reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Cześć babeczki:)

Ja z doskoku, przez 3 dni nie było u nas internetu, teraz nadrabiam zaległości.
Ania jeszcze raz Wszystkiego naj naj dla Twojej Kingusi i dla Ciebie oczywiście :) Śmiesznie wyszło, bo zamieniłyśmy się terminami:) Ale salę porodową miałyśmy tą samą :) Szkoda tylko, że położne się nie zgrały :)

HURRRRRRRRRRA nam wczoraj odpadł pępek !!! po 8 dniach :) Martwiłam się, bo w środku zostało troszkę pępowiny i nie wiedziałam co z tym robić, ale pomogło przemywanie wodą utlenioną, dziś resztka wypadła i pępuszek jest cool :)

Z tej radości wzięłam wczoraj moją małą na 1 spacerek. Miało być 5 minut, a wyszła ponad godzina.
Potem babcia na nas nakrzyczała, że przewentyluję dziecko, no i w sumie miałam niezłego stracha, żeby małej temperatura nie wyskoczyła...
Temperatury nie ma, ale ma katar :(......... Zapuściłam jej dziś euphorbium, czy jak to tam dokładnie się nazywa i potem wzięłam do akcji gruszkę, oczyściłam nosek i mała przestała sapać i uspokoiła się...

Dziewczyny, od 3 dni mam akcje strzelania z tyłka !!! Wczoraj mała zafajdała mi pościel na naszym łóżku, poduszkę, podłogę, moje kapcie, swój przewijak, swoją kołderkę, o ubrankach nie wspomnę... przeraziło mnie, że aż z takim ciśnieniem może kupka wyskoczyć.... NO i jej konsystencja trochę mi się nie podoba... Jest bardzo rzadka, taka wodnista i ma kawałki twarożku :( jakaś pielęgniarka powiedziała mi, że mam kategorycznie odstawić cały nabiał...
A ja od porodu żyłam dzięki jogurtom i serkom ....
NO i co z tym robić... macie jakieś doświadczenia?
Coś tam kiedyś pisałyście o strzelaniu z pupy, ale nie mam dziś czasu, żeby odszukać ten wątek...

A po porodzie położna w szpitalu mówiła, żeby jeść wszystko co w czasie ciąży... jestem bardzo ciekawa jakby się mała zachowała po czereśniach, albo koszyczku malin... pewnie odrzut by ją na księżyc wyniósł :)

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie, jeszcze raz dziękuję za ciepłe słowa, i do zobaczenia na wspólnym spacerku :) mam nadzieję, że jak moja mała troszkę podrośnie to uda mi się podłączyć na któryś kolejny ..... ;) :laugh:
 
reklama
Agula: dzieki za info - przy tak dokladnych informacjach na pewno uda mi sie znalezc te podklady :)

Mam jeszcze pytanie do tych z Was, ktore byly z wizyta u dr Szemryka. Czy on robi usg na wizycie? Moja pani doktor wybiera sie na urlop i musze wymyslic, do kogo isc w czasie jej nieobecnosci, bo do porodu juz tylko 4 tygodnie. Pisalyscie tyle dobrego o panu doktorze, a poza tym chce rodzic na Zaspie, wiec chyba zdecyduje sie wybrac do niego. Jak wiec wyglada u niego badanie?
 
ikpi, dr Maciej chyba nie ma USG.. Ale nie jestem pewna...
e-mamo, malinki są bardzo na miejscu, jak zapewniała mnie położna! W ogóle wszystko, co z lasu jest ok dla karmiacych.. I jak jest tak ciepło, to spokojnie wychodź z małą na spacery! Moja położna stwierdziła, że można łazić ile się da z maluszkiem, wrócić do domu na karmienie i dalej jechać.. Byle nie przewiało i przegrzało..  A katarek to nic strasznego, dzidziol szlifuje sobie układ oddechowy  ;)
A u nas smoczek wygrał! Cudownie!! Mała się uspokaja, ciumcia sobie i wzdycha do niego  :laugh: Bylismy dziś w parku oliwskim i strasznie tam ładnie.. Maja rozbebeszyła się w wózeczku, na golaska [ino pampersik się ostał] - a jakże - i wietrzyła się dzielnie, co by te wstrętne potówki zeszły..
I nie wiem, co jest tego przyczyną, ale dziś z kolei ma cudowny nastrój: śmieje się, coś tam próbuje nas zaczepiać i jest spokojna i radosna. Może to ten smoczek (fantastyczny wynalazek!) a może wczoraj było jej za gorąco? Przez te upały juz część ubranek pozostanie nietknięta, bo dzidzia ciągle waletuje i .. wyrosła już z niektórych :D Spadamy teraz na jeziorko, jakiegoś browarka spożyć i powylegiwac się na trawie.. Pozdrawiamy wszyscy tak:  ;D ;D ;D
 
cześć dziewczyny z Trójmiasta!!!
Mam pytanko, szukam jakieś dobrej szkoły rpdzenia w Gdańsku.
Nastawiłam się na dwie szkoły, jedna na Morenie przy przychodni ul.Jaśkowa Dolina 105, druga to szkoła rodzenia Maria na ul. Ks. Przytckiego 3, gadałam z położną przez telefon wydaje się bardzo miła.
Możecie mi pomóc i ewentualnie coś polecić
pozdrawiam
 
agnes.kol ja chodziłam do szpitala na Zaspie do szkoły, nie wiem czy dobra - mi się podobało... kierowałam się względami finansowymi, tzn. ze skierowaniem za darmo.....

dziewczyny, co ja miałam dzisiaj za dzień ! Mikołaj CALUTKI DZIEŃ RYCZAŁ!!!!!!!!!!!!! robił tlko przerwy na 15 min drzemki co 3 godziny.... nawet ssąc cycka pochlipywał, nie wiem co mu się stało, i aż głupio się przyznać, straciłam dzisiaj cierpliwość :( pierwszy raz mi się to zdarzyło... a on był taki biedny........ oj, wstrętna matka jestem..........

Martyna, dzisiaj znowu Cię widziałam z mężulkiem ;D ale jakoś tak głupio było mi podejść do Ciebie, pomyślałabyś pewnie że jakaś idiotka Cię zaczepia ;D

jutro wyjeżdżam nad jezioro, nie będzie mnie tydzień..... buuuuuuuuuu, jak ja wytrzymam bez netu??????? co z człowieka robi uzależnienei ;D trzymajcie się dziewuszki
 
agnes.kol pisze:
cześć dziewczyny z Trójmiasta!!!
... druga to szkoła rodzenia Maria na ul. Ks. Przytckiego 3, gadałam z położną przez telefon wydaje się bardzo miła.
...

Sprawdzilam na internecie (http://szkolamaria.webpark.pl/start.html ) - to ta sam pani Maria do ktorej ja chodzilam 5 lat temu (kiedys ta szkola byla w innym miejcu) - polecam - pani Maria jest bardzo sympatyczna i kompetentna :) bardzo mi sie u niej podobalo ze w czasie cwiczen nie stala jak wielka dama tylko przebierala sie w stroj i cwiczyla ze wszystkimi :) (za tamtych czasow to byl ewenement ;)), prowadzila ciekawe zajecia teoretyczne i odpowiadala na wszystkie pytania;

 
Hej,
agnes.kol - ja polecam szkołę rodzenia "Dobry początek" prowadzoną przez położne ze szpitala wojewódzkiego.
Jesteśmy z niej bardzo zodowoleni. Zaczęliśmy zajęcia w 29 tyg i uważam, że to za wcześnie. Najlepiej tak około 32 tyg, bo wiedza jest potem świeża:) a u mnie się już do czasu porodu trochę przeterminowała:)
Zawsze można zadzwonić do położnej i zapytać np o sprawy dotyczące laktacji...
My dzwoniliśmy do Pani Ewy w trakcie porodu, o 3 rano i nie była na nas zła... Prawdziwa profesjonalistka :)

agulka jak ja Ci zazdroszczę tego piwka nad jeziorkiem... ja od wczoraj boję się zjeść cokolwiek, żeby jakoś pozbyć się tych strzałów z pupy... Ciężko mi bez owoców, cholercia... strasznie dużo jadłam ich w czasie ciąży, a teraz szlaban??

No i mam od wczoraj poworną migrenę- chyba?? Wysadza mi prawą część czachy :( nie pomagają tabletki przeciwbólowe...
Smutne to, bo ciężko się zajmować dzidziolkiem...

Idę do niej bo kwęka...

miłego weekendu:)
 
Do szkoły tez chodziłam przy szpitalu [Zaspa], ze względów finansowych. I chyba za wcześnie do niej poszłam, bo wszystko wyleciało mi z głowy podczas porodu  :laugh: A tamtych szkół nie znam.
e-mamo, kupki same sie chyba ułożą za jakiś czas.. Nie wygłupiaj się za bardzo z tym jedzeniem, bo dzidzia musi tez mieć wartościowe jedzonko, czyli urozmaicone. Kupki nie będą latały wiecznie przecież  ;) I nie zawsze ma się ochotę na zajmowanie dzieckiem, zwłaszcza, kiedy coś przeszkadza (ból, niewyspanie, chandra) - i ma się do tego prawo - moim zdaniem.

Mała dziś nie chciała przez cały dzień smoczka! Co za cios...   :p Solidnie ja też dzis owiało i wiecie co? Potówki, z którymi walczylismy ponad tydzień zeszły! Wydawało mi się, ze małej jest za zimno: miała chłodne rączki i stópki, karczek ok, no ale same wiecie, jakie są myśli po dotknięciu zimnej stópki.. A tu proszsz.. Wygląda na to, że to całkiem opdowiednia temperatura dla dzidzi.. Chłodnolubna Maja? Czy Zimna Majka. ???

Miłego  :)
 
No to wszystkiego, czego trzeba Dawidku z okazji miesięcznicy i każdeo dnia hej!!
Ależ szarzyzna.. Oby Magda miała lepszą pogodę na tym jeziorkiem   :)
Jestem na etapie studiowania książki zaklinaczki. Zagłębiałyście sie w to?
Maja spała dziś cała noc w łóżeczku! Poczytam to sobie jako mały sukces..
A gdzie Ewcia się podziewa? Wściekła się za to spotkanie, którego nie było?  ;)
 
reklama
Witam niedzielnie !
Zmarzłam sobie troszkę, ale mi bardziej pasuje taka temperatura :)
Moje małe szczęście odpoczęło sobie już od trudów porodu i zaczyna dawać znać o sobie co raz bardziej :)
W nocy karmionko co 2 godziny, po odstawieniu od cyca gigantyczna czkawka, więc znowu do cyca, potem przyduszanie kołdrą żeby zasnęła... ech
Powiedzcie kochane- Wasze maleństwa też tak czkają? jak to likwidować? nie chcę swojej przepajać z butli, a cyce mi masakruje strasznie. Julka się uparła, że nie będzie głęboko zasysała piersi tylko tak sobie mamle sutka... grgrgrrrrrr
Jak jej wpycham na siłę to wypluwa i masz ...
Za wszelką cenę chcę uniknąć podawania jej smoka, ale nie wiem czy mi się uda. Rośnie z niej mamlak.
Acha i widzę u siebie znaczny spadek ilości pokarmu, mam ciągle miekkie piersi. Zacząć pić jakieś herbatki wspomagające laktację?? Też tak miałyście?

agulka - Zaklinaczkę mam w wersji elektronicznej, ale nie mam gdzie sobie tego wydrukować, a czytać z kompa nie mam siły, zwłaszcza, że po porodzie słabo widzę przez moje szkiełka :( A do okulisty po nowe nie wiem kiedy będę mogła się wybrać... Ale słyszałam, ze strasznie mądre rzeczy tam są... Serialu w TV nie oglądałam, ani jednego odcinka... jakoś nigdy nie udało mi się trafić.

A tak poza tym, to byłam ogromną fanka 2 seriali: Samego życia i Pierwszej milości, hehe, a od czasu porodu nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby obejrzeć choć 1 odcinek :)
Ot wymuszona zmiana nawyków:)

Moja rodzinka zaraz wybywa z domku, a ja zostaję sama z dzidzią...

Powiedzcie kochane jak to jest mieć miesięczne dziecko ?:) łatwiej czy trudniej ?

Gratulacje dla Majki (nie dawno był miesiączek) i dla Dawidka :)

pozdrawiamy:)
 
Do góry