kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

mama w boju · 23 Styczeń 2008

witajcie...ile u do czytania :tak:

ach, "śmierć" to temat rzeka, jest na ziemi od początku, i prawie każdemu z nas ciężko się do niej przyzwyczaić :dry:

utrata bliskiej osoby b. boli, i pomysleć, że my kiedyś też będziemy tymi którzy odejdą....

gosiaczek:trzymam kciuki za wasza fasolkę, ale proponuję żebys spróbowała pomierzyć w tym cyklu temp. to wielu osobom pomogło;-)a najlepiej staraj się w sercu o dzidzie i o tym nie mysl, może jak się rozluźnisz to pójdzie jak z górki;-)

jak mi sie dziś nic nie chce robić :cool2:

WildWind · 23 Styczeń 2008

mamo w boju jak mowisz na emanuela? jakich zdrobnien uzywasz?

mama w boju · 23 Styczeń 2008

WildWind pisze:
mamo w boju jak mowisz na emanuela? jakich zdrobnien uzywasz?

no tak piękne imie, ale troche niezgrabne do zdrobnień... moja teściowa i mąż mówią emek, mi bardziej podoba się emi.... ale jak będzie starszy to będziemy mogli na niego mówić eman(w zasadzie to jest prawdidłowy skrót tego imienia) :tak:

wild wind a tak w ogóle to jak się czujesz??przyjsci Antosia juz tuż, tuż...i pobolewanie brzuch się zaczęło :tak:

ja również mialam takie bóle, jak było coraz bliżej terminu w obydu ciążach:-):-)

ale mi się spać chce... no jutro mężuś na dyżur idzie, więc ja na stanowisku zostaje :tak:

a tak w ogóle, dziś zrobiłam zakupy na allego... bo zapisuję się na areobik, siłownie i saune...emanuel jest już większy,więć pora na trochę ruch..będę maiła teraz ok 3-4 h tyg tylko dla mnie... ach jaka rozpusta :-D

martka_79 · 23 Styczeń 2008

WildWind
gdzie masz swój suwaczek...raz juz go widziałam

WildWind · 23 Styczeń 2008

nie wklejam go kochana

co do samopoczucia, to jest nie za dobrze..mam doly bo mi strasznie teskno..hormony szaleja...itp..wiecie jak to jest,bo przeciez przechodzilyscie przez to. do powrotu Janka jeszcze kuuuupa dni..nie wiem jak to przetrwam..a maly byk jest coraz bardziej niesforny-jego ruchy sa bardziej bolesne niz jeszcze tydzien temu.. ale musimy to przetrwac.. musimy poczekac na Janeczka...wytrwale.. ja juz dizs wszystko poprasowalam. wiec ciuszki poukladane.. mam spokoj

pozdrawiam

gosiaczek1973 · 23 Styczeń 2008

Wrócił mój mąż i mnie mocno utulił i poszliśmy pogadać, wyżaliłam się, wypłakałam, trochę mi pomogło, na pocieszenie dla mnie zaczynamy niedługo robić moją łazienkę u góry, tylko pech chciał że kafeki które sobie wybrałam w zeszłym roku są już nieprodukowane, muszę wybrać sobie inne, hmm, będzie problem bo kafelkarz już zaklepany i mam mało czasu.
Wild Wind, ja tam Ci zazdroszczę tego kopania po żebrach i wątrobie, musimy się spotkać i po babsku pogadać sobie znowu o wszystkim.
Idę się kąpać i zmykam spać, miałam ciężki dzień.

papa

martka_79 · 23 Styczeń 2008

ale nie musisz go wklejac za kazdym razem...wystarczy jak wejdziesz w ustawienie, edytuj podpis i tam go wklej i zawsze bedzie sie pokazywał pod postem..możesz wkleic 3 jesli dobrze pamietam

jesli chodzi o szykowanie sie na przyjscie dzidzi to ja pakowałam torbę 3 razy, a jak juz jechałam do szpitala to przepakowałam ją i robiłam przemeblowanie hhehehe

ale cos wam opowiem a propo porodu.
Znajoma mieszkała w Redzie a miała rodzic w Pucku...dostała bóli i maż wiózł ja na porodówkę, jej babia zaraz jak ruszyli wysłała za nimi jej ojca z igłą, nitką, nozyczkami i wodą utlenioną w woreczku hehehehe..niezła babcia :-D