić z butelki???bo Młody w ogóle nie chce się nauczyć a ja nie wiem jak to zrobić... niby drugie dziecko i co... nawet nie wiem jak sobie z nim w tych kwestiach poradzić, bo Rita to miodek był, sama zasypiała, odrazu piła z butelki za 1 razem...itd. normalnie porażka