reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

ja sobie po wczorajszym dniu powiedziałam dość, do porodu żadnych więcej zakupów, nie wyrabiam po prostu...
wczoraj po załatwieniu ostatnich formalności min. nowe książeczki RUM, pojechaliśmy z mężolem do Alfa Centrum po spożywkę i o ile samo pakowanie do kosza jakoś wytrzymałam to myślałam, że polegnę na parkingu czekając aż moje szczęście dotaszczy się do mnie z wózkiem...

taki zaduch i to śmierdzący oparami paliwa- sauna to mało powiedziane!!- koszmar

agulka - wiem, że dla każdej mamy jej dziecię jest najpiękniejsze i pewnie moje dla mnie tez będzie, ale jak narazie sądząc po obrazkach z USG to jakoś nie mam tej pewności, dlatego czekam żeby skonfrontować sondę z rzeczywistością :)
do tej pory moja mała wyglądała jakby była z murzyńskiego plemienia :):)

damayanti - musimy się wspierać w tej trudnej, upalnej końcówce :)
 
reklama
e-mamo, na pewno twoja niunia jest śliczna :). Zresztą wszystkie dzieciaczki sa piekne, rzadko się trafia taki maluch, co by słodziutki nie był ;).
Jejku, ja tez nie mogę się doczekac, az tego szkraba zobaczę. Kupiłam ostatnio jej taką różową sukieneczkę z truskawkami na boczku. Jak sobie na brzuchu położyłam, to akurat pasowało ;).
No i faktycznie, wspierajmy się ;) ;) ;) Kto lepiej zrozumie ciężarówkę niż druga ciężarówka :D

Rozważam własnie, czy wychodzic na spacerek, czy czekac, az ten obiecany deszczyk popada. Bo w radiu o chmurach czarnych mówia, a u mnie tu taki skwar, ble... Wczoraj się nachodziłam w ten gorac, dzisiaj trochę się boje, bo się umawiamy z mała, żeby poczekała do poniedziałku ;).

Agula, to mnie pocieszyłas z tym stanikiem - wieksze od e dostać to już chyba graniczy z cudem.
 
damayanti jeśli możesz to siedź w domu, ja właśnie wróciłam ze spaceru z psem... powiem krótko- nic dobrego dla nas dziś na dworze nie ma...

 
damayanti jesteś szczęściarą że trafiłaś na miseczkę e, ja całe miasto zjeździłam i nic, wszędzie mi mówili że takich nie znajdę w sklepach, produkują tylko na zamówienie... więc wciskam się w d...

gorąc dzisiaj ogromny, mój maluch marudzi jak nigdy dotąd, cały dzień na cycku siedzi, poważnie, aż się zaczynam denerwować, bo brzuch już ma twardy, ogromny, a ja tylko chcę mu go zabrać, to się drze w niebogłosy, aż się zanosi! nie wiem co robić... herbatek ani wody nie chce... fakt, jeszcze nigdy nie pił z butelki, ale jak ssie smoka to chyba butelkę też potrafi, co?!

odradzam jakiekolwiek wychodzenie z domu, nawet nad morzem powietrze stoi...
 
Magdabial powinnaś spróbowac dać maluszkowi butelkę, ja sobię tak zawsze pomagam jak jestem na spacerku a nie chce mi się cyca wyjmowac w miejscu publicznym. Mój rewelacyjnie za pierwszym razem przyssał się do butelki.
Dziewczyny nie paniukujcie z tym nawałem. Owszem na początku jest strasznie, piersi są duże, przeoogromne, ale to sie stabilizuje. Ja juz karmie około 7 tygoni, i piersi mam o rozmiar większy niż przed ciążą. Pierwszy tydzień jest cięzki, ale później to już z górki.
jA dziś z moim Kubulkiem byłam u lekarza i okazało się, że ma gardełko zaczerwienione. Jestem wściekła, bo niepotrzebnie go szczepiłam we wtorek. Mówiłam lekarce, że on lekko pokasłuje, a ona stwierdziła, że jest zdrowy. Ale nie ma co marudzić, mam nadzieję, że raz, dwa mu przejdzie.
Pozdrawiam gorąco!!!!
 
no babeczki, jestem z siebie dumna!!!!
wysprzątałam sypialnię na błysk, zmieniłam pościel, umyłam już 2 okna, zaraz się biorę za następne...

łudzę się, że coś przyspieszę ;)

pot się ze mnie leje strumieniem, gdyby mi teraz miały odejść wody to nie wiem czy bym nie pomyliła co jest co:)

lecę do następnego okienka, póki siły mi dopisują :)
 
Magda, w Manhattanie na pięterku, obok H&M jest sklep z bielizną.. Jakąs polską.. Tam kupiłam stnaiczek z miską e za 30 zł.. Daje radę.. A z nawałem , rzeczywiście  - nie ma się co martwić, to tylko chwila.. Potem jest lepiej..
A dzidzie rzeczywiście marudne jak nie wiem co w te upały... Mała dziś pół dnia waletowała i ze zgrozą stwierdziłam ,ze ubrudziła wszystkie pieluchy! ależ to wszystko idzie.. Nie wspominając o chusteczkach (przez 10 dni zuzyłam ponad 80..) i całej reszcie dupereli..  ::)
Brawo, e-mama! Posprzątaj sobie wszystko ładnie, bo później moze Ci się nie chcieć... :laugh:
 
agulka tak właśnie sobie pomyslałam, że potem mogę mieć większe trudności żeby się zebrać i wziąć za porządki, a tak mam już super extra czyściutkie okna, mężuś kończy pucowac łazienkę, jest nieźle :)

tylko kręgosłupowi się dostało, ale co tam, to tak w ramach rozruchu przedporodowego :)

trochę się małej ta gimnastyka nie podobała, co chwilę mnie kopniakiem przywoływała do porządku ;)

a tak z innej beczki: u Was też tak się kurzy? czy to tylko na moim osiedlu tak jest? dookoła trwaja budowy nowych bloków, nie ma żadnych drzew i codziennie wszędzie zbiera sie gruba warstwa pyłu :(

jak mieszkaliśmy w Sopocie nie było tak tragicznie...

no dobra, chyba pora na odpoczynek...

pozdrawiam
 
Wypuściłam się jednak dzisiaj na spacerek, bo jak jeden dzien siedziałam w domku, to byłam nie do wytrzymania. Przechodziłam tylko co chwile w takie kąty, gdzie był cień ;) No i po pół godzinie wróciłam dumna z siebie do domu. A co chwilę kogoś znajomego spotykam i każdy zdziwionony, że jeszcze się turlam. A co! Póki sił, to chodzę ;).

Widze, że przypływy energii na koniec ciąży to nie tylko u mnie się zdarzają ;). Ale zamiast sprzątania ja dziś wojowałam w kuchni, z jagodami, truskawkami, koperkiem itp. Kroiłam, mroziłam, kompociki, koktajle owocowe, kurczaczek pieczony na obiad. A w kuchni skwar, bo nie dośc, że od garów, to jeszcze cały dzień prawie słońce w samo okno wali. A sprzątanie jutro i w niedzielę. Nie lubie niedziel, bo tak mi się dłuża teraz, jak za gorąco na wychodzenie jest, to sobie rozrywki w domu organizuję, niedawno kuchnie całą myłam w niedzielny poranek ;).

Dobrej nocki, babeczki.

Aha, staniczki w dużych rozmiarach sa w katalogu bonprix, czasami okazyjnie po niskich cenach można kupić - ja tak własnie trafiłam. (http://www.bonprix.pl/)
 
reklama
agula i damayanti dzęki za namiar na staniczki :) napewno skorzystam bo straznie męczę się w d, chociaż muszę przyznać że jednak coraz mniejsze robią mi się cycuszki
Ewka próbowałam mu dać butelkę ale nie chce pić... samego smoka z butelki bierze, ale mu herbatki nie smakują i pluje nimi.... gdyby tam było mleko pewnie by pił...

dzisiaj znowu zapowiada się upał... zawsze lubiłam lato i czekałam na niego z niecierpliwością, tego roku chyba nie bardzo mi się podoba :mad:
 
Do góry