reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

hvw4g6.jpg
 
reklama
Momo w boju śliczne te Wasze dzieciaczki.
Ja już po dentyście i po zakupach, Wasze trzymanie kciuków pomogło nic nie bolało ale oczywiście znieczulenie.....Teraz mi dziwnie jakoś, od zawsze miałam szparkę miedzy jedynkami a teraz muszę się przyzwyczaić, ale dziwnie mi.
Zmykam z psem na spacer, kąpać się i lulu.
Słodkich snów Babeczki, do jutra.
 
witam mam nadzieje ze mozna sie do was przylaczyc

od tygodnia mieszkam w gdansku i od tego tez czasu wiem ze jestem w ciazy w zwiazku z tym szukam dobrej babeczki ginekolog co prawda umowiona jestem do marty sokolowskiej ale teraz dowiedzialam sie ze nie ma ona usg w gabinecie i nie wiem co mam teraz robic czy zostac u niej i usg robic gdzie indziej czy szukac kogos innego na 99%chce cesarke wiec myslalam ze moze da sie z nia to jakos zalatwic bo jest zastepca ordynatora w szpitalu chyba na zaspie

bardzo prosze o opinie na jej temat albo poleccie mi jakas inna dobra lekarke

czy ktoras z was robila cesarke na zyczenie

pozdrawiam goraco;-)
 
no witam serdecznie. moim zdaniem nie ma sensu chodzic do lekarza ktory nie ma USG. przeciez w ciazy to podstawa? ja u wielu lekarzy w trojmiescie juz bywalam(nawet nie pamietam wszystkich nazwisk) ale moge z czystym sumieniem polecic Swojego lekarza.. ma Swoja prywatna praktyke w madisonie... Dariusz Wydra, jest od zastepca ordynatora w szpitalu na klinicznej. nie wiem,czy robi cesarki na zyczenie,ale jest swietnym specjalista! bardzo dlugo sie czeka(bo zawsze opoznienia) ale gdy wejdziesz-dowiesz sie dlaczego,, ja czasem siedze 50 minut..nie spieszy sie i nie patrzy na zegarek. za kazdym razem bada mojego dzidziusia..prawdza czy serduszko prawidlowo sie rozwija-super dokladny. ma dobry sprzet.nie ejst najtanszy,ale polecam:tak::tak::tak::tak::tak::tak: wlasnie w sobote sie do niego wybieram:happy:

pozdrawiam
anna
 
witaj...

co do lekarza to wiem że w inviccie są dobrzy...

przeprasza, że to napiszę....ale przeraziłas mnie tym, że chcesz cesarskie cięcie...wiadomo, że jesli trzeba to nie ma dyskusji. ale szkoda dzieciaczka, bo to jest dla niego naturalny proces, który pomaga w przystosowaniu do nowej rzeczywistości, przejście przez kanał rodny daje masaż twarzy, który w późniejszym czsie zaowocuje tym, że aparat mowy będzie rozwijał się prawidłowo...naprawde zastanów się nad tym...
nie jestem jakąś fanatyczką, ale w tym wszystkim o dziecko chodzi...(cały czas mam na względzie przypadki szczególne). w mojej szkole rodzenia miałam cudowną połżną, która przeprowadziła przez strach przed porodem 2 dziewczyny, które zrezygnowały z cc.
to tak jakby zapłacic dentyscie żeby zdrową jedynkę wyrwał...
ale nic na siłę
 
mamo w boju- masz racje. mi Pani w szkole rodzenia tez uswiadomila co to jest CC! dzeki przejsciu przez kanal rody przez wszyskim nie masz problemu z karmieniem(tzn czasem sie przytrafia). po cesarce niestety nameczysz sie baaaardzo!! wieksza smiertelosc dzieci jest wlasnie przy CC. po za tym masz rane..jak po operacji..a tu dzidzia czeka bys wstala i cos przy niej zrobila:) a czy widzialyscie kiedys jak ni robia to naciecie i jak wyciagaja dziecko? nacinaja nie zawiele.. pozniej z jednej i z drugiej strony rozchylaja skore(niedelikatnie by jeszcze pekla) i wyrywaja wrecz dziecko-cos strasznego.. ja zawsze chcialam miec cesarke i moze mnie ona czeka, ale na zyczenie sobie jej nie zrobie.. boje sie bardzo naturalnego porodu,ale jakos to zniose:) wazne by miec wlasna polozna(jak dla mnie) bo to daje pewne odprezenie psychiczne! ale sie rozpisalam:) ale dodam,bo chyba nie wspominalam,ze bylam dzis u okulisty i mam jakas wybroczyne w lewym oku. za 3 tyg(prawie przed poredem) kolejna wizyta..jesli to nie zniknie jest mozliwosc,ze mnie pokroją..a juz sie tak nastawialam,ze Janeczek bedzie mi towarzyszyl przy porodzie:)
 
reklama
dobra szkoła rodzenia, położna na porodzie, poród do wody..to wszystko naprawdę pmaga, ale też wiele ależy od nastawienia kobiety...myślałam, że nie dam rady urodzić rity i myślałam o cc ponieważ w ndz przed porodem -a rodziłam we wtorek o 5 rano,4 dni po terminie- miałam robione nacięcie ropienia bez znieczulenia-bo nie mogli mi dać odpowiedniej dawki, nacieli mnie na żywca, wyciągnęli ropę, było to już dość duże(mój gin wtedy powidział jak mu to pokazywałam ze 3tyg wcześniej,że to od ciąży od kręgosłupa:no:)nisko między pośladkami... wyłam z bólu...byłam wycieńczona,i niesamowicie bałam się rodzić..i myślałam o cc...urodziłam normalnie, bez znieczulenia, z sączkami tam gdzie kończy się kość ogonowa, z raną otwartą, na boku noe mogłam rodzić, więc tylko na plecach mogłam... a tam znów rana... i powiem szerze, że podczas porodu tak nie cierpiałam, jak te 2 dni wcześniej... a teraz po tamtym krojeniu na żywca wolałabym rodzić niż zęba borować czy coś sobie dać zszyć....:-:)-(
 
Do góry