e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
ja sobie po wczorajszym dniu powiedziałam dość, do porodu żadnych więcej zakupów, nie wyrabiam po prostu...
wczoraj po załatwieniu ostatnich formalności min. nowe książeczki RUM, pojechaliśmy z mężolem do Alfa Centrum po spożywkę i o ile samo pakowanie do kosza jakoś wytrzymałam to myślałam, że polegnę na parkingu czekając aż moje szczęście dotaszczy się do mnie z wózkiem...
taki zaduch i to śmierdzący oparami paliwa- sauna to mało powiedziane!!- koszmar
agulka - wiem, że dla każdej mamy jej dziecię jest najpiękniejsze i pewnie moje dla mnie tez będzie, ale jak narazie sądząc po obrazkach z USG to jakoś nie mam tej pewności, dlatego czekam żeby skonfrontować sondę z rzeczywistością
do tej pory moja mała wyglądała jakby była z murzyńskiego plemienia
damayanti - musimy się wspierać w tej trudnej, upalnej końcówce
wczoraj po załatwieniu ostatnich formalności min. nowe książeczki RUM, pojechaliśmy z mężolem do Alfa Centrum po spożywkę i o ile samo pakowanie do kosza jakoś wytrzymałam to myślałam, że polegnę na parkingu czekając aż moje szczęście dotaszczy się do mnie z wózkiem...
taki zaduch i to śmierdzący oparami paliwa- sauna to mało powiedziane!!- koszmar
agulka - wiem, że dla każdej mamy jej dziecię jest najpiękniejsze i pewnie moje dla mnie tez będzie, ale jak narazie sądząc po obrazkach z USG to jakoś nie mam tej pewności, dlatego czekam żeby skonfrontować sondę z rzeczywistością
do tej pory moja mała wyglądała jakby była z murzyńskiego plemienia
damayanti - musimy się wspierać w tej trudnej, upalnej końcówce