Damayanti Juleńka też miała melodię do spania. Co prawda obecnie krąży teoria karmienia na żądanie, ale wszystkie siostry na oddziale położniczym w kółko powtarzały, że nie może być przerw między karmieniami dłuższych niż trzy godziny, przynajmniej przez te pierwsze dwa-trzy tygodnie, ewentualnie w nocy można pozwolić spać dłużej. Więc wybudzałam delikatnie małą przez zmianę pieluszki...co prawda ten mały śpioch nawet się obudzić nie raczył, tylko przez sen ssał no ale karmiłam co te trzy godziny...za to teraz sobie odbija, nie śpi prawie cały dzień, na szczęście jak już zaśnie o tej 20.00-21.00 to do 5.00-6.00 śpi ;D Życzę miłego poznawania uroków macierzyństwa 
reklama
dziewczyny - skad wy wzielyscie takie grzeczne dzieci ?
u mnie bylo nie do pomyslenia zeby dziecko w wieku 2-3 miesiecy przespalo cala noc
usypial kolo19-20 potem budzil sie kolo polnocy a im blizej rana tym czesciej (nawet 3-4 razy) ;D caly plus to w tym ze ja zasypiam momentalnie i takie wybudzenie nie przeszkadza mi; i czasami zdarzalo sie ze jak maz wracal w nocy z podrozy to zastawal mnie w pokoiku spiaca na siedzaco na kanapie z malym przy cycku
a ogolnie maly nie byl typem spiocha i bardzo malo spal w ciagu dnia;
a jezeli chodzi o karmienie to ja to robilam na zadanie - kiedy maly chcial (moje mama miala oczywiscie inne zdanie na ten temat) - i moze z tego wynikaly te czeste pobudki michala w nocy ? teraz to juz nie istotne - mam ten etap dawno za soba
a jezeli chodzi o karmienie to ja to robilam na zadanie - kiedy maly chcial (moje mama miala oczywiscie inne zdanie na ten temat) - i moze z tego wynikaly te czeste pobudki michala w nocy ? teraz to juz nie istotne - mam ten etap dawno za soba
monciapl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Maj 2005
- Postów
- 342
Idzia nie nie jesteś sama, moja Martynka też nie była śpioszkiem. Bardzo długo robiła popudki w nocy.Spokojnie do 1,5 roku.Zresztą do dziś sen dla niej jest sprawą drugorzędną..Zasypia między 21 a 22 i wstaje o 5 rano
. A ja tak lubię spać :
. Marzy mi się, że pośpi chodz do np 8.
Ale fuks, że nie udało nam sie umówić na dziś.Tobyśmy troszkę zmokły :laugh: :laugh: :laugh:
A tak poważnie to coś kiepsko idzie nam to umawianie.
Ale fuks, że nie udało nam sie umówić na dziś.Tobyśmy troszkę zmokły :laugh: :laugh: :laugh:
A tak poważnie to coś kiepsko idzie nam to umawianie.
to mi ulzylo ze nie jestem sama 
jezeli chodzi o nocne spanie to jest juz duzo lepiej (ty monciapl tez sie doczekasz
) maly zasypia kolo 21 a rozrzut wstawania ma od 7 (w dni wolne od pracy ;D ) nawet do 9; i to mnie cieszy bo ja tez uwielbiam spac 
jezeli chodzi o nocne spanie to jest juz duzo lepiej (ty monciapl tez sie doczekasz
Idzia moje dzieciątko wcale nie jest grzeczne...Julka się tylko maskowała przez pierwszy miesiąc i prowadziła rekonesans, można powiedzieć nawet, że poznawała taktykę przeciwnika ;D...jak zobaczyła, że mama straciła dla niej głowę to zaczęła rogi pokazywać, oczywiście z anielskim uśmiechem na buźce
agula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2005
- Postów
- 991
ikpi, byłam dziś w Auchan i te podkłady niezupełnie sa tam, gdzie pisałam.. Są naprzeciwko smoczków i butelek, na "głównej alei'.. Na opakownaiu mają napisane "prześcieradło ochronne.."
Małe dzidzie tak długo mogę spać?? Ja też tak chcę! Chociaż nie mogę narzekać, bo mała w nocy nawet oczu nie otwiera przy cycu. Budzi się jakieś 3 razy.. na początku patrzyłam co ile i o której , a teraz pół spiąca daję cycusia, podnoszę "na beka", zmieniam jej stronę i idziemy dalej spać. Koło 5 -6 natępuje przebudzenie właściwe, trzeba troszkę się dzidzią zająć, pogadać, ponosić itp. A koło 8 możemy zasypiać znowu (to mój wymysł, bo lubię spać) i wstajemy koło 10, jak Maja pozwoli koło 11.. No, chyba, że jakies obowiązki muszą być wykonane koniecznie przed 10 rano, ale staram się takich unikać ;D
Damayanti, maluszek ciężko przeżył poród, teraz nie radzi sobie z wszystkimi bodźcami, które do niego dochodzą, dlatego musi tyle spać. Ja też uważam, że nie ma potrzeby budzić na karmienia. Jak zgłodnieje, da znać
Mała dziś marudziła od samego rana, w samochodzie, na obwodnicy, jak się rozdarła, to nie było siły, zeby ją uspokioć! I pat: nie mogę zjechać i się zatrzymać, bo nie ma gdzie, mała się drze, ja 120 na liczniku denerwuję się strasznie. .ech.. dopiero na wsi zaimplementował jej cycusia, wjechałam na znajomą wyboistą drogę i było lepiej. Teraz testujemy smoka - trzymajcie kciuki!
Małe dzidzie tak długo mogę spać?? Ja też tak chcę! Chociaż nie mogę narzekać, bo mała w nocy nawet oczu nie otwiera przy cycu. Budzi się jakieś 3 razy.. na początku patrzyłam co ile i o której , a teraz pół spiąca daję cycusia, podnoszę "na beka", zmieniam jej stronę i idziemy dalej spać. Koło 5 -6 natępuje przebudzenie właściwe, trzeba troszkę się dzidzią zająć, pogadać, ponosić itp. A koło 8 możemy zasypiać znowu (to mój wymysł, bo lubię spać) i wstajemy koło 10, jak Maja pozwoli koło 11.. No, chyba, że jakies obowiązki muszą być wykonane koniecznie przed 10 rano, ale staram się takich unikać ;D
Damayanti, maluszek ciężko przeżył poród, teraz nie radzi sobie z wszystkimi bodźcami, które do niego dochodzą, dlatego musi tyle spać. Ja też uważam, że nie ma potrzeby budzić na karmienia. Jak zgłodnieje, da znać
Mała dziś marudziła od samego rana, w samochodzie, na obwodnicy, jak się rozdarła, to nie było siły, zeby ją uspokioć! I pat: nie mogę zjechać i się zatrzymać, bo nie ma gdzie, mała się drze, ja 120 na liczniku denerwuję się strasznie. .ech.. dopiero na wsi zaimplementował jej cycusia, wjechałam na znajomą wyboistą drogę i było lepiej. Teraz testujemy smoka - trzymajcie kciuki!
Cześć dziewczyny
Nie chcę się wpychać na tak pokaźne forum, zresztą nie jestem w temacie
ale jako że jestem z Gdańska chciałam zapytać, czy znacie jakieś sklepy z odzieżą ciążową? Oprócz Gildii i centrum we Wrzeszczu... ciekawa jestem czy wszędzie takie makabryczne ceny
dzięki i pozdrawiam!!!
Nie chcę się wpychać na tak pokaźne forum, zresztą nie jestem w temacie
dzięki i pozdrawiam!!!
Ithildin(fajny nick...taki elfi ;D ;D ;D
Moja mama kupiła mi spodnie ciążowe, takie fajne sztruksiki, w jakimś komisie we Wrzeszczu, nie wiem, gdzie to jest dokładnie, mama przyjeżdża do mnie w sobotę to się dowiem. Mają tam i ubrania ciążowe i ubranka dziecięce, łóżeczka i wózki używane, ale wszystko prawie jak nowe i dobrej jakości....chyba, że dziewczyny wiedzą o jaki sklep mi chodzi to ci podadzą adres
Moja mama kupiła mi spodnie ciążowe, takie fajne sztruksiki, w jakimś komisie we Wrzeszczu, nie wiem, gdzie to jest dokładnie, mama przyjeżdża do mnie w sobotę to się dowiem. Mają tam i ubrania ciążowe i ubranka dziecięce, łóżeczka i wózki używane, ale wszystko prawie jak nowe i dobrej jakości....chyba, że dziewczyny wiedzą o jaki sklep mi chodzi to ci podadzą adres
reklama
Podziel się: