reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
agniecha, zoopery kosztuja w granicach 600 zł. Zresztą wszystkie,o których pisałam, poza chicco który jest najtanszy (ok 400zł)
Wiem, że to troche sporo, ale ja planowałam drugi wóz deko lepsiejszy niż pierwszy, poza tym mam nadzieje miec większą familię, więc moze i w przyszłości Filip pojeżdzi? albo Alicja? :-)
 
Powiem wa ze mój jest super, jeszcze mnie w niczym nie zawiódł.....a przedewszystkim jesli chce sie zwrotna spacerówke, to lepiej jak ma pojedyńcze tylne koła.....ale najwazniejsze aby maluchy miały wygodnie, no i w sumie mamy tez, nie wyobrazam sobie jazdy jakims wielkim po ciasnych uliczkach Pucka hehehe..dodam tylko że jak byłam w Gdańsku modliłam sie o wózek w resorami jakimis bo jezdzic po krzywych chodnikach spacerówka to ekstremalna impreza normalinie..u nas są super choniki, albo nie maz ich wcale hehe


dzięki za komplementy babeczki
 
Abeja
obajżałam te zoopery...fajniutkie, ja bym wzieła z tych co wymieniłas tego waltz..bo ma własnie pojedyńcze tylne koła, przez co bedzie bardziej zwrotny.....dodam tylko ze nie wieże aby mój coneko posłuzył jeszcze na nastepne dziecko...mała to jest brudas na maxa..i wszystko niszczy...piore wózek raz w tyg. kolorki nadal sa super, ale niektóre plamy nie chcęa zajść, poza tym plastikowe części sa mocnopodrapane, poniewaz duzo podrózuje pociagami i jak wrzucam go do pociagu to sie rysuje, czuje że za rok jak mała juz nie bedzie jezdzic wózkiem niebedzie na dawała sie juz na nastpne diecko hehehehe.....

te dwa ostatnie co sie Agnieszce podobaja odpadaja u mnie..nie wygladaja na wygodne....mała spedza czasem wiele godzin w wózku i on musi byc super wygodny.....

a no i nie widac czy mają pokrowce na zimę i jaka jest folia...a to ważne...

ale ogólnie to sa bardzo fajne

Wazne przy wyboze wózka jest jest jeszcze to czy sie da z niego zdjąc cała tapicerke i wrzucic do pralki......to moim zdaniem podstawa.......
 
Martka waltz ma jedną jedyną wadę..(dla mnie) nie składa się jak laska - i w sumie jedynie dlatego nie został jeszcze kupiony. Wciąż mam nadzieję, że znajde cos lepszego. W Solarze bardzo mi sie podoba rozwiązanie folii przeciwdeszczowej.
Tu gdzie teraz mieszkam praktycznie nie ma chodników :-)
 
No to jak sie nie składa jak parasolka to do kitu..przynajmiej jak dla mnie

a powiem Ci ze Solarem sie jeżdzi lepiej po "niechodzniku" niż po dziurawym chodniku ...tylko jest jedna wada tego typu wózków..jeżdzenie nim po śniegu to MASAKRA juz jedna zime nim przejeździłam i powiem że o był koszmar, szczególnie jak wieśniaki w beretach nie odśnieżają....

a tec chicco jest do kitu bo nie połozysz dziecka na płasko....i jest toporny...koła ma duze ale nie jest zworotny
 
Mój też się tak składa jak nie parasolka i nie uważam że do kitu - zależy do czego potrzebujesz. Ten mój po złożeniu stoi sam i jest łatwy do przeniesienia jedną ręką, mi pasuje. I jest mniejszy najdłuższym wymiarem niż parasolki (86 cm na długość) przez to składanie, więc mieści się w nasz mały bagażnik, parasolki u nas odpadały bo były za długie po złożeniu..
A co do dziurawych chodników i jeżdżenia po nich, to jak masz zablokowana skrętność kółek i dość duże kółka (np. 18 cm) to się nie odczuwa już tego.
Śniegu się też boję :-D Ale jakby co zostaje ten stary wielki ;-)
 
reklama
ja napisałam ze dla mnie nie bardzo..ja juz przerabiałam taki i łatwij mi z parasolka...wygodniej mi sie do pociagu wkłada...a do bagarznika tico inny by nie wlazł, tylko parasolka
 
Do góry