reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

dawidowa ja tam ekspertką od karmienia nie jestem, ale w szkole rodzenia mówiono nam, że jak się dzidzia krztusi pokarmem to znaczy, że wypływa on z piersi pod zbyt dużym ciśnieniem i dlatego położne radziły w takich przypadkach przed podaniem piersi ściągnąć troszkę mleka ręką i dopiero przystawić malucha, i jeszcze mówiły żeby przystawiać dzidzię nie na leżąco tylko tak pionowo do piersi, jakby "na stojąco" :)

nie wiem jak to się sprawdza w praktyce, tyle teorii :)

pozdrawiam i życzę udanego spotkania rodzinnego :)
 
reklama
Ola to jest normalne, że maluchy krztuszą się przy jedzeniu, czasami robią tak łapczywie. Ale może warto odciągnąć kapkę, żeby nie leciało jak z fontanny. U mnie to czasami , aż mu po oczach daje ;).
Co do jedzenia i wiszenia przy cycu, zobaczysz raz dwa oduczy się tego. Teraz mały Dawidek chce jeszcze Ciebie czuć, Twoje ciepło i zapach , po prostu czuje się przy Tobie bezpiecznie. Mój Kubuś też tak na początku robił. teraz oduczyłam go zasypiania przy cycu. Jak widzę, że się najadł, zazwyczaj 10 min intensywnego cmokania i przełykania, i zasypia przy cycu odkładam go na bok i tam ładnie zasypia.
Miłej imprezki domowej!!!!!!!
 
mój też się krztusi, ale nie tyle co od łapczywego picia, co od tryskania "samoistnego" cyca... z cyca leci tak m ocno że malusz3ek nie nadąża połykać... tak misię przynajmniej wydaje :-[
 
Piszecie, że to łapczywe jedzenie i zbyt duży wypływ pokarmu kiedyś się unormuje. Chciałabym , żeby to juz nastąpiło!!!!!!!!Mój synek ma 2,5 miesiąca, krztusi sie co drugie karmienie.Odciągam ten pierwszy szaleńczy wypływ mleka - wtedy mały się wścieka, że nie dostaje cyca. Jak mimio wszystko zakrzusi się, bardzo się tym denerwuje, potem płacze i już nie chce jeść, jakby się bał ponownie zakrztusić.A ja przeżywam stresa, że dziecko mi się tym mlekiem udusi, widzę że mnie to bardzo stresuje. Szczególnie denerwuję się w nocy. Muszę zapalić światło i cały czas obserwować małego, żeby szybko zareagować.

Jak to zrobić "na stojąco"? Może by pomogło!
Proszę o podpowiedź i pomoc.
Dzięki z góry.
>sandee< ??? ???
 
Spróbuję . Choc nie będzie to proste . Moje 2,5 miesięczne maleństwo waży ponad 6 kg i nie jest łatwo utrzymać tego kloca rękami. Będziemy jednak cos kombinować z tym jedzeniem. Dzisiaj znów wieczorne karmienie to kupa stresu!!!!!!!!Radziłam sie już u 3 pediatrów. Byłam nawet w poradni zaburzenia laktacji, bo myślałam, że źle trzymam dziecko przy piersi, albo coś robię nie tak. Nie potrafili mi pomóc.
Mały krztusi się i ryczy...........
Najbardziej stresuję sie , gdy ten kaszel przygania do pokoiku mojego męża i sypią się dobre rady, typu : trzymaj go wyżej, rób przerwy w jedzeniu, nie chcę mieć syna roślinki gdyby sie zadławił aż do utraty przytomności.itd.............
Stresuje mnie to naprawdę. Martwię sie , że zablokuję się psychicznie i stracę pokarm albo nie będę chciała karmić piersią .
Co z tym zrobić?
 
ja też jeszcze tak nie karmiłam :) spróbuję, chociaż mi też nie będzie łatwo... mój ma juz pewnie z 7 kg !

jumpbaby12wg.gif
 
Dawidowa Jezeli to karkowka nie byla mocno przyprawiona i spieczona to nie powinno ci nic byc.
ja znowu w nocy budze sie czesto w kaluzy mleka albo po nocnej przerwie jak mam karmic mala to stojac przyprzewijaku stoje w kaluzy
 
Martyna potrzebny jest Adobe Image Styler lub Photo Shop, na upartego Paint z windowsa
wklejasz zdjęcia, ustawiasz jak chcesz i wklejasz normalnie jak obrazek do postów :)
 
Cześć! Widzę, że tematy bardzo na czasie :) Patrzę jak moje maleństwo przestaje robić sie maleństwem i zaczyna wyglądac jak maskotka michelen  ;) Je tyle, że czasem cycuszki kamienieją od produkcji, bo skoro popyt jest ...  :laugh: I tryska, oj tryska  :laugh: Mała też się krzusi, dwa razy nawet egzorcystę nam zafundowała - piękny pawik na odległość.. Ale to chyba za bardzo nią "rzucaliśmy" od razu po jedzeniu... Ulewa jej się często, ale nie przejmuję się tak bardzo. A pionowo karmic łatwo, jak się siądzie po turecku i przytrzyma dzidzię jedną ręką, a nóżki "na ziemi", tak jakby siedziała.. Muszę uciekać, bo znajomi jeszcze z weekendu zostali  ::)
Zamawiam deszczową pogodę.
 
reklama
Hej tam, ja tez marze zeby choc troszke chłodniej sie zrobiło.
Martyna mam swietny sosób na uczulenie. Byłam u kosmetyczki i poradziła brac mi codziennie jedna tabletke Solarin Extra. Są to tabletki z beta karotenem - przyspieszają poalanie, atym samym chronią przed szkodliwymi promieniami słonecznymi. Do tego wieczorem smaruję maścią Laticort. JUż widzępoprawę - wczoraj cały dzień naad jeziorkiem i prawie wcale nic mnie nie swędziało.

Dawidowa ja z grilla jem spokojnie mięsko, tylko uważam z przyprawami. Tak delikatnie wszystko przyparawiam. Ale takie mięsko jest najzdrowsze.
 
Do góry