reklama
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
Witajcie babeczki!!!!
Ale dzisiaj dziwny dzień...Krzysiek wywiózł mi bąbla do teściów i calusieńki dzień jestem sama:-(
Ja nie chciałam jechać bo... nie lubię tam jeździć
A dzień przeznaczyłam na mega wielkie sprzątanie-żeby mi dzień szybciej zleciał- i nie macie pojęcia jak to się dzień dłuży jak dziecka nie ma w domu:-) jest tyle wolnego czasu, cisza spokój -aż dziwnie:-) tyle rzeczy zrobiłam, na które nigdy czasu nie ma, a teraz siedzę i już nic do roboty nie ma i czekam na tych moich chłopów
Ale dzisiaj dziwny dzień...Krzysiek wywiózł mi bąbla do teściów i calusieńki dzień jestem sama:-(
Ja nie chciałam jechać bo... nie lubię tam jeździć
A dzień przeznaczyłam na mega wielkie sprzątanie-żeby mi dzień szybciej zleciał- i nie macie pojęcia jak to się dzień dłuży jak dziecka nie ma w domu:-) jest tyle wolnego czasu, cisza spokój -aż dziwnie:-) tyle rzeczy zrobiłam, na które nigdy czasu nie ma, a teraz siedzę i już nic do roboty nie ma i czekam na tych moich chłopów
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
Hello babińcu :-)!!!!
A Wy wszystkie gdzie?????
martka, kulka, komarkowa, idzia, kasiaz, co tu sie kurna dzieje????:-)
Wczoraj byliśmy u moich teściów przeżyłam jak widać, nawet nie było tak źle
a dzisiaj z okresem wstałam młody przy Reksiu już siedzi:-) tyle spokoju:-)
miłego światecznego dzionka
pogoda ładna
A Wy wszystkie gdzie?????
martka, kulka, komarkowa, idzia, kasiaz, co tu sie kurna dzieje????:-)
Wczoraj byliśmy u moich teściów przeżyłam jak widać, nawet nie było tak źle
a dzisiaj z okresem wstałam młody przy Reksiu już siedzi:-) tyle spokoju:-)
miłego światecznego dzionka
pogoda ładna
Cześć dziewczyny!
Ja tylko na chwilkę...jak zwykle...zaraz idę spać
Paulina ostatnio miała 2 wypadki: 1. podczas pobytu w Ikea dotknęła w dziale oświetleń paluszkiem rozgrzanego klosza i zrobił jej się pęcherz z wodą:-(Kolejne doznanie ma za sobą, grunt że mocno nie płakała, a ranka ładnie się goi2. A propos załatwiania się - ostatnio maluch jak zwykle siedząc na nocniku pchał łapkę do klopa (ma taki zwyczaj i nie da się go na razie wytępić:/), kiedy natrafiła na kupkę, którą chwilę wcześniej zrobiła, umazała w niej łapki, a potem nogi i buzięJakie było jej zdziwienie, kiedy ręka niemiłosiernie śmierdziała, aż mała się wykrzywiała ubaw miałam po pachy:-) tylko myć jej nie miałam ochoty
Poza tym mam do Was mam nie karmiących pytanie: czy podajecie swoim pociechom mleczko modyfikowane w nocy? Teściowa mi gada, że nie powinnam małej karmić w nocy, żeby jej żołądek odpoczywał i żeby się odzwyczajała od nocnego jedzenia...Nie wiem, czy mam jej słuchać. Z 2 strony, kiedy daję małej w nocy wodę mała budzi sie co chwile, domagając się mleczka...Poradźcie, co mam robić? Karmić czy odzwyczajać?
Pozdr.i zyczę udanego czwartku!
Ja tylko na chwilkę...jak zwykle...zaraz idę spać
Paulina ostatnio miała 2 wypadki: 1. podczas pobytu w Ikea dotknęła w dziale oświetleń paluszkiem rozgrzanego klosza i zrobił jej się pęcherz z wodą:-(Kolejne doznanie ma za sobą, grunt że mocno nie płakała, a ranka ładnie się goi2. A propos załatwiania się - ostatnio maluch jak zwykle siedząc na nocniku pchał łapkę do klopa (ma taki zwyczaj i nie da się go na razie wytępić:/), kiedy natrafiła na kupkę, którą chwilę wcześniej zrobiła, umazała w niej łapki, a potem nogi i buzięJakie było jej zdziwienie, kiedy ręka niemiłosiernie śmierdziała, aż mała się wykrzywiała ubaw miałam po pachy:-) tylko myć jej nie miałam ochoty
Poza tym mam do Was mam nie karmiących pytanie: czy podajecie swoim pociechom mleczko modyfikowane w nocy? Teściowa mi gada, że nie powinnam małej karmić w nocy, żeby jej żołądek odpoczywał i żeby się odzwyczajała od nocnego jedzenia...Nie wiem, czy mam jej słuchać. Z 2 strony, kiedy daję małej w nocy wodę mała budzi sie co chwile, domagając się mleczka...Poradźcie, co mam robić? Karmić czy odzwyczajać?
Pozdr.i zyczę udanego czwartku!
Kurcze, przydałoby się wstawić bardziej aktualne zdjęcie Pauliny
hehehe dokładnie
czesc babeczki
a my jak zwykle sie szlajamy tu i uwdzie !! dzis miałam spotkanie ze stycznowym bablem i jego rodzicami bo sa na wakacjach we Władku, jutro Sopot...aw piatek przygotowania do wesela bo idziemy w sobotę!
Komarkowa
ja uważam że dziecko nie powinnoi jeśc w nocy...nie wiem że jeszcze jej nie odzwyczaiłaś, brzuszek musi odpocząc, a jak mała bedzie jadła w nocy to zawsze bvedzie sie budziła...dawaj jej sytą kolacje na godzinke przed spaniem, potem kompiel i butla na noc...może kaszka na przykład....pewnie bedzie cięzko przez pierwsze nioe, ale rezultat super..nie bedziesz musiała wstawac w nocy do niej......poto jest noc żey organizm odpoczął i to sie tez brzuszka tyczy!
takie jest moje zdanie na ten temat
buziaki babeczki!!!
agnieszka81
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 10 Luty 2007
- Postów
- 1 777
komarkowa-mamy podobny problem, mały mi też zaczął w nocy cyrki odstawiać, domagać się mleka, a jak go oszukuję, woda herbatka, albo robie mu takie z dwóch miarek;-) to od razu wyczai i jest histeria dzisiaj sukces akurat-śpi do tej pory bez wstawania w nocy:-)
Wczoraj nad jeziorkiem byliśmy:-) później wstawię zdjęcia:-)
Wczoraj nad jeziorkiem byliśmy:-) później wstawię zdjęcia:-)
reklama
AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
HJej Trójmiastki :-)
Nawet nie macie pojęcia jak bardzo tesknie za "swoją Żabianką"
Dopiero teraz dociera do nas powoli, ze prawdopodobnie już nigdy nie wrócimy do Trójmiasta. Na stałe :sick:
Eh......
U nas po fali upiornych upałów dziś w końcu dzień oddechu. Ja gniję od rana w łóżku bo od kilku dni meczy mnie okropne przeziebienie i dzis dopiero maz mogl mnie zwolnic od opieki nad Zuzka...
Komarkowa my w nocy nie dajemy mleka. Jak sie budzi to ewentualnie soczek lub herbatke. Ja tez jestem zdania ze mały żoładeczek musi troszke odpocząć.
Zuzke cos okropnie pogryzło i jest cała w kropki :/
a tu nasze świeże fotki (wklejam na watku styczniaków, zeby nie obciazac 2x serwera)
https://www.babyboom.pl/forum/dziec...-styczniowych-dzieciaczkow-7542/index186.html
pozdrawiam (z łezką w oku)
Nawet nie macie pojęcia jak bardzo tesknie za "swoją Żabianką"
Dopiero teraz dociera do nas powoli, ze prawdopodobnie już nigdy nie wrócimy do Trójmiasta. Na stałe :sick:
Eh......
U nas po fali upiornych upałów dziś w końcu dzień oddechu. Ja gniję od rana w łóżku bo od kilku dni meczy mnie okropne przeziebienie i dzis dopiero maz mogl mnie zwolnic od opieki nad Zuzka...
Komarkowa my w nocy nie dajemy mleka. Jak sie budzi to ewentualnie soczek lub herbatke. Ja tez jestem zdania ze mały żoładeczek musi troszke odpocząć.
Zuzke cos okropnie pogryzło i jest cała w kropki :/
a tu nasze świeże fotki (wklejam na watku styczniaków, zeby nie obciazac 2x serwera)
https://www.babyboom.pl/forum/dziec...-styczniowych-dzieciaczkow-7542/index186.html
pozdrawiam (z łezką w oku)
Podziel się: